Czy jest to piekielne? Dla mnie bardzo.
Jest sobie platforma wiertnicza. Jeden z silników dobija do momentu, w którym trzeba wykonać duży przegląd i wymianę sporej ilości części. Firma wpada na wspaniały pomysł. Sprawdźmy, czy można przesunąć w czasie ten przegląd o jakieś 4000 godzin.
Parę maili do producenta silnika i wyrok. Można taki przegląd przesunąć pod warunkiem, że serwisant ze strony producenta sprawdzi endoskopem, czy w cylindrach wszystko gra.
Wielka radość w firmie, bo zaoszczędzą sporo kasy i pewnie ktoś jeszcze jakiś bonus dostanie.
Wszystko dogadane. Serwisanci w drodze. Firma wysyła endoskop, co było uprzednio dogadane z producentem.
Panowie serwisanci docierają na platformę w poniedziałek i mogą zostać tylko do piątku, bo lecą dalej na kolejny serwis.
Piątek godzina 11:30. Panowie serwisanci wystawiają rachunek za 5 dni pobytu na platformie, ładnie dziękują, pakują się do helikoptera i odlatują w siną dal.
Piątek godzina 15:00. Pod platformę podpływa statek z zaopatrzeniem i endoskopem na pokładzie.
Error!!!
Logika
Niezbyt rozumiem historię. Co w niej piekielnego? To, że dwie firmy nie zgrały się czasowo i jedna z nich zamiast zaoszczędzić, musiała dodatkowo zapłacić za pobyt serwisantów? Zdarza się i tak.
OdpowiedzTo nie jest piekielne, to jest normalne w Oil&Gas. Dlatego paliwo kosztuje tyle ile kosztuje. A od tego jest jeszcze procentowo walnięty podatek.
Odpowiedz@Dominik Nie zrozumiałam, co jest nie tak z podatkiem nałożonym na oil &gas?
Odpowiedz@mama_muminka: bo głosujesz na PiS
OdpowiedzJak już kopiujesz z kogoś, to podaj autora
Odpowiedz