W nawiązaniu do historii 87117.
Też byłem tak zwanym bolcem na boku. Spotykałem się z mężatką, 10 lat starszą. Nie łączyło nas żadne uczucie i nie mieliśmy zbyt wiele tematów do rozmów (bardziej ze względu na różnicę poziomów niż różnicę wieku), więc był tylko seks.
Spotykaliśmy się albo u niej, gdy mąż był w pracy (ona nie pracowała, bo utrzymywał ją mąż, a ja byłem studentem wtedy), albo w samochodzie, albo gdzieś w plenerze jak było ciepło.
Trwało to 2 lata, potem skończyłem studia, zacząłem pracę i nie miałem już za bardzo czasu, a i pożądanie z obu stron przez ten czas zmalało. Zakończyliśmy naszą relację w zgodzie.
Po mnie, jak się dowiedziałem, znalazła nowego kochanka, ale on widocznie nie był tak przezorny i zapobiegliwy jak ja, bo mąż bardzo szybko się o nich dowiedział. Była wielka drama, walka w sądzie i w końcu rozwód. Nie zostałem wezwany na świadka, więc widocznie nikomu o mnie nie powiedziała.
Było to 10 lat temu. Teraz trochę tego żałuję, bo mimo że nikt się nie dowiedział to wiem, że wyrządziłem temu facetowi krzywdę. Mam nadzieję, że po rozwodzie zaczął nowe życie i jest szczęśliwy.
związki kobiety
Ale co w tej historii niby piekielnego?
Odpowiedz@justangela: Autor historii i kobieta, która z nim zdradzała męża.
Odpowiedz@NoFace: ale co w tym szczególnie piekielnego? Bo to, że się ludzie zdradzają, to niestety, smutna rzeczywistość. I czy się nam to podoba, czy nie, daleko takim standardzikom od piekielności.
Odpowiedz@justangela: zdrada jest piekielna, niezaleznie od czestosci wystepowania
Odpowiedzjustangela brzmi jak osoba, która zdradzała, dlatego nie widzi w historii o zdradzaniu niczego piekielnego.
OdpowiedzZdrada to jak nieprzepisowa jazda samochodem - nie każde łamanie przepisów to od razu piekielność. Owszem - tak nie powinno się dziać, ale sam fakt zaistnienia to za mało na miano.
OdpowiedzObrzydliwy typ z ciebie, gardze takimi ludźmi. Babskiem tez jestescie siebie warci. Widać za grosz w tobie godnosci.
Odpowiedz@babel: true, dno moralne
OdpowiedzJa wolę mężatki, niż singielki. Nie szukam zobowiązujących relacji, a fakt zamężności daje dużo więcej pewności, że pojawią się ze strony kobiety jakieś uczucia i zacznie być nachalna.
OdpowiedzTeraz to Ci go szkoda? Szkoda że nie miałeś takich refleksji jak posuwałeś mu żonę. Teraz to trochę poniewczasie.
Odpowiedz