Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Pierwsza historia dziś, o pandemii. I moim wkurzeniu. Trochę wstępu: przez covid…

Pierwsza historia dziś, o pandemii. I moim wkurzeniu.

Trochę wstępu: przez covid straciłem pracę – restauracja padła. Nic to, myślę sobie, po prostu wrócę do rodzinnych stron i tam znajdę nową. Zatem 600 km (sześćset, tak) dalej po zakwaterowaniu i sprawdzeniu, czy pamiętam jeszcze jak wygląda Poznań, złapałem pierwszą lepszą pracę, bo nie lubię zastoju. A mimo że na koncie coś jest, to czemu miałoby ubywać więcej niż mniej?

Tak złapałem pracę w McDonald’s. Pracowałem tam w czasie studiów, więc tym bardziej czemu nie? Praca w końcu prosta i lekka.
I tu trzeba zaznaczyć jedno – jeśli zasady są, to ich przestrzegam. Surowo, o ile nie są idiotyczne. Dla przykładu – nie kłócę się z każdym klientem, że ma położyć pieniądze na ladę, bo nie mogę wziąć ich z jego ręki (przecież i tak ich przed chwilą dotykał).
Za to menedżerowie i ci jeszcze wyżej biją nam do głowy tego nie rób (nie mogę podawać zamówień jako kasjer albo odwrotnie – jeśli wydaję zamówienia, to nie mogę przyjmować płatności), noś maseczkę i mów o maseczkach gościom. I tak dalej.
I teraz... Klienci dzielą się na:
a) Zapomniałem, zasłonię się koszulką
b) Mam astmę i co mi zrobisz?
c) K***, nie p***, tylko kasuj.

To samo jest z pracownikami Glovo i Ubera. Nie każdy pracownik ma jaja by powiedzieć to co nam każą, czyli „bez maseczki nie wydam zamówienia”.
Zaczynając od klientów – mam prawo odmówić w ogóle obsłużenia takiego i wyproszenia go z restauracji. Jest od tego ustawa. A jakby był agresywny, to jest napadówka, nawet jeden gość zaczął pryskać gazem pieprzowym. Szybko go wynieśli, nikt nie ucierpiał.
Dostawcy zaś to inna bajka. Mamy jednego Polaka i masę Ukraińców, gościa z czarnego lądu i tylko ten jeden Polak i gość o czarnej jak czekolada skórze potrafią założyć maseczkę. Ba! Mimo że gość ni w ząb polskiego nie zna, to wchodzi już w maseczce, a nie zakłada ją idąc przez salę i dezynfekuje ręce. Paweł, bo tak ma na imię, zakłada maskę przy odebraniu zamówienia. Nasi wschodni bracia? „Ja nie znaju”. I się zaczynają drzeć. Inni ulegają i wydają zamówienia, bo to jednak straty. Menadżerowie niezadowoleni. Ja i jeszcze jeden pracownik twardo odmawiamy. Maseczka zawsze się znajduje i jakoś można przetrzeć tym aloesowo-alkoholowym płynem łapy.

Jest to moja frustracja. Bo jak są zasady, to są! Mnie z tego rozliczają i mogę dostać naganę albo wylecieć z pracy, gdyby przyszedł ktoś na kontrolę. Mogą być głupie i upierdliwe, ale k** są! Tak samo się nie kradnie i nie zabija, bo są zasady.

gastronomia

by IblisAlucardo
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Ohboy
5 15

Ludzie, którzy nie chcą nosić maseczek "dla zasady" są debilami, którzy utrudniają życie sobie i innym. Maseczki są średnio wygodne, ale jak mus to mus

Odpowiedz
avatar IblisAlucardo
4 10

@Ohboy: Zgadzam się, są niewygodne. Ale jeśli ja w tej pracy mogę wytrzymać 10h mając maseczkę to chyba im 30minut w niej nie zaszkodzi. Co? ;)

Odpowiedz
avatar justangela
8 18

@singri: popracuj na zakaźnym w ramach wolontariatu, oczywiście bez maseczki i ochrony. Albo w Domu Opieki. Skoro to ściema.

