Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Rozumiem, że firma kurierska czy tam spedycyjna może zgubić paczuszkę z telefonem…

Rozumiem, że firma kurierska czy tam spedycyjna może zgubić paczuszkę z telefonem czy innym zegarkiem. Mały przedmiot, może się zawieruszyć.

Dzisiaj, czekając na dostawę materiałów do remontu, dowiedziałam się, że można również zgubić prawie półtonową paletę z ponad 30 metrami kwadratowymi płytek łazienkowych. Ot, tak im się jakoś zapodziała.

kurierzy

by Crannberry
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar incomperta
11 11

Wbrew pozorom często gubią się takie wielkogabarytowe rzeczy w magazynach, wystarczy, że ktoś przestawi gdzieś, jeśli paleta jest owinięta streczem, to ciężko rozpoznać co to za płytki mogą być. Wystarczy odklejona i zgubiona etykieta i już jest problem. ;)

Odpowiedz
avatar Agatorek
5 5

@incomperta: potwierdzam. Zamówiłam dwa hokery, które były zapakowane oddzielnie, ale pod jednym numerem przesyłki. Jeden dotarł praktycznie od razu, drugi po dwóch miesiącach ;). Całe szczęście nieuszkodzony.

Odpowiedz
avatar bloodcarver
12 12

Widziałeś kiedyś te magazyny od środka? Albo choć i z zewnątrz? To nie jest sklep osiedlowy u Pana Józka czy nawet taka Castorama. To jest taka przestrzeń, że w niej jedna paleta to jest mała. Stoją tych palet tysiące, miejsca paletowe mają swoje numery. Jeśli system wskaże że paleta jest na miejscu 2344 a faktycznie będzie na 8945 to nie ma opcji by ktoś "poszedł poszukać". Znajdzie się jak ktoś pojedzie odstawić paletę na "puste" miejsce i zgłosi brygadziście "ale tu już coś stoi". Rozmiar nie ma znaczenia, bo w skali magazynu i sortowni spedytora i telefon, i paleta są malutkie.

Odpowiedz
avatar Crannberry
11 13

@bloodcarver: nie widziałam i, szczerze mówiąc, nie jest to mój problem. Jedyne, co widzę oczyma duszy to rachunek, który wystawia mi kafelkarz, który dzisiaj wszedł i nie ma czego kłaść na ścianach, bo płytek, które miały przyjść ponad tydzień temu, nadal nie ma. Z ostatniej informacji, jaką otrzymałam, wynika, że ktoś chyba właśnie biega po magazynie między miejscem 2344 i 8945 i szuka tej palety.

Odpowiedz
avatar Trepan
2 2

@bloodcarver: pracowałem w magazynie sporych rozmiarów. Rekord to ponad 120 (słownie: sto dwadzieścia) palet wysokich na jakieś 1,80m zginęło. Identycznych, więc szukać łatwiej. Normą było braki po jednej-dwie palety. Czasem całe auto, czyli rzędu 30tu. Przyczyna? Każde miejsce ma swoje koordynaty. Bramy, pasy, miejsca składowania, regały są oznaczane cyframi i literami. Brak przestrzegania właściwych miejsc składowania (bo nie mam jak wjechać, bo się nie zmieściło, bo stoi już co innego) skutkuje zablokowaniem miejsca przez towar, którego nie udało się znaleźć i został na następny transport oraz uniemożliwieniem prawidłowego rozlokowania kolejnych ładunków. Efekt domina. Niestety w logistyce gówno płacą, więc spora część załóg to głąby. Problemem też jest zarządzanie i planowanie. Jaki debil projektuje pas na 28-30 miejsc? Przyjedzie lufa 33 i w dupę ma sobie rozładunek wsadzić te 3 czy 5 palet, które się nie zmieszczą? Niestety tak jest, gdy awansuje się do zarządzania ludzi niekompetentnych.

