Jak się dowiedziałam, że byłam duffem.
Z Iwoną byłyśmy przyjaciółkami od zawsze. Nasi rodzice mieszkali obok siebie, więc byłyśmy sąsiadkami od najmłodszych lat. Ona trochę bogatsza i zgrabniejsza - ja trochę biedniejsza i pulchniejsza. Wydawało mi się, że jesteśmy dobrymi przyjaciółkami, takimi od serca. Zwierzałyśmy się sobie ze swoich problemów, ja jej pomagałam w nauce, ona mi z wychodzeniem do ludzi (zawsze miałam problemy ze sobą). Wydawało mi się to szczere.
Lata mijały. Szkoła, studia, praca, a przyjaźń trwała niezmiennie.
Na Sylwka byłyśmy na wspólnej imprezie u znajomych. Wynajęty lokal, trochę szyku, trochę elegancji, ale na luzie. Gdzieś w tłumie się rozdzieliłyśmy, a że trochę mnie przyparło, to postanowiłam pójść do toalety. Byłam w kabinie, kiedy Iwona weszła ze swoją koleżanką:
- Iwka, weź ty mi wytłumacz czemu się prowadzasz z takim pasztetem jak zabajona?
- A wiesz, w przedszkolu to mama kazała mi się z nią kolegować, bo byłyśmy sąsiadkami, a później w szkole ją tak ciągałam i chyba mi to z przyzwyczajenia zostało, bo ona zawsze taka brzydka i gruba była, więc przy niej po prostu wyglądam na ładniejszą. Poza tym wiesz - jak się bawię z Filipem, to zawsze mogę powiedzieć, że z zabajoną się widziałam, jakby się Marcin pytał, bo ona taka roztrzepana, że i tak dni jej się zlewają, więc sama wiesz....
Marcin jest moim bratem ciotecznym, którego poznała 5 lat temu na moich urodzinach, a dziś są narzeczeństwem. Mają się pobrać w czerwcu. Świat mi się rozsypał. Przecież nawet jak mu powiem, to mi nie uwierzy.
przyjaciółka
Najbardziej to tego Marcina szkoda. Ech, Arabowie mają rację, że za zdradę kamienują.
Odpowiedz@Cut_a_phone: zdradzające kobiety i białorycerze już ci nastukali 7 minusów.
Odpowiedz@Schwanz: Albo są na tyle inteligentni, żeby wiedzieć, że: 1. Zdrada nie zawsze, a w zasadzie rzadko wygląda tak, że w związku jest super, a nagle ktoś ulegnie zwierzęcym instynktom. Dobry związek nie opiera się tylko na tym, że on dobrze zarabia i nie bije, a ona dobrze wygląda i dobrze gotuje. 2. Kamieniuje się tylko kobiety + patrzenie na sąsiada też przez tych dzikusów może być uznane za zdradę. Co do problemu to fakt, nie mów, bo nie uwierzy xDD Nie, żeby nie dało się tego sprawdzić.
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 stycznia 2020 o 11:43
@dayana: nic nie usprawiedliwia zdrady. Jak jest źle to się odchodzi, a nie rzuca rowem nadal będąc w związku.
Odpowiedz@Schwanz: Raczej nastukali normalni ludzie, którzy uważają, że zabijanie kogokolwiek za zdradę jest lekką przesadą.
Odpowiedz@szafa: szczerze, to #teamSchwanz- jak jest w zwiazku zle, to sie rozwiazuje problem. albo zwiazek. a nie lata na boki smierc jak smierc, ja bym tym gnojom wypalala pietno np. na czole lub na policzku, by bylo ciezej zakyc :)
OdpowiedzZerwij znajomość, Marcinowi powiedz że zerwałaś znajomość, jak znów spróbuje cię użyć jako wymówki to może Marcin zobaczy że jest problem.
Odpowiedz@Yumehayla: A jak ciebie będzie partner/partnerka zdradzał też nie chcesz niczego wiedzieć? :D
Odpowiedz@iks: Szczerze powiedziawszy, ja bym nie chciała. Dopóki nie byłoby to nic poważnego, tylko przelotne ryćkanie na boku, to po cholerę mi ta wiedza?
