Luźna rozmowa ze znajomymi w czasie wyjścia na piwo.
Temat zszedł na dzieci (dodam tylko, że wszyscy jesteśmy bezdzietni) - czy chcemy je mieć, a jeśli tak, to ile, czy wolimy mieć syna czy córkę, i tak dalej. Kolega mówi:
- No ja to będę miał tylko chłopaków. Żadna córka nie wchodzi w grę.
Zaciekawieni pytamy, dlaczego. Odpowiada bez wahania:
- Przecież to jasne, dlaczego. Po pierwsze, faceta nie da się zgwałcić, po drugie, nie zajdzie w ciążę.
Czyli bycie w ciąży to coś złego, okej. Polemizowałabym ze stwierdzeniem, że faceta nie za się zgwałcić, ale zamiast tego zapytałam:
- A gdyby to twój syn okazał się gwałcicielem?
Kolega z głupim uśmiechem odpowiedział:
- Lepiej zostać gwałcicielem, niż zostać zgwałconym.
To spotkanie uświadomiło mi, że muszę lepiej dobierać sobie znajomych.
P.S. Mamy po trzydzieści lat, nie dwanaście.
znajomi
Zdecydowanie tak. Co za przygłup, mam nadzieję, że nie będzie mieć żadnych dzieci. Pewnie radziłby synowi ucieczkę od odpowiedzialności, gdyby jego dziewczyna zaciążyła. Z tym gwałtem to nawet żal komentować... Oczywiście nie chciałabym, aby moje (nieistniejące) dziecko (niezależnie od płci) zostało kiedykolwiek tak skrzywdzone, ale gdyby było gwałcicielem, to nie miałabym już dziecka.
Odpowiedz@Ohboy: zasadniczo to rodzic wychowuje i kształtuje postawy dziecka. Także jakby Twoje dokonało jakiegokolwiek przestępstwa, to dlatego, że w takim a nie innym domu się wychowywał, takich a nie innych rodziców miał... Odcięcie się nie sprawi, że będziesz mniej winny.
Odpowiedz@starajedza: Biorąc pod uwagę twoją wulgarność, agresję i brak kultury można uznać, że twoi rodzice ponieśli spektakularną porażkę.
Odpowiedz"żadna córka nie wchodzi w grę" - czyli jak żona będzie w ciąży z dziewczynką to co? Skrobaneczka? Porzucenie w szpitalu? Argumenty znajomego uważam za durne, aczkolwiek odbijanie piłeczki pytaniem, co zrobi jak syn będzie gwałcicielem jest równie bezsensowne- a co będzie miał zrobić? Myślę, że rodzic ma jednak większy wpływ na to, czy dziecko będzie zrównoważone psychicznie i dobrze wychowane, a tym samym nie będzie m.in. gwałcić, niż na to czy przypadkiem nie zostanie napadnięte i skrzywdzone, bo gwałt może się zdarzyć wszędzie, nie tylko ciemną nocą w krzakach. No i niestety ma dużo racji, w tym, że lepiej być agresorem niż ofiarą - nikt normalny nie gwałci, więc gwałciciel z dobrym samopoczuciem idzie sobie na 2 lata do więzienia, wychodzi i żyje dalej. Ofiara zmaga się z traumą do końca życia.
Odpowiedz@digi51 W Polsce to nawet do więzienia nie pójdziesz. Prawnicy, którzy zajmują się tą dziedziną mówią wręcz, że w Polsce pierwszy raz jest za darmo. Policja będzie zniechęcać na maxa do złożenia zawiadomienia, prokurator jak tylko będzie mógł to umorzy sprawę, sąd da najniższy możliwy wyrok a sprawcy bezkarnie chodzą i gwałcą, bo wiedzą, że mogą.
Odpowiedz@mama_muminka: Polska ma jeden z najniższych wskaźników gwałtów na 100k mieszkańców- jakoś 30x mniejszy niż w UK
Odpowiedz@ElfiRasista: Pytanie zasadnicze - jak to jest liczone? Bo może po prostu w UK łatwiej pójść na policję i zgłosić gwałt niż zrobić to samo w Polsce? Przecież wiadomo, że "sama się prosiła, bo chodziła tu i tu i pewnie jeszcze była ubrana w miniówę", albo że "najpierw chciała, chłopa zaciągnęła, a po fakcie stwierdziła, że jednak nie chciała", czy "gdyby nie chciała, to by krzyczała", a wiadomo, że kobiecie "nie" to taka gra wstępna i tak naprawdę chce, tylko udaje, że nie. Może w UK nie ma takich stereotypów, a rodzina/znajomi jeszcze pomagają doprowadzić sprawy do końca? Same liczby to trochę za mało, przydałoby się jeszcze tło, albo wyjaśnienie różnicy - niekoniecznie, że "takich rzeczy" widocznie mniej się w Polsce dzieje.