Odpowiedz
avatar whateva
-1 1

@Crannberry: W sumie, to twój, ale do meritum: dostałaś proste wytłumaczenie, jak doszło do problemu, który tak się zadziwił. Zamiast podziękować za naukę, zaczęłaś miauczeć. Cudowne podejście.

Odpowiedz
avatar Crannberry
0 0

@whateva: powód zaginięcia okazał się akurat być inny, jak zwykle zawinił człowiek (podczas przekierowania na inny adres, po tym jak inteligentny inaczej kurier rzekomo dwukrotnie "nie mógł znaleźć" sporego i doskonale oznaczonego budynku, zmieniono numer przesyłki, jednakże nowy numer nadano tylko w systemie, na przesyłce już nie). No ale ok, dostałam jedno z możliwych wytłumaczeń, co jednak ani nie umniejsza piekielności sytuacji, ani nie usprawiedliwia pracownika firmy, który koncertowo dał dupy. I nie, wielkość magazynu czy wewnętrzne procedury jakiejśc firmy naprawdę nie są moim zmartwieniem. Opłacam usługę i oczekuję jej wykonania, a jak to zrobią to już nie moja sprawa. Jeśli nie są w stanie, niech się nie podejmują, konkurencja jest spora.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
8 8

Spoko mi w firma kurierska zgubiła 6 palet z farbami i jeszcze twierdzili że ich nienadałem.

Odpowiedz
avatar Vkandis
5 5

Pewnie chciałaś, żeby było "z wniesieniem na 4 piętro", to specjalnie ją zgubili :)

Odpowiedz
avatar Crannberry
4 4

@Vkandis: pudło. Mieli wyładować przed wejściem do budynku :) Ale już sama nie wiem. Miała to być rzekomo druga próba doręczenia, bo za pierwszym razem kurier podobno "nie znalazł takiego budynku", paleta podobno wróciłą do magazynu, i tam się rozpłynęła w powietrzu. Albo pracują tam idioci, albo komuś faktycznie bardzo nie chce się jej dostarczać

Odpowiedz
avatar Trepan
2 2

@Crannberry: burdel w magazynie plus prawdopodobnie auto bez windy. Nie miałby jak zdjąć te palety jeśli nie masz widlaka lub rampy.

Odpowiedz
avatar Agatorek
2 2

@Trepan: ostatnio przyjechały do mnie dwa fotele (akcja z hokerami, o których pisałam, była wcześniej, coś trafia przeważnie na meble u mnie). Spakowane na jednej palecie, jeden na drugim, bardzo ciężkie, rozkładane (na pilota). Wyszłam do kierowcy pod bramę (zazwyczaj tam zostawiają mi paczki, bo nie chce mi się psów zamykać) i mówię, żeby najlepiej wjechał tyłem przed bramę i tam spokojnie je sobie wystawił. Samochód windę miał, ale kierowca nie miał żadnego wózka, paleciaka, czy czegoś podobnego. Zapytałam go tylko, czy on myśli, że ja mu te fotele będę turlać z windy? W końcu zawołałam męża i jakoś obaj dali radę je wystawić bez uszkodzenia. Jutro przyjeżdża mi 5 ton kamieni i już się zastanawiam, czy może będą luzem, a nie w bigbagach

Odpowiedz
avatar Trepan
0 0

@Agatorek: jeśli nie zaznaczyłaś, że chcesz w worku to ładowara wrzuca na czteroośkę czy nawet mniejsze coś i dostajesz wysypane we wskazanym miejscu...

Odpowiedz
avatar Beznadziejna1990
0 0

Uuu zapraszam do sortowni DHL. Ja w Kolonii pracowałam. To co jest przesyłką konkretną dla ciebie dla sortowni jest sztuką.

Odpowiedz
avatar Cylindryk
0 0

Raju... to ja wiem tylko o zgubionej palecie Twojego Stylu (tak z 600-700 kilo) czy Rzeczpospolitej (tak z 35 paczek po 70egz)... ot, miały być, niby wyjechały a nie dotarły... to drugie z drukarni oddalonej o 20m jazdy...

Odpowiedz
Udostępnij