Na Piekielnych pojawiło się już sporo historii o osobach żebrających, proszących o jedzenie. Moja historia jest właśnie o nich.
Rzecz miała miejsce rok temu w centrum handlowym (nieważne jakim - ważne, że jest to spore centrum). Zamówiłem sobie coś do przegryzienia, potem odebrałem swoje zamówienie i zasiadam do wolnego stolika, których było pełno, gdyż działo się to w godzinach przedpołudniowych. Zaczepia mnie dwójka mężczyzn, mocno zaniedbanych - ubrania brudne i poszarpane. Nie czuć było od nich alkoholu (raczej zapach braku mycia się) i jeden z nich pokazuje karteczkę, że zbiera na jedzenie.
Ja, jako osoba empatyczna zgodziłem się, podchodzimy do lady jednej z restauracji i wybierają sobie skromną porcję dla siebie. Całość wyniosła mnie jakieś 30 złotych.
Kiedy już wszystko zostało uregulowane, ta dwójka się oddaliła...bez jakiegokolwiek "dziękuję". Po prostu odeszli i zasiedli do stołu, jakby ten posiłek im się należał.
Żeby nie było, tutaj nie chodzi o pieniądze, ale o zasady - jak ktoś ci pomaga lub coś daje, to logicznym jest, że takiej osobie dziękujesz. Nie mówię tutaj, żeby padli do stóp i oddali cześć, ale o zwykłe "dziękuję".
Tyle, tylko tyle i aż tyle.
restauracja niewdzięczność
Nie rozumiem, czemu niektórym tak ciężko zrozumieć, że jeśli bezdomny nie pije, to są miejsca, gdzie dostanie jeść na koszt państwa. A jeśli nie korzysta, to pije, nawet jeśli chwilowo nie śmierdzi wódą.
Odpowiedz@yanka: dokladnie! Sa odpowiednie instytucje. Ode mnie minus za to, ze autor cokolwiek im kupil.
OdpowiedzKażdy dobry uczynek zostanie przykładnie ukarany...
OdpowiedzTak mnie zastanowiła ilość minusów. Teraz wiem - za dobry uczynek.
Odpowiedz@kudlata111: Minusy są za naiwność autora i uczenie żebraków, że żebranie działa.
OdpowiedzW każdym mieście są miejsca, prowadzone głównie przez Kościół, gdzie karmi się bezdomnych i głodnych. Nikt nie ma potrzeby żebrać o jedzenie.
OdpowiedzPiekny przykład jak dać się perfidnie wykorzystać i że menelstwo jest bardziej opłacalne niż praca. Widać też, że menelstwo się rozwija - nie wystarczy im już prosić o chleb i coś do niego, tylko się po restauracjach stołują - wiec sniadanko, obiadek, kolacyjka - wedle tego na co akurat menel ma ochotę. Tylko trzeba pobiadolić, że nie żarło sie ileś czasu. Pójść do jadłodajni dla bezdomnych? Phi - kto by tam choddził, skoro zawsze znajdą kogoś, kto im żarcie w restauracji zafunduje. A takiemu naiwniakowi nawet przez myśl nie przejdzie, że ci żule to stali kienci, na ktorych wyżywienie idzie miesięcznie kilka ładnych setek z cudzych kieszeni. Będąc osobami z mieszkaniem do utrzymania, pracą itp. nawet nie mieliby co marzyć o codziennym stołowaniu się w restauracjach. "Nie czuć było alkoholu, tylko zapach nie mycia się" - pięknie świadczy o tym, że to menelstwo z własnego wyboru, skoro grasując w centrum handlowym nawet nie raczą odwiedzić łazienki- w końcu po pozbyciu sie smrodu, mogliby mniejszą litość wzbudzać.
Odpowiedz@Iras: Tak, ja też uważam, że takich ludzi najlepiej by było eksterminować. A poważnie, to wybacz ale tego co napisałeś nie da się inaczej nazwać jak kretyństwo. Ludzie są różni i nie zawsze im się udaje. Są tacy co są "gorsi" od Ciebie i mnie, i tacy co są "lepsi". I jeśli będziesz uważał, że Ci "gorsi" to plebs to jednocześni godzisz się na to jak potraktują Cię ci "lepsi". Od zwierząt odróżnia nas to, że mamy empatię w stosunku do innych. Decyduj czy chcesz być człowiekiem czy zwierzęciem.
Odpowiedz@Error505 urodziłeś się w złym czasie i w złym kraju. W III Rzeszy byś się odnalazł z tymi poglądami.
Odpowiedz@Cluracane: A potrafisz przeczytać więcej niż 1-wsze zdanie?
OdpowiedzCzy te minusy to też od takich jak Cluracane co czytają tylko 1-wsze zdanie? Jak nie to czekam na argumenty.
Odpowiedzskoro mieli karteczki - to może byli niemi? ;)
Odpowiedz@voytek o tym samym pomyślałam. Akurat nie mieli karteczki z napisem "dziękuję" ;)
Odpowiedz