Odpowiedz
avatar brutalxpussy
-5 15

@singri: Dokładnie, dzięki za głos rozsądku. A maseczkowym pelikanom przypominam: Robert Mazurek, RMF: Wie pan, że we Włoszech brakuje maseczek, a w Polsce, w internecie sprzedaje je się jako antywirusowe. Pomagają? Łukasz Szumowski: Ale nie wiem, czy doustnie, czy na ręce? Mazurek: No niech się pan już nie wygłupia. Taką maseczkę zakrywającą. Szumowski: No nie pomagają, one nie zabezpieczają przed wirusem, one nie zabezpieczają przed zachorowaniem. Mazurek: Naprawdę nie pomagają? To po co ludzie je noszą? Szumowski: Nie wiem. (...) WHO nie zaleca.

Odpowiedz
avatar IblisAlucardo
6 10

@singri: -Potwierdzone zachorowania: 38 721 -Zgony: 1594

Odpowiedz
avatar IblisAlucardo
10 14

@singri: Bezobjawowi zarażają...

Odpowiedz
avatar justangela
9 13

@singri: oooo, gdzie medycynę studiowałaś? Jesteś ekspertem od wirusologii, chorób zakaźnych czy "ekspertem" z fejskuczka? Korona Ci z głowy nie spadnie jeśli założysz maseczkę, a być może dzięki temu kogoś nie zarazisz. Takie trudbo to zrozumieć?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 lipca 2020 o 13:42

avatar IblisAlucardo
7 13

@singri: Wiesz co? Mam takie zabawne wrażenie, że to nie ja ulegam propagandzie. Tylko wręcz przeciwnie. Rak? Piję sok z brzozy i unikam dymu tytoniowego. Jest to problem, który można zminimalizować, choć nie uniknąć. Samobójstwa to osobna rzecz, tego tu proszę nie mieszaj bo jako ktoś po psychologi wiem jak bardzo złożony jest to problem. I, nie obrażając twoich kompetencji, nie masz chyba wiedzy na ten temat. I tu zapytam - izolacja? Jaka izolacja? Mimo zakazów i całej reszty dzieciaki i dorośli robili sobie grilla itp. Nie było izolacji. Przyznaję - są lekcje online. Jest udawanie, że wszystko się odbywa tak jak w założeniach. Ale tak nie jest. Wracając do chorób. Czy założenie maseczki na 30minut jest straszne? Wątpię. Szkodliwe? Są przypadki grzybicy, owszem. Powiedz mi natomiast czy uprawiając seks, pomijam czy to robisz czy nie, z nieznajomym nie patrzysz czy zakłada prezerwatywę. Może jest zdrowy. A może nie? W końcu maseczka jak prezerwatywa - nie chroni tego kto nosi. Tylko drugą osobę.

Odpowiedz
avatar justangela
7 11

@IblisAlucardo: dodam tyle, że po 30 minutach z maseczką na twarzy nikt się nie nabawi grzybicy, bez przesady.

Odpowiedz
avatar Ohboy
7 11

@singri: Posłucham osób, które po pierwsze są lepiej od Ciebie wykształcone, po drugie lepiej sobie poradziły z ogarnianiem choroby niż większość krajów. Mi maseczka nie przeszkadza, przyzwyczaiłam się w Azji, bo tam to normalka i bez pandemii. Robienie z tego wielkiego problemu jest śmieszne. Miałam okazję widzieć zaintubowanych pacjentów z COVID - ja za to podziękuję, zwłaszcza, że już w tym roku poważnie chorowałam. Jak ktoś wychodzi, to spoko, nikogo to nie obchodzi. Jak się awanturuje, to jest problem.

Odpowiedz
avatar Ohboy
8 10

@Ohboy: Swoją drogą względnie niska liczba zachorowań i osób w szpitalach w Polsce była właśnie celem obostrzeń. Skoro liczby są, jakie są, to powinniście dziękować wszystkim, którzy sumiennie przestrzegali zasad zamiast płakać, że za mało osób umiera. Logika leży i kwiczy.

