Codziennie rano idę do pracy poprzez wiadukt przebiegający nad torami kolejowymi.
Wiadukt ten łączy ze sobą osiedle domków oraz dość sporych rozmiarów zakład pracy, a odległość pomiędzy pomiędzy dwoma obiektami jest na tyle niewielka, żeby móc pokonać ją na piechotę czy rowerem. I to właśnie rowerzyści są bohaterami dzisiejszej historii.
Wiadukt wygląda tak. Pośrodku jest jezdnia. Po jednej stronie jest chodnik połączony z drogą rowerową o szerokości ponad 2,5 metra. Po drugiej stronie jest chodnik (bez drogi rowerowej) o szerokości mniej niż 1 metr - dwie piesze osoby jeszcze się miną.
Jak myślicie, którą stroną jeżdżą pędzący rowerzyści?
rowerzyści
Moje miasto zrobiło piękną sieć dróg rowerowych, które biegną wzdłuż głównych ulic w centrum i każdej z dzielnic. Mimo to pedalarze jeżdżą drogą dla samochodów. Robią to tylko i wyłącznie z czystej złośliwości. Powinien być obowiązek rejestracji roweru, żeby przestali być anonimowi. Montować kamery gdzie się da i za niekorzystanie ze ścieżki rowerowej gdy takowa jest - mandat od 500 zł w górę. Szybko by się nauczyli kultury drogowej.
Odpowiedz@Jaladreips: O tak, oznakowanie roweru by się przydało. W mojej okolicy często lubią zasuwać ile pary w nogach mają ignorując ograniczenie prędkości.
Odpowiedz@Zunrin: szczerze mówiąc, trudno mi ocenić, czy to jest sarkazm, czy poważne stwierdzenie. Rowerzystów obowiązuje ta sama ustawa o ruchu drogowym, i te same ograniczenia. Rowerzysta też może dostać mandat za przekroczenie prędkości. https://www.tvn24.pl/pomorze,42/jechal-46-km-h-rowerem-zlapal-go-fotoradar,266268.html
OdpowiedzZnając pedalarzy? jezdnią.
OdpowiedzCzy ta droga rowerowa jest dwukierunkowa?
Odpowiedz@turin: to dobre pytanie. We Wrocławiu na Powstańców Śląskich jest droga rowerowa jednokierunkowa (po drugiej stronie jest wydzielona z chodnika dwukierunkowa droga dla rowerów, więc można się poruszać bezpiecznie w obu kierunkach) i rowerzyści często jadą tą drogą pod prąd. I to jest makabra. Co może być złego w jeździe drogą dla rowerów pod prąd? Ludzie wjeżdżają rowerem na wielkie skrzyżowanie (3-4 pasy z każdego kierunku, z sygnalizatorami kierunkowymi - więc duża prędkość, plus tramwaje), bez patrzenia na sygnalizację (no bo jadą pod prąd, więc od ich strony nie ma sygnalizatora). Więc pytanie jest zasadne - czy ta droga dla rowerów jest dwukierunkowa.
OdpowiedzPedalarz będzie jechał wszędzie tam gdzie stworzy jak największe zagrożenie i utrudnienie. To oczywiste przecież.
OdpowiedzPo stronie z drogą dla rowerów powinni jeździć po niej, po drugiej stronie - po jezdni.
Odpowiedz@madman: Jeśli droga dla rowerów jest wydzielona z chodnika i można nią jechać w obu kierunkach, to dlaczego mieliby jechać jezdnią, skoro mają obowiązek korzystania z DDR?
Odpowiedz