Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Uwaga, jeżeli zaginę w tajemniczych okolicznościach to wiedzcie, że to nie był…

Uwaga, jeżeli zaginę w tajemniczych okolicznościach to wiedzcie, że to nie był przypadek :)

A tak na serio, trochę się boję.
Otóż zamieściłam na gumowym drzewie ogłoszenie o szukaniu przede mnie pokoju. Tak wiem, sama też szukam, dzwonię, wypytuję, piszę do ludzi. Po prostu czasem ktoś szuka lokatora na swoje miejsce, bo w umowie ma zawarte, że jeśli chce wcześniej wypowiedzieć umowę (bo wyjeżdża, znalazł pracę na drugim końcu miasta itd) musi kogoś na swoje miejsce znaleźć.

No i napisało do mnie kilka osób, w tym jakiś facet na whatsapp, który powiedział że ma raka złośliwego, został mu miesiąc i przepisze na mnie mieszkanie, bo widzi że jestem potrzebująca. Oczywiście nie chciał podać swojego imienia, nazwiska ani adresu tegoż mieszkania, więc zapewne to troll. No ale nie o nim tu mowa...

Napisał facet że ma mieszkanie, podał tylko wymiary pokoju, odpisałam więc, że proszę o szczegóły. Po chwili mam wiadomość, że w mieszkaniu jest też kuchnia, szybki internet i łazienka... A jak się dogadamy, to opłaty obniży do zera.
Zapytał też o mój wiek i zdjęcie. Zirytowało mnie to, bo już zdarzało się, że jakiś idiota szukał panienki do seksu, w zamian za możliwość mieszkania za free. Opisałam więc coś w stylu "proszę iść na dz**ki, a nie składać takich propozycji porządnym kobietom, żegnam).
Pan się wkurzył, bo po minucie odpisał "uważaj na słowa, chyba nie wiesz z kim rozmawiasz". Ja jak to ja, napisałam "I vice versa, takie propozycje podpadają zapewne pod jakiś paragraf, proszę dać mi spokój". Dopiero później mnie oświeciło, by wpisać jego imię i nazwisko oraz miejscowość, w której prawdopodobnie mieszka (a przynajmniej tam wynajmuje pokój) w wujka Google. Jeśli się nie pomyliłam, facet jest członkiem Izby Radców Prawnych.

Czy mam się już pakować i jechać pod zmienionymi personaliami na Kubę? ;)

miasto spotkań

by ~fdassdf
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar toomex
13 13

Nie, można dać znać lokalnym mediom :)

Odpowiedz
avatar Balam
16 16

Możesz na przykład upewnić się, czy to rzeczywiście ten członek Izby Radców, zrobić screenshoty rozmowy i wysłać mailowo do rzeczonej Izby.

Odpowiedz
avatar antyalergiczka
7 9

pisane dwa dni temu a profilu już nie ma wtf, szybcy są

Odpowiedz
avatar DeceiverInI
5 9

nie ma paragrafu na szukanie ukladu sex za korzysci

Odpowiedz
avatar GoHada
4 4

@DeceiverInI: paragrafu nie, ale można to podciągnąć pod coś na wzór kodeksu etyki adwokackiej wydawanego przez okręgowe izby i zgłosić to do tej izby (w takich przypadkach adwokat może otrzymać upomnienie). Pewnie u radców działa coś podobnego.

Odpowiedz
avatar bazienka
0 0

@GoHada: etyka to jedno, gdyby nie korzysc majatkowa to byloby streczycielstwo w sumie ale fakt takie osoby musza miec nieposzlakowana opinie

Odpowiedz
avatar gorzejtobie
4 4

Członkiem jest z pewnością.

Odpowiedz
avatar zendra
3 3

A konkretnie czego się boisz? Facet dał ci tylko do zrozumienia, żebyś zważała na słowa. A to że jest radcą prawnym oznacza, że nie masz czego się bać. Gdyby po wpisaniu do Googla okazało się, że facet jest członkiem mafii, to co innego, ale radca prawny?!? To cię przeraża? Kolejna histeryczka.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 grudnia 2019 o 1:33

avatar Hemoglobina
1 1

Screeny se porób :P Ale szczerze wątpię, że gość mógłby coś z tym zrobić.

Odpowiedz
Udostępnij