Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Rozmowa o pracę w salonie masażu. Starałam się o stanowisko recepcjonistki. Właścicielka…

Rozmowa o pracę w salonie masażu. Starałam się o stanowisko recepcjonistki.

Właścicielka sieci już na samym początku poinformowała kandydatki, że najważniejsze jest dla niej zadowolenie klienta. Zaznaczyła, że praca jest wymagająca i jeśli recepcjonistka zadzwoni rano z informacją, że jest chora, to bez dyskusji zostanie wyrzucona. Pominę, że praktyka niezgodna z prawem. Pominę, że w razie np. silnego zatrucia obsługiwanie klientów jest po prostu niewykonalne. Rzecz działa się niedawno, w okresie pandemii, czyli w czasie, kiedy ignorowanie objawów choroby może być dla "zadowolonego klienta" po prostu niebezpieczne.

Kolejna czerwona lampka. Jedna z dziewczyn spytała, czy w czasie pracy przysługuje przerwa na obiad. Okazało się, że osobno wyznaczonej przerwy nie ma a zjeść można w czasie, kiedy jest mały ruch. Nie wiem jak w tym przypadku (bo cały czas podkreślano, że to BARDZO trudna i wymagająca praca). Wiem jednak, że taki tryb się zdarza.

Sama kiedyś tak pracowałam i wychodziłam na tym korzystnie. Zaniepokoiło mnie jednak, że pytanie wyraźnie zirytowało właścicielkę. Rozgadała się, że czas wolny powinien wystarczyć, że nigdy nie było takiej potrzeby (dziewczyna kilka razy próbowała wtrącić, że tylko spytała i rozumie) a na koniec dodała "mamy ciężki czas, nikt nie będzie zamykał salonu dlatego, że pani chce mieć przerwę".

Czas na wisienkę na torcie - rozmowa na osobności. Przytaczam wybrane fragmenty. Od razu zaznaczam - jestem świadoma, że miałam prawo przerwać rozmowę w dowolnym momencie.

- Ile ma pani lat?
- 27
- Aha. Czyli dojrzała dziewczynka. Gdzie pani mieszka?
- W dzielnicy takiej a takiej.
- To dobrze, nawet blisko. A pani mieszka w tym mieście od urodzenia?
- Zgadza się.
- Pani rodzice też?
- Rodzice też.
- W ogóle wszyscy stąd? Dziadkowie też tu mieszkają?
- Obecnie wszyscy mieszkają tutaj.
- A z kim pani mieszka? Z rodzicami? Czy ma pani może męża i dzieci?
- Nie mam dzieci, mieszkam z chłopakiem.
- A czym się chłopak zajmuje?
- (odpowiedziałam)
- Rozumiem. Ale na pewno nie ma pani jakiejś rodziny w innych częściach Polski? Chodzi mi o to, czy nie okaże się, że będzie pani gdzieś do nich jeździć?

Rozmowa o samej pracy zaczęła się dopiero po tym wstępie. Dla ciekawskich - posadę dostałam. Nie przyjęłam.

recepcja

by Tosty_z_serem
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Cut_a_phone
20 20

Takiej grażynie biznesu to nic tylko życzyć rychłej upadłości i konieczności pójścia na etat oraz tego, by przez swojego szefa była traktowana tak samo jak ona traktowała/chciała traktować swoich pracowników.

Odpowiedz
avatar Grav
11 11

A potem takie januszexy się dziwią, że mają rotację pracowników, i jak ci niewdzięcznicy mogą ich zostawiać, przecież tyle zainwestowali w przysposobienie ich do pracy, tyle czasu zmarnowane...

Odpowiedz
avatar bazienka
7 7

o ty niewdzieczna ;) juz po tej ogolnej rozmowie trzeba bylo to nagrac i do PIP uderzyc, rpzeciez takie pytania sa nielegalne

Odpowiedz
avatar layla999
2 8

Czy Ty serio kontynuowałaś rozmowę po tym, gdy obca kobieta nazwała Cię per dziewczynką?

Odpowiedz
avatar jass
7 9

@layla999: Przecież napisała że wie, że mogła wyjść. Może została choćby z ciekawości jak to się dalej potoczy ;)

Odpowiedz
avatar Ginsei
5 5

Dziwnych macie klientów, że ich zadowolenie wzrasta, gdy obsługuje ich chora recepcjonistka. No bo jakby spadało, to by przecież właścicielka nie pozwoliłaby pracować chorej. Inna sprawa, że właścicielka bardzo niepoważnie podeszła do "rozmowy na osobności". Fajnie, że twoja (cała) rodzina mieszka niedaleko. ALE CO Z RODZINĄ CHŁOPAKA?! Przecież na imieniny do teściowej pewnie kiedyś byś pojechała, albo na święta do jego rodziny - a ona się nie upewniła, że to gdzieś blisko? Ja wiem, że chłopak to nie mąż i nie ma takich obowiązków gościnnych, ale przecież chłopak może kiedyś awansować!! (one one one) Strasznie nieprofesjonalne podejście właścicielki, jak ona tak mogła...

Odpowiedz
avatar bazienka
-2 4

swoja droga, ciekawa jestem, jakie znaczenie ma odp. na pytanie o twoja rodzine 2 pokolenia wstecz? albo profesje chlopaka? to co, liczy sie tylko linia prosta? a rodzenstwo? ciotki? ;p a rodzina chlopaka? dobrze, ze cie nie pytala o ewentualne planowane macierzycnstwo, w sumie tego sie spodziewalam tak patrzac na te pytania...

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 października 2020 o 21:02

avatar minus25
2 2

Coś mi ta praca śmierdzi "salonem masażu" gdzie zadowolenie klienta jest gwarantowane...

Odpowiedz
Udostępnij