Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Wrzucę, bo mam wrażenie, że problem narasta i warto go nagłośnić. Chodzi…

Wrzucę, bo mam wrażenie, że problem narasta i warto go nagłośnić. Chodzi o fejkowe sklepy internetowe, zwłaszcza handlujące odzieżą i obuwiem.

Kiedyś szukałam sukienki na wesele, przejrzałam też internet, no i zaczęło się: w Google Adds zwaliło się na mnie pełno reklam wystrzałowych i nietuzinkowych sukienek. Powiem szczerze, że w pierwszej chwili (jedna sukienka była naprawdę zachwycająca) rozważałam zakup, ale odstraszyło mnie to, że wysyłka miała być z zagranicy, a także dość wysoka cena. Potem poczytałam opinie o sklepie i cały czar prysł - strony z opiniami były pełne niezadowolonych klientów, którzy otrzymali towar niskiej jakości i nie mogli się skontaktować ze sklepem.

Od tego czasu, ilekroć szukam w internecie jakiegoś ciuszka, moje reklamy spersonalizowane są zalewane ofertami takich sklepów - ostatnio Coloryee i Airydress. Mają pewne cechy wspólne:

- ubrania najczęściej są w istocie niezwykłe, nietuzinkowe, przez co bardzo kuszą (ach te bluzy z motywami gór i lasu, kupowałabym jak Reksio szynkę... tylko kobieta to zrozumie :P);
- strona na język polski jest tłumaczona przez translator (żadna poważna marka tak nie zrobi);
- nie ma systemu ocen produktów lub czasami jest, ale ocen jest bardzo mało;
- ceny czasami są bardzo niskie, choć nie zawsze;
- nie ma podanego adresu do kontaktu albo jest, ale np. w Azji - w praktyce pisz na Berdyczów;
- częstym chwytem marketingowym jest gigantyczna promocja, która kończy się za kilka-kilkanaście godzin (żebyś przypadkiem, internauto, nie namyślał się za długo).

Możliwe, że dla starego wyjadacza internetów coś takiego śmierdzi kitem na kilometr, ale np. moja mama i ciocia, obie w sile wieku i rzadko korzystające z internetu, prawie się nabrały. Poza tym te strony są robione w miarę profesjonalnie i na pierwszy rzut oka nie różnią się tak bardzo od zwykłych sklepów.

Długą LISTĘ FEJKOWYCH SKLEPÓW można znaleźć tutaj:

https://www.legalniewsieci.pl/aktualnosci/podejrzane-sklepy-internetowe

Można też wpisać w Google nazwę sklepu z dopiskiem "opinie".

I na koniec ciekawostka. Najczęstszym problemem, który zgłaszają oszukani klienci, jest niska jakość towaru - nie wygląda on jak na zdjęciach. Jeśli naprawdę podoba nam się jakiś ciuszek, warto pod tym kątem przeszukać Aliexpress. Ja już dwa razy znalazłam to samo ubranie na Ali, ale w niższej cenie i albo opatrzone przez uczciwego chińskiego sprzedawcę zdjęciami "real photo", bez retuszu, albo takich zdjęć dostarczali kupujący (na Ali jest system ocen i można dodać zdjęcia). Zwykle odechciewa się kupować.

Przestrzeżcie swoje mamy i babcie.

sklepy_internetowe oszustwo

by magnetia
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar iks
4 4

Zamiast przestrzegać wolę adguard z porządnymi filtrami :) Mam spokój i pewność ze któraś mimo ostrzeń czegoś nie kupi :)

Odpowiedz
avatar magnetia
-2 2

@iks: No to dobre rozwiązanie, ale wydaje mi się, że można do tych sklepów dotrzeć też zwyczajnie przez wyszukiwarkę.

Odpowiedz
avatar iks
0 0

@magnetia: Algorytmy google odsiewają takie sklepy. Dlatego musza wykupywać reklamy sponsorowane gdzie niema praktycznie kontroli.

Odpowiedz
avatar Allice
6 10

No Ameryki nie odkryłaś... A lista niewiele da jak co rusz tworzą się kolejne klony. Trzeba, uwaga, MYŚLEĆ przy zakupach. Cudowne oferty zdążają się rzadko. A to że coś jest na alie i jakiejs stronie niewiele znaczy - alie to nie jest jeden wielki sklep tylko bardziej jak allegro - masa różnych sprzedawców PS. Magię butików fejsbukowo-instagramowych też polecam obczaić

Odpowiedz
avatar Attentat
6 6

Użytkownikom Facebooka polecam grupę Oszukani przez fałszywe e-sklepy, gdzie można zapytać o dany sklep - zawsze ktoś odpowie czy jest podejrzany i dlaczego.

Odpowiedz
avatar Samoyed
0 6

Tak ze zwyklej ciekawosci - jestes dosc infantylna, tak wynika ze sposobu pisania albo bardzo mloda. Ta mama i ciocia w sile wieku, ktore nie sa obeznane z internetem to w jakim wieku sa?

Odpowiedz
avatar magnetia
0 4

@Samoyed: Cóż, to twoje subiektywne wrażenie, nie wiem czym wywołane. Mama i ciotka dobiegają szóstego krzyżyka. Chyba zazwyczaj osoby wykluczone cyfrowo to osoby 50+.

Odpowiedz
avatar dayana
3 3

Zdecydowana większość tych sklepów opiera się na odsprzedawaniu z aliexpress. W zasadzie to nawet nie odsprzedawanie, bo ich rola ogranicza się do wpisania danych kupującego na ali.

Odpowiedz
avatar magic1948
2 2

Szkoda, że tak niewiele osób myśli przy zakupach. Najgłupsze to są baby przy kupowaniu ciuszków dla siebie lub dla dzieci. Potem idą teksty "oszukała dziecko", co oczywiście jest nonsensem. Nikt sklepu nie sprawdza, widzą niską cenę i w tym momencie mózg się wyłącza. A potem oburzenie, że ktoś ośmiela powiedzieć prawdę, że nie pomyślały. Niestety, przestępcy są pomysłowi a duża część ludzi, to idioci. Przelewanie kasy po rozmowie na FB, gdzie "mają dane" odbiorcy też jest naiwne. Tak samo, jak przelew koledze, bo na Messengerze napisał, że potrzebuje pilnie BLIKa. Nikt nie pomyśli, nie zadzwoni, tylko przelew w ciemno a potem płacz...

Odpowiedz
Udostępnij