Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Wracam wczoraj wieczorem do domu, a na klatce schodowej przed moimi drzwiami…

Wracam wczoraj wieczorem do domu, a na klatce schodowej przed moimi drzwiami stoi obcy mężczyzna. Poprosił o pieniądze, ale mu nie dałem, zresztą u mnie w domu ciężko znaleźć jakąkolwiek gotówkę, gdyż wszędzie płacę kartą. Potem poprosił o coś do jedzenia, ale będąc świeżo po urlopie nie zdążyłem jeszcze pojechać za zakupy, wiec nawet żadnej bułki nie miałem.
Nic ode mnie nie otrzymał.

Z wyglądu był dosyć młody (35-40 lat), nie wyglądał jak menel, bardziej przypominał pracownika fizycznego wracającego z pracy na budowie.

Zamknąłem drzwi, gość zadzwonił do sąsiadów, usłyszałem tylko, że chce jedzenie (nie wiem, co mu sąsiadka przez drzwi powiedziała), ale po chwili krzyknął jej, żeby spie...ła.
Poszedł do kolejnych sąsiadów i za chwilę usłyszałem, żeby sąsiadka udławiła się czymś tam.

Nie znam sytuacji gościa, chociaż wyglądał na takiego, który może iść do pracy, ale odpowiadając w ten sposób, gdzie słyszy go pół bloku na pewno nie dostanie od nikogo jedzenia, bo każdy się wypnie.

PS. Na tyle ile znam sąsiadów, to raczej to są spokojni ludzie i nikt mu brzydko nie powiedział.

bezdomni

by kocur1
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Attentat
8 8

Mnie też kiedyś taki delikwent zaczepił i chciał pieniądze na "mleko dla dziecka". Był może nawet młodszy, bliżej trzydziestki niż czterdziestki. Wiem, że sytuacje są różne i nie każdą chorobę widać, ale zarówno dla zdrowych mężczyzn jak i dla ludzi z orzeczeniem o niepełnosprawności jest w moim miejscu zamieszkania najwięcej ofert. Nie wszystko dobrze płatne, ale z reguły ktoś naprawdę potrzebujący prędzej pójdzie do takiej pracy niż będzie żebrać u przechodniów.

Odpowiedz
avatar kocur1
3 7

@Jorn: czasem jak przychodzą po prosbie to dam kawałek pieczywa, czy zrobię bułkę. Ale kasy nigdy nie daję.

Odpowiedz
avatar Koralik
7 7

Mnie raz zaczepiła jakaś kobietka pod Auchan. Nie wiem ile lat mogła mieć - słaba jestem w ocenianiu wieku ludzi na oko, ale raczej powyżej 40. Podbiła, kiedy wypakowywałyśmy z mamą zakupy do bagażnika i pyta czy damy jej coś do jedzenia. Zajęta i na dodatek w nie najlepszym humorze (zakupy tak na mnie działają :P) nawet na nią nie patrząc odpowiedziałam "nie" nie przerywając pakowania zakupów. A ona tak stoi, patrzy na mnie i rzecze "a żeby się panie rozbiły tym samochodem!". Fajnie tak, życzyć komuś śmierci bo nie chce się podzielić swoimi ciężko zarobionymi pieniędzmi z darmozjadem.

Odpowiedz
avatar bazienka
0 0

@Koralik: ale kulturka zachowana- niech sie panie rozbija zamiast rozbijcie sie ;p nie szanuje zebrakow, wolalabym chociaz trawe komus skosic czy posprzatac a nie zebrac

Odpowiedz
avatar Koralik
0 0

@bazienka: O ile to dosłowny cytat, bo szczerze mówiąc nie wiem, czy zapamiętałam słowo w słowo :D

Odpowiedz
Udostępnij