Odpowiedz@Ginsei: W UK pomagają z tym, nie ma stereotypów? Nie rozśmieszaj. Prawie 100 razy mniejsza szansa na bycie ofiarą molestowania wg eurostatu ale grażynki z piekielnych, fejsbuczków i ptysikropkapeel wiedzą zawsze lepiej :)
Odpowiedz@ElfiRasista: Gdybyś się wczytała, to byś widziała, że to nie są "prawdy objawione", a sugestie, jak inaczej można wynik zinterpretować, mając tylko i wyłącznie suche liczby. Ostatnio w serialu, który oglądam, padł taki dialog: - Podoba ci się ta osada? - Jest ładnie, cicho i spokojnie, czemu miałoby mi się nie podobać? - Właśnie zginęło tu 5% populacji. - Mówiłaś, że mamy jednego zmarłego... - Tak, ale osada liczy 20 osób.
OdpowiedzBez spiny, większość facetów pierdzieli te same kocopoły przy piwie, a potem mamy kolejną córeczkę tatusia chowaną przed światem, bo jak wiadomo faceci to zuo ;)
Odpowiedz@Lobo86: No spod klawiszy żeś mi to, waćpan, wyjął. Aczkolwiek, niestety, znam przypadki nierokujące.
OdpowiedzSię nie posraj na pijackie gadanie. Wiadomo, że jak masz syna, to pilnujesz syna, jak masz córkę, to pilnujesz pół miasta. Sama wolę synów z bardziej praktycznego powodu - łatwiej dbać o higienę chłopca niż dziewczynki w wieku niemowlaka, a potem zaoszczędzić na podpaskach można. I tak też mówię znajomym, a mam ponad 40lat i nie pije. I jakoś nikt nie kręci afery z tego powodu.
Odpowiedz@starajedza: chyba jest różnica między dbaniem o higienę a gwałtem
Odpowiedz@reksai: z wrażenia rozumiem zrobiłaś pod siebie? Ja co drugi dzień powtarzam znajomym, że te moje dzieciaki to tylko wywieźć do lasu i zapomnieć, a męża przez balkon wywalić, bo mi piachu nanoszą do domu, ale mam normalnych znajomych i nie lecą zaraz do prokuratury. Widzę, że Ty nie odróżniasz głupiego pijackiego gadania od faktycznych problemów ludzkości. Więc szkoda w ogóle czasu na znajomości z Tobą.
Odpowiedz@starajedza: miłego dnia
Odpowiedz@starajedza: Aczkolwie bawisz mnie niezmiennie, to po pierwsze wcale nie jestes kobieta, po drugie nie masz 40 lat. Po co ci to? Z ciekawosci pytam.
Odpowiedz@Samoyed: Może mu stawka skoczyła za komentarz albo dostaje premie od guanoburzy?
Odpowiedz@starajedza: Mam tylko nadzieję, że nie masz żadnych dzieci
OdpowiedzMnie czerwona lampka zapaliła się jak stwierdził, że żadna córka nie wchodzi w grę. Jak? Przecież płci dziecka nie można sobie wybrać. Co więc w przypadku jak okaże się, że partnerka spodziewa się dziewczynki? Wyjdzie po bułki i nie wróci?
Odpowiedz@starajedza: ale ty musisz mieć smutne życie, tyle jadu wylewa się w twoich wypowiedziach. Pokoju ducha i radości życzę.
Odpowiedz@reksai: ale to Ty masz problem, bo ktoś po pijaku, kto jeszcze nie myśli o dzieciach inaczej niż o irytujących pasożytach, powiedział, że "nie ważne co, byleby zdrowe".
Odpowiedz@starajedza: nikt tak nie powiedział
Odpowiedz@starajedza: na prawdę - jędza z Ciebie i ten agresywny ton ...
OdpowiedzHm, chyba pierwszy raz miałam dreszcz strachu czytając wyznanie. Ten człowiek jest psychopatą chyba, skoro uważa, że lepiej zrobić komuś krzywdę (nieważne jaką) niż zostać skrzywdzonym. Ja bym się bała z kimś takim mieć jakąkolwiek znajomość, to jest jednostka niedostosowana do życia w społeczeństwie.
Odpowiedz@Vivelee: to akurat jest normalny instynkt przetrwania. Większość ludzi instynktownie by zabiła, gdyby miała możliwość w ten sposób obronić się przed śmiertelnym atakiem.
OdpowiedzTo teraz powoli, pomalutku i na trzeźwo - "Po pierwsze, faceta nie da się zgwałcić" - Da się, ale to nieczęsto spotykane - choć nawet i na Piekielnych była taka historia. "po drugie, nie zajdzie w ciążę" - Fakt jest faktem. Chłopak ni cholewki nie okaże się wiatropylny, czy nie zajdzie "przypadkiem", a lubą wywiało do innego województwa. Ostatnie - głupie pytanie, głupia odpowiedź.
OdpowiedzRozumiem, ze jak urodzi sie corka, to okno zycia?
OdpowiedzO to jak moj tatuś, córka mu się urodziła a chciał syna, to mu się rodzina od widziała.
OdpowiedzA kolega uświadomiony, że faceta też można zgwałcić? Kobieta może użyć np. wibratora lub choćby kija od szczotki, a facet to wiadomo
Odpowiedz