Witajcie, dawno mnie tu nie było, ale poczytywałem z doskoku. Ostatnio stałem się głównie receptywnym gościem różnych portali i zauważyłem rosnącą liczbę past pomiędzy piekielni.pl i anonimowe.pl. Przykładem niech będzie ostatnio umieszczona tamże historia:
https://anonimowe.pl/gtJJP
https://m.piekielni.pl/85821
Nie chce mi się grzebać w czeluściach obu serwisów, w poszukiwaniu innych przykładów, wiec nie wiem czy ktoś publikuje to samo na obu portalach, czy raczej podbiera historie z jednego i wkleja jako swoje w drugim. Pozostaje zasadnicze pytanie : PO CO?!
Internet
Mogę się mylić, ale pewnie liczy na to, że nikt inny nie czyta obu portali na raz i się to nie wyda? Albo żeby dotrzeć do większej ilości osób ze swoją historią, zakładając, że istnieje jakaś osoba, która nie zna któregoś z tych portali? Kto wie.
Odpowiedz@Driada: Tak prawdę mówiąc Anonimowych znam, ale tam w ogóle nie zaglądam. Jak widać, nie wszyscy zaglądają w oba miejsca. Jestem przekonany, że takich ludzi jak ja jest więcej.
OdpowiedzNie wiem po co ale ja na przykład nie czytam anonimowe.pl
OdpowiedzTam mniej jest wojowników językowych a ludzi czytających
Odpowiedz@szembor: A może tam jest mniej analfabetów?
Odpowiedzdobrze wiedzieć, może anonimowe.pl ne są tak zj... są lepsze. dzieki!
Odpowiedz@miyu123: no nie wiem, tam raczej dzieciaki siedza, wierza w kazda historie, chociazby ewidentnie byla fejkiem. Gdzies czytalam przechwwlki dzieci z gimnazjum na temat konkursu, kto wiecej fejkow wcisnie ns glowna. Tu jednak ludzie nie sa tak beznaddziejnie naiwni i bajkopisarzy przrz to mniej.
Odpowiedz@miyu123: Jest gorzej. Tutaj te historyjki w większości wydają się realistyczne, a tam to tragedia. Poza tym tutaj są historie o jakiś burakach/chamach/dziwnych ludziach, a tam ludzie opisują jak się zes*ali w miejscu publicznym, więc generalnie co kto lubi.
OdpowiedzBo nie każdy czyta oba portale, ja na przykład czytam tylko piekielnych. W ogóle co jest złego w publikowaniu na obu portalach?
Odpowiedz@Jaladreips: to zależy od tego, czy na obu portalach publikuje ten sam autor.
Odpowiedz@Jaladreips: Parę razy te same historie były i tu i tam. W odstępach parodniowych.Np jedna osóbka dodająca(tzn kopiująca) na piekielnych była aktywna 3 sekundy. Czyli zamieszcza np od 18.45 Ostatnio 18.48.I koniec.Może spodziewa się większego poklasku? Albo zainteresowania.
OdpowiedzBo na anonimowe jest więcej osób, co ktoś może, bo nadaje się czasem na obie strony, bo nie każdy czyta obie witryny... Wymieniać dalej? Poza tym, kilka razy sama tam "promowałam" piekielnych, mówiac, że bardziej niż anonimowe, to to jest piekielne i tam się nadaje.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 stycznia 2020 o 22:08
Jeden i ten sam właściciel (MSI Szymanowskiego 5 Pruszcz Gdański). Pasty to najszybszy i najprostszy sposób generowania ruchu.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 stycznia 2020 o 22:10
@Lobo86: o nie... jeśli i tu zlikwidują minusy to ja się zwijam. Na anonimowych było zawsze były i będą fejkowe historie, ale ostatnio to nawet ewidentne fejki wrzucają, bo mają ocenę ponad 100 na plusie.... Czyli ponad 100 osób dało się nabrać z ilu osób, które przeczytało? Tysiąca? Pewnie więcej. Mały odsetek użytkowników dał się nabrać, a ci i tak to na główną wrzucą. Gdy po kolejnej historii pod którą byłą cała masa komentarzy, że na bank to fejk (i te komentarze miały lepszą ocenę niż historia) miałam ochotę zrobić facepalma biurkiem zamknęłam witrynę i nie wracam.
OdpowiedzWspomniana historia jest moja i wrzuciłam ją na oba portale. Są ludzie, co czytają tylko piekielnych, są i tacy co czytają tylko anonimowe. Dlatego podzieliłam się historią tu i tu. Czasem też nie mam pewności, gdzie historia bardziej pasuje, więc uznaje, że lud zadecyduje i ewentualnie na jednym z portali (albo i na obu) nie wyjdzie z poczekalni ;)
Odpowiedz@erisengles OK, jeśli to Ty i Twoja historia znalazła się tam za Twoją inicjatywą, to w porządku. Choć osobiście nie czaję motywacji, chyba że ktoś szuka porady albo nie wiem... zrozumienia, akceptacji? Ale nie wnikam. Mam jednak obawy, że możemy mieć do czynienia w niektórych przypadkach ze wspomnianym wyżej generowaniem ruchu, lub pobieraniem historii z jednego portalu na drugi. I nie koniecznie przez właściciela stron... Powiem tylko, że rzuciło mi się w oczy kilka nicków, które znam z piekielni.pl. I to z nie najlepszej strony...
Odpowiedz@WilliamFoster: Pewnie kopiowanie też się zdarza. Najlepiej jak się znajdzie kopię, to spytać autora na obu portalach i sprawa się wyjaśni
Odpowiedz