Odpowiedz
avatar justangela
7 11

@singri: nie, bo uważam, że nie :D. Intelekt na poziomie długopisa :D

Odpowiedz
avatar IblisAlucardo
5 9

@singri: Po 10minutach brakuje ci tchu? Zalecałbym wizytę u lekarza, bo może to astma? Jednak jeśli nie wierzysz w coś co znajoma ci osoba miała... ? Rozumiem, że nie wierzysz w zagrożenie a nie w samego wirusa. Jednak wirus jest zagrożeniem. Osoby starsze i o osłabionym organizmie umierają. Zwłaszcza. Bo są przypadki osób zupełnie zdrowych i też ich organizmy nie dają rady. Wskaż mi proszę gdzie WHO nie zaleca noszenia maseczek. To po drugie. I znów - dobrze, nie załóż maseczki. I nie wchodź do autobusów, sklepów i banków. Będę wdzięczny.

Odpowiedz
avatar justangela
3 9

@singri: używając argumentów długopisa sama obrażasz swój intelekt. A takich wcześniej użyłaś: "nie, bo nie" W w.w późniejsze argumenty o pieczeniu oczu, przepraszam, nie wierzę. Tak jak też nie wierzę, że nagle wszyscy mają astmę. Po prostu. Jeśli tak jest faktycznie - spoko. Tyle, że sądzę, że to po prostu wymówka. Co do WHO to aktualne zalecenia są takie, aby nosić maseczki, ponieważ badania wskazują, że wirus może być roznoszony nawet bez kichania czy kaszlu. Tak więc sorry, po raz kolejny wychodzi, że to raczej Twoje widzimisię niż poparte logiką / argumentami zachowanie.

Odpowiedz
avatar justangela
4 6

@singri: tak, nie wierzę. Gdybyś chciała to byś znalazła rozwiązanie (przyłbica). Sądzę, że to tylko wymówka. Długopisa też nikt nie pytał o argumenty. On powiedział, że "nie, bo uważa że nie". Ty zaś "maseczki nie założysz i koniec". Ten sam poziom, sorry.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 lipca 2020 o 20:15

avatar Migrenqa84
1 1

@IblisAlucardo: Ale zauważ, że w zdecydowanej większości zgony nastąpiły z powodów chorób współistniejących, i u ludzi w wieku 60plus.

Odpowiedz
avatar Presti
2 4

@singri Co ty za brednie piszesz. Mam astmę od ponad 20 lat i jakoś daje rade chodzić w masce ty już po 20 minutach umierasz? Jak ci się nie podoba obowiązek noszenia maski, nie ma problemu. Pakuj się i wypad do puszczy, Sybir czy jakiejś pustyni. Do puki żyjesz w społeczeństwie masz się dostosować i tyle

Odpowiedz
avatar tacomapsa
-1 1

@Presti: dokladnie! Musialam zalozyc konto, zeby to samo powiedziec. Z astma zyje od urodzenia, ponad 3 dekady juz, a nie mam zadnego problemu z oddychaniem - noszac maseczke nawet przez bite 6h. Jedyny problem to zaparowane okulary, no ale to tylko w chwili zmiany pomieszczen o roznych temperaturach. Te problemy z oddychaniem to raczej wina korzystania z nieodpowiednich maseczek badz ewentualnie sa one o podlozu psychosomatycznym.

Odpowiedz
avatar popielica
-4 10

A jakby nie było w prawie zapisane, że się nie kradnie i nie zabija, to byś to robił, bo nie ma takiej zasady?

Odpowiedz
avatar IblisAlucardo
2 10

@popielica: Osobiście? Nie. Ja sam bym nie kradł i nie zabijał. Ale ludzka moralność to w większości strach przed konsekwencjami i nic więcej.

Odpowiedz
avatar edeede
7 9

Ad b) mam astmę. - To załóż przyłbicę.

Odpowiedz
avatar Waw123
0 2

@Rybski71 "Pozdro dla kumatych"

Odpowiedz
avatar Presti
0 4

@Rybski71 Mi wstyd, że w XXI wieku dalej są ludzie którzy wszędzie widzą spiski. Może pora wybrać się do specjalisty bo paranoja to nie jest drobiazg

