Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Uwielbiam uczyć złych ludzi pokory i szacunku. Dzisiaj będzie popularny temat, czyli…

Uwielbiam uczyć złych ludzi pokory i szacunku.

Dzisiaj będzie popularny temat, czyli o wojującej feministce.

Historia dość stara, bo ze studiów. Otóż mieliśmy w grupie taką świrniętą laskę. Uroda 6/10, intelekt 0/10, kultura osobista 0/10. Wojująca feministka, lewaczka i zatwardziała mizoandryczka, co na każdym kroku podkreślała. Uczelnia z tych "otwartych i tolerancyjnych" toteż wykładowcom nie przeszkadzały potoki jadu jakie z siebie wylewała w kierunku mężczyzn i każdej kobiety, która się z nią nie zgadzała. Potrafiła przejąć wykład i nadawać swoje farmazony, a prowadzący nie śmiał jej przerwać.

Któregoś dnia zimą (wtedy jeszcze były w Polsce zimy) wychodzę po zajęciach, godzina 17 i ciemno, a tu na parkingu stoi cała moja grupa. Podchodzę, a to naszej ulubionej koleżance auto padło, a konkretnie akumulator, bo nie zgasiła świateł. Auto na tyle nowe by odpalanie z pychu nie pomogło i na tyle stare by nie było jeszcze pikacza, który informuje o niezgaszonych światłach. Kilku kolegów z grupy zgodnie z prawdą stwierdziło, że jedyne co może pomóc to kable rozruchowe, których niestety nikt przy sobie nie miał.

Wiedziałem, że teraz będzie ubaw.

Poszedłem do swojego auta, wyciągnąłem kable z bagażnika, pokazuję i pytam, choć wiem:
- Czy chodzi może o takie kable?
- Tak - mówi ktoś.
- Daj - mówi feministka.
- Daj to był chiński sprzedawca jaj - mówię ja.
Widzę zdziwienie i oburzenie na jej twarzy i po chwili słyszę:
- No daj bo muszę do domu jechać.
- Od początku roku [to był pierwszy rok na uczelni] mnie obrażasz, a teraz oczekujesz, że ci pomogę?
Chciała coś powiedzieć, ale nie wiedziała co. Włączyła się koleżanka:
- No nie bądź taki, daj jej te kable.
No to mówię:
- Przecież wiele razy mówiła, że mężczyźni są bezużyteczni i niepotrzebni, więc gdyby nas nie było to i tak nikt jej by tych kabli nie dał i musiałaby sobie jakoś poradzić. No to niech sobie radzi, a przede wszystkim niech nauczy się popierać swoje słowa czynami.
Po grupie przeszedł pomruk "mmmhm" co znaczyło mniej-więcej, że przyznają mi rację. W jednym koledze tylko odezwał się białorycerz:
- Dobra, nie p****l tylko daj te kable.
- Mowy nie ma, to będzie dla niej dobra lekcja szacunku do innych ludzi.
- Dawaj te kable albo sam je wezmę.
- Spróbuj - prychnąłem srogo, bo jego też systematycznie obrażała, a teraz on był gotów bić dla niej człowieka i łamać prawo. Białorycerz jednak wypękał i nie próbował zabrać mi kabli ani nic już nie powiedział. Patrzę na feministkę i widzę zaszklone oczy, a na twarzy wyraz totalnej bezsilności. Czas na ostatni akt tego dramatu. Mówię więc:
- Dobra, bo późno się robi, ciemno, zimno, jadę do domu - po czym dodałem z dobrodusznym uśmiechem - podrzucić kogoś gdzieś?

Wsiadłem do auta i odjechałem, z poczuciem spełnionego obowiązku.

Epilog.
Co się dowiedziałem nazajutrz. Feministka przez jakiś czas jeszcze zaczepiała ludzi na uczelni i pytała czy ktoś ma kable. Nikt nie miał. W końcu pojechała do domu komunikacją, a potem ktoś tam od niej z rodziny przyjechał z kablami i ogarnął auto. Niestety, ale niczego się nie nauczyła, bo zachowania swojego nie zmieniła.

PS: Tak, wiem, feministki i białorycerze napiszą, że fejk. To się nazywa wyparcie.

feministki lewactwo

by dzikidzik
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
9 57

Kolejna opowieść z cyklu: "te okropne baby" pisane przez pryszczatego prawiczka. Serio, nie wiem w którym wieku działa się akcja, ale jakoś ciężko mi uwierzyć, że zimą byłeś jedyną osobą mającą kable.

Odpowiedz
avatar iks
3 21

@miyu123: Stań pod byle marketem w zimę i się spytaj ile osób ma kable :D

Odpowiedz
avatar konto usunięte
7 15

@iks: jeżdżę złomem, więc uwierz mi, że to dla mnie norma.

