Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Opowiem historię o tym, jak rodzice potrafią szkodzić swoim dzieciom. Mam przyjaciółkę,…

Opowiem historię o tym, jak rodzice potrafią szkodzić swoim dzieciom.

Mam przyjaciółkę, która ma dwóch starszych braci.

Najstarszy kilka lat temu wpadł z dziewczyną. Bywa. Obydwoje pracowali, wynajmowali mieszkanie, gdy dziewczyna była w ciąży, planowali kupno mieszkania. Po narodzinach synka nie było jednak tak kolorowo. Dziewczyna wpadła w depresję poporodową. Oczywiście jej chłopak próbował ją namawiać na terapię, wspierać. Jednak z czasem było coraz gorzej, zaczęły na światło dzienne pojawiać się choroby psychiczne (które prawdopodobnie odziedziczyła po swojej matce). Wszyscy polecali jej wizytę u psychologa, jednak ona za każdym razem obrażała się na każdego, bo przecież nie jest wariatką. Przestała troszczyć się o syna. W pewnym momencie zabrała swoje rzeczy, zostawiła syna samego w mieszkaniu. Od tego czasu najstarszy brat kontaktował się z nią kilka razy, jednak jego była dziewczyna nie chce wracać ani do niego, ani do dziecka, o którym w ogóle nie chce słyszeć.

Co na to rodzice chłopaka? Musi się z nią ożenić. Bo jak to tak, on samotny ojciec, bez ślubu. Uważają, że to wszystko stało się dlatego, że żyli w grzechu.

Młodszy syn jest gejem. Przyznał się swojej siostrze, przyznał się mi. Obecnie mieszka w większym mieście, wynajmuje mieszkanie ze swoim chłopakiem, z którym jest od dłuższego czasu.

Jego rodzice o tym nie wiedzą. Za każdym razem jak tylko pojawia się w mediach cokolwiek o LGBT, pół dnia gadają jacy to geje są źli, niszczą społeczeństwo. Uważają, że wszyscy geje to pedofile.

Najmłodsza z całej trójki, córka. Po ukończeniu liceum została na trochę w domu, bo nie miała pomysłu na siebie. W końcu wymyśliła - wyjedzie na studia prawnicze, nawet jakby miała zdawać maturę raz jeszcze. Myślała o wielkim mieście lub w ogóle wyjechaniu na studia za granicę. Jednak mimo to, została w domu. Czemu?

Rodzice powiedzieli jej, że się starzeją, a ona MUSI zostać w rodzinnym domu, aby się nimi zajmować. I nie, nie mieszkają na wsi w domu jednorodzinnym, gdzie trzeba przynieść wodę ze studni, aby było ciepło napalić, a sklepy nie są oddalone o kilka kilometrów. Mieszkają w bloku, gdzie w najbliższej okolicy (5 minut piechotą) mieszczą się trzy sklepy spożywcze i z chemią.

by misguided
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Tolek
19 23

Widocznie tak jej pasuje.Pewnie męża jej wybiorą w przyszłości, albo i nie, bo będą chcieli mieć ją na własność. Znam takie dwa przypadki. Całkiem ładne i do rzeczy kobiety są już po 60-dziesiątce, stare panny opiekujące się toksycznymi, schorowanymi i samolubnymi rodzicami.

Odpowiedz
avatar anulla89
4 4

@suriw: czy ktoś wie dlaczego kiedy komentarz ma -10 i więcej, to nie da się go zgłosić jako spam?