Odpowiedz@Yumehayla: eee lepiej najpierw powiedziec facetowi, poudawac przyjazn jeszcze troche i niech facet za kazdym razem jak laska idzie gdzies z autorka, prosi autorke o potwierdzenie i wtedy jak lasia wraca, autorka razem z facetem na nia czekaja i hyc, konfrontacja
Odpowiedz@eulaliapstryk: choćby po to, żeby mieć świadomość istnienia ryzyka zarażenia się chorobą weneryczną mimo posiadania tylko jednego, stałego partnera. Złamane serce to nie jedyna konsekwencja tego, że partner lub partnerka uprawia przygodny seks na boku.
OdpowiedzZapisuj kiedy się widziałyście, zeby nie korzystała więcej z Twojego roztrzepania i spróbuj w ten sposób "znaleźć" dowód. Albo powiedz Marcinowi o tym, a jako dowód niech kiedyś przyłapie ją na kłamstwie, jeśli spróbuje cię użyć jako wymówki..
OdpowiedzCzym byłaś?
Odpowiedz@cassis: Też tego nie wiem na 100%. Ale był film czy książka dla nastolatków pt."Duff" właśnie i to było oznaczone w internetach hasztagiem #tabrzydkaigruba. Moim zdaniem duff jest wtedy, kiedy panna celowo wybiera sobie brzydszą przyjaciółkę, żeby na jej tle robić wrażenie.
Odpowiedz@pchlapchlepchla16: i jak rozumiem nijak nie mozna było tego napisać w języku polskim?
Odpowiedz@cassis Designated Ugly Fat Friend ;) było w jakimś filmie młodzieżowym
Odpowiedz@cassis: Jasne, że można było - byłam cieniem, tłem... Sama też bym tego słowa nie użyła, ale po prostu Twój pierwszy komentarz odczytałam jako zwyczajne pytanie, na które (z braku odzewu od Autorki) odpowiedziałam według mojej najlepszej wiedzy.
Odpowiedz@cassis: duff dosłownie znaczy lipa, ściema, kit. Sformułowanie używane chyba tylko w określonych środowiskach, przynajmniej w Polsce. Jakby nie dało się napisać po polsku.
Odpowiedz@cassis: Weźcie #DUFF to świetny skrót, no bo jak to po polsku? "Oznaczona brzydka gruba przyjaciółka" czyli co #OBGP?
OdpowiedzSytuacja paskudna, ale ja bym jednak kuzynowi powiedziała. Jak będzie chciał to łatwo dowody znajdzie, skoro dziewczyna się tego kompletnie nie spodziewa. Oczywiście jak nie będzie chciał to pewnie kontakt Wam się na parę lat zerwie, zanim sam ją w końcu przyłapie (a raczej wątpliwe żeby taka osoba przestała zdradzać po ślubie), ale mimo wszystko nie umiałabym patrzeć mu potem w oczy ze świadomością, że on wciąż nic nie wie.
Odpowiedz@jass: Problem w tym, że jak mu powie, a nie ma dowodów, to ona wyjdzie na najgorszą. Nie jej życie, niech się nie wtrąca.
Odpowiedz@magic1948: dowody mozna zrobic, np. weryffikowac z autorka kazde wyjscie kolezanki, w koncu wyjdzie to, ktore jest fejkowe
Odpowiedz@bazienka: Dokładnie, dziewczyna raczej nie brzmi jak geniusz zbrodni, wątpliwe żeby był wielki kłopot z przyłapaniem jej, gdyby facet był już sytuacji świadomy. Plus jeśli kiedyś się jakoś wyda że Autorka o tym wiedziała, to relacji z nim już raczej nie poskleja.
Odpowiedz@bazienka: Ale póki nie ma, to wyjdzie na najgorszą, że niby chce związek rozwalić.
Odpowiedz@bazienka: Ale po co ma się wpieprzać w nieswoje sprawy?
Odpowiedz2 bledy 1. powinnas byla nagrac ja jak tylko sie zorientowalas 2. i wyjsc z tej kabiny na konfrontacje facetowi tez powinnas powiedzie, najwyzej nie uwierzy, ale zaostrzy mu sie czujnosc... nie pozwol mu zmarnowac sobie zycia zawsze tez mozesz mu powiedziec, ze ona udaje, ze spotyka sie z toba i mozecie zaaranzowac sytuacja majaca zdemaskowac jej akcje np. niech dzwoni do ciebie zawsze kiedy niby to ona umawia sie z toba swoja droga co teraz? masz zamiar dalej udawac, ze nic sie nie stalo?
Odpowiedz