Odpowiedz
avatar este1
6 10

@miyu123: moje to nie złom ale kable mam bo w moim pierwszym często się przydawaly

Odpowiedz
avatar Jaladreips
11 19

@miyu123: większość ludzi nie wie co to są kable rozruchowe dopóki im akumulator nie padnie :D

Odpowiedz
avatar kudlata111
12 14

@este1: 24/7/365 Dobre kable, dobra lina holownicza i składana mocna łopatka. ZAWSZE! I nie jeżdżę złomem. Mi się nie przydały a le nie raz już ratowałam czyjeś dupsko. Umiesz liczyć? Licz na siebie. ps. Jestem kobiętą ale strasznie mnie irytuje postawa roszczeniowa inicjowana płcią. Facetów to też dotyczy.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 listopada 2019 o 22:39

avatar este1
5 7

@kudlata111: to łopaty nie mam. A kable się przydały, ratowałam nimi gościa i dzięki temu poznałam jednego z moich dobrych kumpli ;) No zdarzyło mi się też usłyszeć od babki że ona nie ma akumulatora w aucie, tym aucie które dzień wcześniej go miało jak jej mąż mi odpalal xd

Odpowiedz
avatar konto usunięte
10 14

@Bevmel: buhehe, a skąd taki wniosek? Jestem kobietą, może wiele w aucie nie zrobię, ale mam dobre ubezp. i wiernych przyjaciół pod telefonem.

Odpowiedz
avatar Bevmel
-4 12

@miyu123: To naprawdę wiele wyjaśnia. Solidarność jajników, nie? Przecież nie istnieje kobieta, która może być podła albo ograniczona. To tylko złe chłopy mogą takie być. A kto się nie zgadza, ten incel i troll! :)

Odpowiedz
avatar dzialkis
4 4

@iks: Jak miałem słaby akumulator to ogarnięcie kabli zajelo góra 10 minut pod marketem. Raz nawet o 4 rano złapałem pierwsze jadąc auto i mi pomógł...

Odpowiedz
avatar Fithvael
0 2

@Bevmel: "to naprawdę wiele wyjaśnia" - to znaczy, co wyjaśnia? Że usiłujesz na siłę dopasowywać fakty do swojej teorii? Najpierw myślałeś, że miyu jest mężczyzną, więc poleciały oskarżenia o białorycerstwo. Dowiedziałeś się, że to kobieta - więc przestawiłeś się na "solidarność jajników". I jeszcze ten chochoł - "tylko złe chłopy". Kto w tej dyskusji - poza tobą - użył takiego, czy nawet jakiegokolwiek zbliżonego stwierdzenia? Akurat miyu123 w swojej pierwszej wypowiedzi zakwestionowała rzetelność historii na podstawie konkretnego argumentu.

Odpowiedz
avatar mesiaste
19 35

Nie wiem co lewactwo i feminizm mają do tej laski. Była po prostu stuknięta :P i co sam napisałeś, prędzej mizoandryczka i to jeszcze taka sezonowa - czyli jak nie ma potrzeby, to krzyczy najgłośniej jakie to te facety są złe :D , ale jak jest potrzeba to chętnie zbrata się z wrogiem. Dziwi mnie jednak, że uczelnia i wykładowcy dawali się tak ogrywać. Rozumiem tolerancję czy też traktowanie z pobłażaniem etc. , ale na pewno, gdyby jej zwrócili uwagę, że to nie wiec i tutaj nie wydaje się swoich orędzi i manifestów poglądowych, a uczelnia powinna raczej służyć, do swobodnej wymiany myśli i akceptacji innych podejść do życia, w ramach jakiś granic przyzwoitości oczywiści :), to by się uciszyła. Chyba, że wszyscy bali się skarg o dyskryminację?

Odpowiedz
avatar BiAnQ
-2 8

@mesiaste: *jakiCHś

Odpowiedz
avatar fursik
3 3

@mesiaste: Czy ja wiem, czy stuknięta? O jej poglądach wiemy od autora tyle, że to były "farmazony" i "potoki jadu" obrażające wszystkich mężczyzn. A jednak profesorowie pozwalali jej mówić, a koledzy z roku nie poobrażali się wcale, wręcz byli chętni do pomocy w sytuacji kryzysowej. Ciekawe, jak wygląda ta historia z ich perspektywy. Czy jest więc może cień szansy, że laska mówiła sensownie, a autor to buc, wymachujący tymi kablami na zasadzie "a takiego wała"?

