Historia zaczęła się mniej więcej 3 lata temu, kiedy to poznaliśmy, jak się później okazało, przyszłą małżonkę naszego "przyjaciela". Dziewczyna wydawała się naprawdę spoko, była w podobnym wieku do mnie, miała dwoje dzieci tak jak ja, też w zbliżonym wieku do moich "aniołków".
Jednak po pewnym czasie z jej strony zaczęły nadchodzić piekielne sytuacje :/
Pierwsza z nich wydarzyła się podczas naszej rozmowy.
[ja] [k]oleżanka
[k]- Wiesz, jestem w ciąży.
[ja] - No to chyba super nie? Ale w sumie jak to? Przecież zarzekałaś się, że nie chcesz już więcej dzieci.
[k] - No tak, ale się nie wysikałam.
[ja] - Co? Jak to? Nie czaję....
[k] - No nie wysikałam się. Nie rozumiesz?!?!
[ja] - Nie... (myślę sobie wtf? może nie słuchałam i ominęłam ważny wątek z jej wypowiedzi???)
[k] - No bo nigdy się nie zabezpieczaliśmy i po każdym zbliżeniu szłam się wysikać, więc nie zachodziłam w ciążę. Tym razem nie poszłam i zaszłam.
W tym momencie zrobiła mi się chyba jakaś zwara w mózgu, przeżyłam szok i niedowierzanie. Nie mam pojęcia kto bardziej piekielny ona czy jej mąż, który w wieku 31 lat wierzył, że takie coś ochroni ich przed nieplanowanym rodzicielstwem.
Mam mieszane uczucia, z jednej strony chciałbym aby był to fejk, ale obawiam się, że niestety, ale tacy ludzie jakimś cudem żyją i błąkają się po tym świecie. Pewnie fejsbuczek opanowany do perfekcji, ale poszukać informacji o antykoncepcji to zbyt wielki wysiłek umysłowy. Pewnie koleżanka w podstawówce powiedziała, że to działa i ta informacja już nie może zostać nadpisana czy zaktualizowana. Takie tam ograniczenie sprzętowe ;)
Odpowiedz@aleks01: spoko, ja kiedyś od babki lat 40z kawałkiem usłyszałem, że kobieta nie zajdzie jak jest na górze w czasie seksu i mówiła to całkiem poważnie, także w tą historię mogę uwierzyć.
OdpowiedzDowód na to, że edukacja seksualna jest potrzebna.
OdpowiedzNo cóż ja bym powiedziała, że coś w tym może być. Nie tyle samo wysikiwanie co mimo wszystko Pani pozbywala się przynajmniej części nasienia w ten sposób. Może zabrzmi to banalnie ale we własnym zajściu zauwazylam pewną zależność z tym związana. Niektóre kobiety robią świece żeby być w ciąży a Pani się wysikiwala żeby nie zajść :D
OdpowiedzWeź sobie dziecko książkę od anatomii i zobacz jak jest zbudowana pochwa i gdzie masz cewę moczową i nie wygłupiaj się więcej.....
Odpowiedz@Lobo86 ech Ci madrzy ludzie w internecie :) dziękuje za poradę :D tak bym nie wiedziała, ze podczas sikania rozluzniam nawet mięśnie Kegla...
Odpowiedz@Lobo86: podczas sikania wypływa trochę spermy z pochwy i ogólnie spływa ona w dół, od miejsca docelowego - grawitacja, rozluźnione mięśnie i te sprawy. co nie zmienia faktu, że coś takiego może działać chyba tylko przy jakichś wyjątkowo mało aktywnych plemnikach.
OdpowiedzWierze w to jak najbardziej, kiedy mialam 22 lata moja mama prubowala mnie uswiadamiac na tematy damsko-meskie, choc wiedze mialam juz od dawna.To brak komunikacji miedzy rodzicem a dzieckiem, brak edukacji seksualnej i owijaniem seksu mgielka tajemnicy.
Odpowiedz@mojamalpa "próbowała"
OdpowiedzSikanie po stosunku zmniejsza ryzyko infekcji dróg moczowych, ale ciąży już nie.
Odpowiedz