Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

W ramach 2 etatu zajmuję się szeroko rozumianą wykończeniówką i remontami. Tak…

W ramach 2 etatu zajmuję się szeroko rozumianą wykończeniówką i remontami. Tak wiem, jak na babę nieco egzotyczne hobby, ale do brzegu.

Z racji zleceń zdarza mi się w imieniu klienta/inwestora robić zamówienia z różnych marketach budowlanych z dostawą na budowę. Dotychczas zamówienia szły głównie ze sklepów na C.,L.M.i B. Ale coś strzeliło do głowy, żeby zamówić w sklepie na O. ...

Po pierwsze, na stronie sklepu są rzeczy, których jest po 300 szt na stanie, ale nie można ich dodać do koszyka, bo tak. Aby te rzeczy zamówić, należy wykonać telefon na infolinię i dopisać sobie dany produkt do zamówienia. Taaa...

Po drugie, infolinia. Każdy jeden market budowlany ma telefon bezpośredni do konkretnej placówki. Ale nie O. To by było za proste. Dzwonimy na... OGÓLNOKRAJOWĄ infolinię, gdzie to dopiero konsultantka nasze pytania, łaskawie skieruje do odpowiedniego dla nas marketu. Oczywiście musimy zaczekać na kontakt ok 6 h...

Trzecia kwestia to dostawa. W każdym jednym budmarkecie dostawa jest z wniesieniem, i płaci się ok 20 zł za każde piętro. Tymczasem dostawa z wniesieniem w sklepie na O. została mi wyliczona tak coś ok 150 zł, bo liczy się od wagi zamówienia. Zakupy wcale nie miały być duże, głównie elementy ozdobne i kilka płyt kg i trzy worki gładzi.

Punkt czwarty dotyczy poniekąd trzeciego, ale głównie chodzi o pracowników. Otóż dostawy nie obsługują kierowcy z O., a firma zewnętrzna, w której często kierowca jeździ sam i wtedy wniesienia nie ma wcale. O pracownikach infolinii i marketu wypowiedzieć się można tylko negatywnie. Niekompetencja, błądzenie w zeznaniach, pomyłki. Generalnie pracownik z konkretnego działu nie ma zielonego pojęcia o swoim asortymencie, "bo się tym nie interesuje". Szkoda słów.

Reasumując, po kilku rozmowach, zszarganych nerwach, wypitych 3 litrach zimnej mineralki z magnezem, na uspokojenie, zamówienie opiewające na ładnych kilka stów zostało anulowane. Jakoś wątpię, żebym następnym razem tam zamawiała cokolwiek. Niemniej jednak ostrzegam, że mogą być problemy.

by niki1990
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar le_szek
1 9

"zamówienie opiewajace na ładnych kilka stów zostało anulowane" Na pewno się tym strasznie przejmą, biorąc pod uwagę wartość typowych zakupów remontowo-wykończeniowych :D Aczkolwiek zgadzam się, że w markecie na O. obsługa jest do D. Od lat.

Odpowiedz
avatar niki1990
1 3

@le_szek: wiesz, to miało być zamówienie tylko na ten tydzień. Niestety z racji ograniczonej przestrzeni na tej budowie za dużo na raz zamówić nie mogę. Pierwsze od nich. A tak to zarobi C.

Odpowiedz
avatar Mavra
4 8

@le_szek: Dobry handlowiec przejmie się tym nawet gdyby to była osoba prywatna a tu jest mowa o firmie. Zadowolony klient wróci, ba i do tego zrobi darmową reklamę, bo jak nie od dziś wiadomo poczta pantoflowa jest lepsza reklamą niż jakakolwiek inna. @niki1990:

Odpowiedz
avatar Mavra
-2 4

@niki1990: Kuzwa obcięło mi wypowiedź. Rzeczywiście musisz mieć bardzo mało miejsca na budowie skoro robisz tak małe zamówienia

Odpowiedz
avatar niki1990
0 0

@Mavra: no cóż, niestety taka budowa.

Odpowiedz
avatar le_szek
0 0

@Mavra: Ja to doskonale wiem. Wiem również, że w O. trudno o dobrych handlowców. Trudno nawet o zadowalających...

Odpowiedz
avatar timo
0 2

Również uważam, że "O." jest najgorszym z obecnych na rynku marketów "budowlanych". Nie korzystałem nigdy z zakupów online, ale obsługa w sklepach jest mało kompetentna, ze wszystkiego robią problem, a ceny nie są zbyt atrakcyjne. Jedyne co tam kupuję, to panele ogrodzeniowe, bo są w dobrej cenie i przyzwoitej jakości.

Odpowiedz
avatar niki1990
0 2

@timo: a ja się mogę założyć, że jakbyś próbował te panele zamówić, to by Ci ich nie dostarczyli, "bo nie".

Odpowiedz
avatar yfa
1 1

Markety budowlane zaopatrują ludzi w drobnicę, nie dziw się, że nie obsługują biznesowo. Materiały na prawdziwe budowy kupuje się w hurtowanich budowlanych i sklepach specjalistycznych, marketami wspomagając jedynie dla brakującej śrubki czy niedoliczonego worka zaprawy.

Odpowiedz
avatar niki1990
0 0

@yfa: no tak, ale dostawa wychodzi taniej niż z mrówy. A najbliższa jest w mieście satelickim pt. Aleksandrów Łódzki

Odpowiedz
Udostępnij