Odpowiedz
avatar antyalergiczka
26 54

Oczywiście, że fejk. Tego rodzaju słownictwo jest bardzo charakterystyczne dla tzw. farm trolli (wygooglujcie). Wygląda na to, że ostatnio jedna z nich wzięła się za tą stronę. Patrząc na ostatnie wyznania widzę dwa trendy: 1. "złe feministki" 2. "źli ukraińcy" Na dowód popatrzcie na ilość minusów przy tym komentarzu i także przy innych, które się nie zgadzają z tym co autor napisał, przy obu tematach. Zwykle na piekielnych kiedy ludzie zgadzają lub nie zgadzają się z autorem, to (o ile komentujący nie powiedział wyjątkowej głupoty), ilość plusów i minusów jest podobna. A w tych przypadkach? Od razu lecą minusy - z fałszywych kont. Na takich farmach robi się po 15 lub więcej kont na większości portali internetowych (na osobę) a potem w ciągu następnych miesięcy powoli się sączy jad. To jest jedna z tych historii. Osobiście znałam jedną dziewczynę, która pracowała w ten sposób dla agencji PR-owej zatrudnionej przez jeden z banków oraz chłopaka, który pracuje dla jednej z partii politycznych. Potem te fałszywe konta się ze sobą zgadzają i na siebie powołują (czasem tworząc "profesjonalne" artykuły w sieci) i mamy kółko wzajemnej adoracji, które ma na celu manipulowanie opinią publiczną. Ot, taka tajemnica. Mam nadzieję, że niedługo będzie tajemnicą poliszynela.

Odpowiedz
avatar le_szek
8 18

@antyalergiczka: Aż dziwne, że Cię nie minusują wspominane antyukraińskie trole. Ja pod tą bajką: https://piekielni.pl/85580 napisałem, że to fejk i się rzucili...

Odpowiedz
avatar antyalergiczka
3 15

@le_szek: tez to napisałam pod ta historią. Na tą chwilę -11 punktów :)

Odpowiedz
avatar Mantigua
9 11

@antyalergiczka: Na dodatek na piekielnych jest bardzo mała społeczność. Liczba głosów w komentarzach pod "normalnymi" historiami zazwyczaj jest dużo niższa, a ewentualne minusy najczęściej poparte są komentarzem uzasadniającym. Tutaj rzuca się w oczy odwrotne zjawisko.

Odpowiedz
avatar antyalergiczka
9 11

@Bevmel: rozumiem, że całe wyjaśnienie opisywanego zjawiska przeszło panu koło nosa? polecam przeczytać jeszcze raz to co napisałam.

Odpowiedz
avatar LPP
9 11

@Bevmel: Każdy może być głupi i okropny, ale dzikidzik ma większość historii na temat tego jak okropne ego jakie są feministki lub w ogóle kobiety

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 listopada 2019 o 2:16

avatar Bevmel
-5 11

@antyalergiczka: Twoje wyjaśnienie nie ma sensu, bo zawiera się w stwierdzeniu, że: - Jak twoi znajomi się z tobą zgadzają (ilość plusów) to automatycznie znaczy, że masz rację. - Jak ktoś dostanie dużo minusów od sfrustrowanych kobiet, to automatycznie znaczy, że nie ma racji. - Jakakolwiek historia pokazująca, że kobieta robi coś głupiego lub złego musi być fejkiem. - Jeśli ktoś głośno mówi o takich przypadkach, na pewno jest trollem (ach, te teorie spiskowe).

Odpowiedz
avatar sopotek
14 36

Koleżanka miała rację. Swoim zachowaniem udowodniłeś że jesteś całkowicie bezużyteczny.

Odpowiedz
avatar sopotek
5 17

@bazienka: Chwalenie się że ma się kable ale się nie pożyczy to szczyt bezużyteczności. A historia to fejk.

Odpowiedz
avatar antyalergiczka
12 24

@Najlepshy: "no pewnie. Bo tylko mężczyźni maja kable w samochodzie. Kobiety nigdy. Bo to baby są, nie znają się na technologi hehehe. Czaisz ziom? Oczywiście, że żadna koleżanka nie mogła jej pomóc, w końcu co te baby wiedzą o samochodach? to męska sprawa!!!!!111oneone!" *sarcasm off* Wracaj do piwnicy mamusi, może Cię przytuli.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 listopada 2019 o 9:09

avatar Meliana
28 34

"Uwielbiam uczyć złych ludzi pokory i szacunku." "Niestety, ale niczego się nie nauczyła, bo zachowania swojego nie zmieniła." Czyli jesteś po prostu chamski, tylko dorabiasz sobie fajną teorię. Żeby kogokolwiek czegokolwiek nauczyć (zwłaszcza dorosłego), to trzeba mieć trochę polotu i inteligencji. Pomachać nagrodą (w tym wypadku kablami) przed nosem i powiedzieć "mam ale nie dam, haha!" to i dziecko w piaskownicy potrafi.

