Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Czas na zmiany... Jest rok 2020, czas koronawirusa. Z racji tego przychodnia…

Czas na zmiany...

Jest rok 2020, czas koronawirusa. Z racji tego przychodnia lekarska, z usług której korzystałam od wielu lat i do której zapisałam syna, została zamknięta w marcu. I jest zamknięta do dziś. Można uzyskać poradę telefonicznie, w ten sam sposób można uzyskać e-receptę.

Pod warunkiem, że się do nich dodzwoni... Jest godzina 13.25, od godziny 9.00 rano wiszę na telefonie do rejestracji, bo synowi kończą się leki, które bierze codziennie. Bezskutecznie - albo sygnał jest zajęty, albo po prostu nikt nie odbiera. W pustym, pozbawionym pacjentów ośrodku, który teoretycznie jest czynny od 7 do 18.

I tak jest codziennie, dodzwonienie się do nich graniczy z cudem. A do ośrodka iść nie można, bo i tak się nic nie załatwi, bo nie wpuszczają...

Tabletki, które bierze Potomek, nie są środkami ratującymi życie, Młody jest alergikiem i zwyczajnie ułatwiają mu funkcjonowanie.
Ale co mają powiedzieć osoby, które np. biorą leki na serce?!

A żeby było weselej - w naszym mieście (ok. 15 tys. mieszkańców) są trzy poradnie, które działają z wprowadzonymi obostrzeniami, w okolicznym miasteczkach też ośrodki przyjmują pacjentów, tylko ta jedna jest z jakiegoś powodu i zamknięta i odcięta.

słuzba_zdrowia

by ~Wnerwiona
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar FikMikfeegiel
15 15

To zmień na inną. 2 razy do roku można to zrobić bezpłatnie.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 16

To dlatego, że brakuje personelu. Wprowadzono limit miejsc (etatów), w których mogą pracować lekarze. I teraz dopiero widać jak ciężko zapitalają medyczni i w jak wielu placówkach musieli do tej pory wyrabiać pańszczyznę. Większość robiła to z powołania działając w imię dobra pacjentów. Nerwy, stres i stracony czas nie są adekwatne do zarobków. Teraz widać to, o co medyczni walczą od lat: uwolnienie limitów na studiach medycznych i skończenie z fikcją NFZu, gdzie jeden lekarz/pielęgniarka/technik/fizjoterapeuta jest wykazywany w kilku placówkach.

Odpowiedz
avatar KasiaPelasia
2 2

I nie realizują szczepień obowiązkowych dzieci? U nas też nikogo nie wpuszczają, chyba że jest się umówionym właśnie na szczepienie. Dodzwonić się zawsze było ciężko, ale teraz wiem, że albo szczepią (pielęgniarka która szczepi jest też rejestratorką), albo lekarz wisi na teleporadzie. U nas innej przychodni nie ma - ty możesz zmienić. Albo kupuj leki na alergię bez recepty. Jest taki - niby od 6 roku życia - bez recepty, ale to ten sam składnik, w tym samym stężeniu, który nasza córka dostawała od 4 roku życia na receptę. Więc kupowaliśmy ciut drożej, ale przynajmniej bez proszenia się o receptę.

Odpowiedz
avatar Rita86
0 0

I to jest dramat, ludzie odprowadzają składki, płacą grube pieniądze co miesiąc a od marca jest cyrk z teleporadami. Nie mówię, że wcześniej było lepiej, ale przynajmniej można było się osobiście dostać do lekarza. Prywatnie już mają czas i wirus im nie grozi. Coś o tym wiem, bo w sierpniu miałam pilną potrzebę udania się do szpitala. Jak się okazało, że będę płacić, bo nie chciało mi się już kombinować z EU kartą, to lekarz nawet maseczki nie potrzebował. Oczywiście musiałam podpisac formularz, że zgłoszenie z podejrzeniem covid... na ortopedii. NFZ powinni zlikwidować, większość ludzi nawet sonie nie zdaje sprawy, ze i tak w razie nagłej potrzeby, chodzą prywatnie i i tak płacą, często podwójnie, wliczając w to comiesięczna składke...

Odpowiedz
Udostępnij