Odpowiedz
avatar szafa
2 4

@Rybski71: A mnie najbardziej bawi, jak tępi są ci, co nie wierzą w covid. Sama jestem osobą bardzo sceptyczną. Wiem, że big pharma ma nas gdzieś i nieraz były z nią przekręty; podobnie koncerny żywnościowe wciskające nam g8wna, podobnie politycy, którzy dali by wszystkim zdechnąć, gdyby im się opłacało itp itd. Czytam dużo, do wszystkiego podchodzę podejrzliwie. DO WSZYSTKIEGO. Włącznie z teoriami spiskowymi. I dlatego uważam, że kupy się nie trzyma teoria, że komuś się opłaca covidowa panika. Nikomu to nie jest na rękę, nawet ekologom. Uważam też, że pół miliona śmierci w kilka miesięcy to wcale nie tak mało. A spiskowcy? Oni łykają wszystko, co im jakiś anon czy inny Zięba wciśnie bez żadnej krytyki i śmieją się, że niby inni wszystko łykają. Ktoś im napisze "otwórzcie oczy, to nieprawda!" i oni z automatu w to wierzą, bez żadnych analiz. Ostatnio znajomy wrzucił mądrze brzmiący artykuł o szkodliwości szczepionek poparty angielskimi źródłami. No więc ja, jak powinien zrobić każdy sceptyk, weszłam w te źródła i je poczytałam. Okazało się, że nie potwierdzały niczego z tego artykułu. Ale mój znajomy dalej się czuje sceptyczny i wtajemniczony i lepszy od reszty głupiego społeczeństwa i dalej pisze, że szczepionki złe, że covid to kłamstwo, a samoloty rozpylają syf.

Odpowiedz
avatar Morog
-2 6

Dziś byłem na warszawskiej starówce, pełno ludzi, znaku niewolnika nie widać, Polacy odzyskują rozum

Odpowiedz
avatar justangela
-1 1

@Morog: i znowu po paru dniach od odzyskania rozumu idziemy w rekord dziennych zachorowań, ale spoko. Ważne, że zmądrzeliśmy, ilu zapłaci życiem albo powikłaniami to nieważne :D

Odpowiedz
avatar Xwomen
1 1

Więc tak, niestety ale odmówić wydania zamówienia nie możesz. W ustawie napisane jest wyraźnie, że jeśli że względów zdrowotnych nie moze nosić maseczki to nie musi jej mieć. Nie mozesz zapytać o zaświadczenie bo to niezgodne z prawem więc nie możesz odmówić wydania zamówienia czy wyproszenia takiej osoby ;) możesz jedynie wezwać policję ale jeśli gość ma zaświadczenie od lekarza to jeszcze dostanie mandat firma :/ także nic tutaj za bardzo nie da się zrobić :(

Odpowiedz
avatar okupant
0 0

@IblisAlucardo w sprawach zasad zgadzam się z Tobą w stu procentach!

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 sierpnia 2020 o 19:25

avatar KwarcPL
0 0

Zaraz, to w restauracjach jest nakaz zakrywania twarzy? Pytam bo mnie raz w czasie pandemii naszło na Maca i jak wszedłem to poczułem się jak debil. Pomijając obsługę, tylko ja w maseczce. Wszyscy chodzili jakby nigdy nic i nikt nie zwracał im uwagi. Autentycznie założyłem, że restauracja to wyjątek i nie trzeba a wszyscy o tym wiedzą, tylko ja nie...

Odpowiedz
avatar Error505
0 0

1. Wymóg noszenia maski jest niezgodny z prawem. Są już wyroki. 2. Jakby Ci co tłumaczą się chorobą mieli jaja to by mówili, że wymóg jest niezgodny z prawem. 3. Nie jestem pewien, czy przypadkiem kłamanie "nie zakładam maski bo jestem chory/a" nie jest przypadkiem naruszeniem prawa. 4. Ja maskę zakładam w zamkniętych pomieszczeniach. Jeśli jestem chory a o tym nie wiem to może kogoś uchronię przed chorobą. Chciałbym, żeby inni chcieli chronić mnie. 5. Do pewnego momentu zakładanie masek nie miało sensu bo chorych było tak mało, że ich spotkanie było mało prawdopodobne. Jak sądzi jeden z profesorów w Polsce styczności w wirusem miało już ok. 3% populacji to i maski mają sens. 6 Jedynym sposobem na zabezpieczenie nas przed wirusem jest pełna izolacja. To co robimy to ograniczanie ryzyka po to, żeby dać szanse na pomoc tym, którzy jej będą potrzebowali. Najprawdopodobniej większość z nas zachoruje. Zadaniem jest to, zeby nie wszyscy w jednym czasie.

Odpowiedz
Udostępnij