Odpowiedz
avatar astor
18 26

@Meliana: W punkt. Dodatkowo, skoro niczego się nie nauczyła, to kiepski z niego nauczyciel :D

Odpowiedz
avatar singri
14 16

Zauważyłam jeden drobiazg... Albo autor przedstawia dialogi w sposób mocno tendencyjny (co by mnie nie zdziwiło), albo z panią femizjebką są siebie warci, bo chamscy byli oboje. Z jej strony ani razu nie padło "proszę", którego należy użyć, gdy chcemy coś pożyczyć...

Odpowiedz
avatar L_zunia
24 30

jedzie fejkiem z daleka. Autor lubuje się w opowieściach, jak to zgasił feministkę, z tego co widzę. A poza tym, co mają kable do feminizmu? Te żarciki w stylu: feminizm kończy się, jak trzeba wnieść lodówkę na trzecie piętro... to tak jakby mówić, że męskość kończy się, jak trzeba wywabić plamę z koszuli albo ugotować kolację.

Odpowiedz
avatar sopotek
3 7

@L_zunia: Takich tępicieli feministek odsyłam do filmu Volver gdzie trzy babki wynosiły lodówkę z mieszkania. A jak nie wystarczy to mówię że sama zmywarkę wnosiłam bo kurier z rtv euro agd zawinął się i tyle go widziałam. ;)

Odpowiedz
avatar irulax
-2 4

@sopotek: Jasne, tylko znów rozpętałaby się *wnoburza gdyby trzeba było zapłacić za wniesienia szafy. Test matematyczny z pierwszej klasy szkoły podstawowej: dwóch mężczyzn wnosząc szafę na trzecie piętro dostało 50 zł za usługę. Pytanie: ile dostałyby za tą samą usługę trzy kobiety? :)))

Odpowiedz
avatar sopotek
1 1

@irulax: A co ma Twój wpis do mojego?

Odpowiedz
avatar Morog
13 17

A potem się obudziłeś i musiałeś zrobić pranie

Odpowiedz
avatar Kumbak
9 11

"Auto na tyle nowe by odpalanie z pychu nie pomogło i na tyle stare by nie było jeszcze pikacza, który informuje o niezgaszonych światłach." Przyznam, że nie rozumiem tego zdania. Pikacz od świateł to nawet w 20-letnich autach jest.

Odpowiedz
avatar Morog
19 21

Wystarczy zobaczyć inne opowiadania tego autora, głęboka piwnica się jawi

Odpowiedz
avatar Babazwozu
1 5

hahaha, wow jakie kompleksy. Nikt mnie nie chce więc będę narzekał na złe baby ! Chłopaczku patrząc na wyznanie już zawsze będziesz pryszczatych prawiczkiem jak ktoś to już malowniczo i zadziwiająco adekwatnie ujął. Problem leży w tobie nie w kobietach które cię odrzucają. Desperacja i fałszywe poczucie wartości cuchną. Szkoda mi cię.

Odpowiedz
avatar Leme
2 6

Feminizm jest walką o równe prawa, nie darciem się na wszystkich i obrażaniem. I jak widać jest bardzo potrzebny. Ale żyj sobie dalej w swojej bajce.

Odpowiedz
avatar Canaris
-2 2

@Leme: Feminizm nie jest juz potrzebny, kobiety mają równe prawa od dawna. Co niby w tej historii wskazuje na to ze zostały tu pogwałcone jakiekolwiek prawa kobiety ? Bo jak dla mnie to piekny przykład równouprawnienia w akcji - ktoś jest chamski i obraza ciebie więc mu sie nie pomaga i kij mu w oko. Nikt by nawet okiem nie mrugnął gdyby w tej historii odwrócić płcie albo byłoby to dwóch facetów ale jak widać kobieta ponosząca konsekwencje swoich czynów jakoś bardzo denerwuje tych którzy najwięcej skrzeczą o "równych prawach".

Odpowiedz
avatar sopotek
2 4

Jakim cudem ta historia pojawiła się na głównej po dwóch tygodniach i z przewagi minusów zrobiły się plusy?

Odpowiedz
avatar PablooS
0 2

@sopotek: przez cud zwany multikontami zapewne :D

Odpowiedz
avatar sopotek
3 5

@PablooS: No to autor musi mieć problem ze swoim ego skoro tworzy nowe konta aby polajkować własny wpis.

Odpowiedz
Udostępnij