Odpowiedz
avatar lotos5
1 1

@Tolek: Też miałam takiego znajomego. Sąsiada. Tylko szkoły chodził jak musiał, a jak już nie musiał to spędzał 24/7 że swoją babcią. Zawsze mi było go żal. Miał takie smutne oczy

Odpowiedz
avatar bazienka
-1 1

@Tolek: jak mnie irytuje stwierdzanie, ze ma tak BO LUBI sie umartwiac neikoniecznie lubi, moze byc szantazowana, moze byc stosowana przemoc emocjonalna i psychiczna, moze byc to skutkiem lat wychowania w przeswiadczeniu, ze cos tam i staje sie to dla tej osoby oczywistoscia- nierzadko przykra, a nie "bo lubi" wrrr do psychologa ja, ale juz

Odpowiedz
avatar SaraRajker
3 19

Ubezwłasnowolniona nie jest. Widocznie jej na dłuższą metę pasuje taka wegetacja, a narzeka z nudów. Normalny człowiek dorosły, jak mu nie pasuje życie, to się ogarnia i je zmienia.

Odpowiedz
avatar digi51
-1 11

Szkoda, że mieli tylko 3 dzieci, można by wymyślić i opisać jeszcze kilka sposobów na zniszczenie życia dzieciom. Oczywiście przez osobę postronną, która jest zawsze najlepiej poinformowana.

Odpowiedz
avatar KwarcPL
-2 10

@digi51: Heh, dokładnie. Obca osoba lepiej wie jaką orientację ma mieszkający w innym mieście brat koleżanki niż jego rodzeni rodzice. Acz najbardziej mi się spodobało jak szkodzili najstarszemu synowi. Uważają, że powinien się ożenić. Wprawdzie nic sobie z tego nie zrobił, ale życie zniszczone XD

Odpowiedz
avatar FlyingLotus
3 5

@KwarcPL: a co jest dziwnego w tym, że znajoma wie o orientacji a rodzice nie?

Odpowiedz
avatar Bryanka
9 11

"Rodzice powiedzieli jej, że się starzeją, a ona MUSI zostać w rodzinnym domu aby się nimi zajmować." Rodzice mojej ciotki zrobili dokładnie tak samo. Mieli czwórkę dzieci, trzech synów i córkę. Wszyscy zdolni i pracowici. Chłopcy po maturach poszli na studia, córce rodzice zabronili, bo "kto im szklankę wody poda na starość". No i zdolna kobieta, która chciała się uczyć musiała zostać na gospodarce.

Odpowiedz
avatar szafa
9 9

Rozwalają mnie te komentarze o tym, że przecież córka może się wyprowadzić, kiedy chce i że chłop przecież widział, co brał itp. Nie każdy ma wyje8ane na rodziców i rodziny. Jakbyście patrzyli choć trochę na świat dookoła, a nie tylko na siebie i swoje podejście, to byście zobaczyli, że jest cała masa osób, które są owinięte szantażem emocjonalnym wokół palca rodziców. Nie każdy ma w du8ie, gdy matka np. stwierdza, że jak się X wyprowadzi, to sobie żyły podetnie albo wyrzuca, ile to się nie poświęcała dla X. Cała masa ludzi ma problem z odcięciem pępowin, bo sa kuźwa po prostu bardziej wrażliwi i jednak więź z rodzicami jest dla nich ważna. I nikt mi nie powie, że życie kolesia z przykładu pierwszego nie jest zje8ane przez rodziców, bo jak się zostaje samemu z dzieckiem, to przydaje się pomoc rodziców w opiece, a tu ewidentnie nie ma komu dzieciaka zostawić

Odpowiedz
avatar bazienka
0 2

ja cie prosze pogadaj z ta dziewczyna, bo nie, nic nie MUSI, rodzice najwyrazniej sobie radza, a ona co? ma nie wchodzic w zaden zwiazek lub do konca zycia z nimi mieszkac? to jest przemoc i niech dziewcze zawalczy o siebie zamiast zostawac i pracowac w markecie za najnizsza mam nadzieje, ze najstarszy brat wystapil o odebranie matce praw rodzicielskich i alimenty dla dziecka? a co do sredniego to jako wredna istota jakbym byla totalnie niezalezna od rodzicow , w srodku takiej tyrady powiedzialabym, ze jestem homo i czekala na reakcje ;)

Odpowiedz
Udostępnij