Przyjaciółka odebrała telefon męża i dowiedziała się że jego test na co id jest pozytywny i mają się poddać kwarantannie. A czemu piekielne. Chłopak od 9 miesięcy jest na kontrakcie w nowej Zelandii i jedynie kontaktuję się przez sieć. A komórka została w kraju. Zero tłumaczenia w sanepidzie. Test jest pozytywny to siedzi w domu instaluje aplikacje i podjeżdża policja.
Komu test wykonali nie wiadomo.
Covid
Może przyjaciółki spytaj o kim nie mówi? ;)
Odpowiedz@iks: o supermanie
OdpowiedzJak zwykle przy czytaniu twoich tekstów ogarnia człowieka śmiech pusty, a potem litość i trwoga... Ty masz jakieś dysfunkcje intelektualne? Nie potrafisz jednej historii napisać zrozumiale? A ta, dodatkowo, wieje fejkiem z daleka...
Odpowiedz@Armagedon: Cyt. Górnicy z województwa śląskiego piszą w mediach społecznościowych, że otrzymali wynik testu na koronawirusa jeszcze przed przeprowadzeniem badania. Takich głosów pojawia się coraz więcej.
Odpowiedz@Armagedon: Ator poruszał ten temat - Górnicy dostali wynik pozytywny mimo braku pobrania próbki, czy niezabrania próbki do laboratorium. Tak więc... ja tu fejka nie wietrzę
Odpowiedz@Fahren: Możesz podać źródło tych informacji? Bo "piszą w mediach społecznościowych" zupełnie mnie nie przekonuje.
OdpowiedzSzembor to akurat jest ciężkie do ogarnięcia. Na jakiej podstawie? Kto, kogo badał? Prokurator wie?
Odpowiedz@Trepan: to nie decyzja prokuratury tylko sanepidu mają informacje że dana osoba ma Covid to kwarantanna, a jak to wykonali i czy w ogóle to nieważne
Odpowiedz@szembor: Ważne, tylko nie dla osób postronnych. Prokuratura jak najbardziej powinna się zająć bezpodstawnym przetrzymywaniem obywatela w domu. Swoboda poruszania się jest elementem szeroko pojętej wolności. Ograniczanie jej ot tak jest materiałem dla prokuratury i mediów.
Odpowiedz@Trepan: To właśnie paranoja tej sytuacji jest ogłoszona pandemia jest sanepid dostał info że ma Covid to na kwarantannę. Prokuratura nie zajmie się tą sprawą bo nie ma przestępstwa a obywatel ma siedzieć w domu bo ma Covid wg sanepidu i koło się zamyka.
Odpowiedz@szembor: "mają informacje że dana osoba ma Covid to kwarantanna" Ciekawe SKĄD mają te informacje? Tylko mi tu nie ściemniaj, że to jest wielki sekret! Testy wykonują placówki medyczne i to nie ludziom z łapanek ulicznych, tylko na jakiejś podstawie. Twoja historyjka to jakaś kretyńska próba udowodnienia czegoś, co się udowodnić nie da. Mianowicie, że pandemia to ściema, statystyki są celowo fałszowane, a wzrost zakażeń kovidem nie ma miejsca. Ot, i cała tajemnica.
Odpowiedzmoże przyjaciółkę odwiedzał jakiś zakażony "przyjaciel"?
OdpowiedzFacet siedzi za granicą kilka miesięcy, a jego żona cały czas ma włączoną jego komórkę? Po co?
Odpowiedz@NeMi: bo to fejk
Odpowiedz@NeMi: Bo nie każdy wie że siedzi za granicą i zawsze jest jakiś kontakt
Odpowiedz@szembor: ale po co do zony zamiast bezposrednio do niego?
Odpowiedz@bazienka: Może nie ogłosił w prasie, ze zostawił telefon w domu? Przecież dzwoniono bezpośrednio do niego (pewnie dlatego dziewczyna trzyma cały czas jego komórkę na chodzie, że nie cały świat wie, że jest "wyjechany").
Odpowiedz@szembor nie może sobie włączyć przekierowania połączeń na zagraniczny numer telefonu?
OdpowiedzZakładając, ze to nie fejk. To sytuacja jest prosta. Nie ma co tłumaczyć sanepidowi. Trzeba ich poinformować w formie pisemnej z poświadczeniem na kopii lub ZPO, że w związku z ich oczywistą pomyłką z ich strony bo osoba rzekomo chora nie przebywa na terytorium RP od wielu miesięcy nie zamierza poddać się kwarantannie. I tyle.
Odpowiedz