Historia opowiedziana przez aelreda przypomniała mi pewną historię opowiedzianą mi przez mojego brata, a dotyczącą jego spotkania z pewnym patrolem policji.
Rzecz miała miejsce na peronie skm w Gdańsku, na który to wpadł zziajany mój braciszek wracający właśnie z uczelni i liczący na to, że zdąży jeszcze wskoczyć do kolejki skm w kierunku Gdyni, która stała na peronie. Niestety, drzwi kolejki zrobiły mu przed nosem "pssssss" i pociąg odjechał.
Braciszek wkurzony, bo następna kolejka dopiero za kilkanaście minut, wyjął papierosa i zapalił. Nagle poczuł pukanie w ramię. Odwraca się i widzi funkcjonariusza policji w tym czarnym mundurze polowym, no wiecie, buciory, bojówki, pas z żelastwem, bluza, kamizelka...
(P)olicjant zmierzył (B)rata surowym wzrokiem i rozpoczął:
(P): Policja, plutonowy Xiński, informuję pana, że palenie papierosów w niedozwolonych, takich jak dworce kolejowe, perony i przystanki, poza wyznaczonymi do tego celu miejscami, obciążone jest mandatem karnym w wysokości piećdziesięciu złotych.
(B): Przepraszam, ja już gaszę!
(P): (wyciągając bloczek z mandatami) Niestety, nakładam na pana mandat karny kredytowy w wysokości pięćdziesięciu złotych, płatny w ciągu siedmiu dni. Proszę o dokumenty.
W tym czasie na peron wchodzi drugi policjant, pełen luz, krok szeroki jak kapitana piratów na okręcie, papieros w zębach. Podchodzi, staje za swoim kolegą i pyta:
(P2): Co jest?
Policjant spisujący brata spojrzał na swojego kolegę. Zamarł na chwilę, po czym oddał bratu dokumenty, zamknął bloczek z mandatami i dopiero odpowiedział:
(P): Już nic debilu...
policja
Cóż, przynajmniej ten który chciał wypisywać mandat nie jest hipokrytą. :-)
OdpowiedzCo za Trolle tak Cię minusują?
Odpowiedz@arkudaki Prawdopodobnie nie wiedzą, co znaczy hipokryta...
Odpowiedzarkudaki, zauważ, że SS to nie przeszkadza :D.
OdpowiedzI takich policjantów lubię.
Odpowiedzhaha dobre ;) duzy plus
Odpowiedz,,oczy (twojego) brata bezcenne''
Odpowiedzżałosne. jeszcze ten plutonowy..
OdpowiedzPrzynajmniej uczciwy koleś. Biedny, nie mógł sobie mandaciku wypisać ;)
Odpowiedzoczywiscie ze mogl. a historia wyglada na wyssana z palca
Odpowiedzhahahha,moze historia i wyssana z palca ale niezła:)
OdpowiedzJak widać policjant też człowiek,historia świetna.
OdpowiedzŚwietna historia xD
OdpowiedzSuper historia :) Ot słabostka, policjanci czasem na siłę szukają powodu aby się przyczepić. Na szczęście do mnie policjanci mają trochę szacunku ale to raczej zasługa tego, że jestem wysoki i dość spory :P
OdpowiedzCzemu historia miałaby być wyssana z palca? To policjanci nie piją, nie palą i zawsze na pasach przechodzą?
Odpowiedza od kiedy to w policji jest taki stopien jak PLUTONOWY??
OdpowiedzNie znam się na stopniach policyjnych, użyłem określenia "plutonowy Xiński", mogłem napisać "posterunkowy Bąkowski". Co to zmienia w historii?
Odpowiedzano zmienia tyle, że jakby faktycznie podszedł do Ciebie policjant, pamiętałbyś chociażby stopień, a tak wydaje mi się, ze to po prostu ściemniona hostoria
Odpowiedz@iceman44: ...no coz... a czytasz ze zrozumieniem? wroc na chwilke do tekstu historii i sprawdz szybciutko czy to co opisalem spotkalo mnie czy tez mojego brata, ktory to wydarzenie mi opisal?.. ponadto zapewniam Cie, ze wielokrotnie mialem do czynienia z funkcjonariuszami policji drogowej podczas rozlicznych kontroli predkosci, trzezwosci itp albowiem jestem kierowca i z zawodu i z zamilowania. za kazdym razem funkcjonariusz policji przedstawial mi sie. mimo to nie przyswoilem sobie po dzis dzien stopni policyjnych i nie wspomne ani stopni ani nazwisk dokonujacych tych kontroli policjantow. tym bardziej wiec nie uczynie tego w stosunku do policjanta kontrolujacego na peronie skm mojego mlodszego brata...
Odpowiedz"pełen luz, krok szeroki jak kapitana piratów na okręcie, papieros w zębach" Wyobraziłam sobie policjanta z twarzą Johnny`ego Deppa z "Piratów z Karaibów". xD Historia genialna, ode mnie +.
Odpowiedznawiedziła mnie dokładnie ta sama wizja... 'Genialne umysły myślą podobnie' :D
Odpowiedz@KaroolkaKalaknjaka skromność;p
Odpowiedzbuahahhahah :D ,świetne! :D
OdpowiedzGdańsk Przymorze - Uniwersytet, czy Gdańsk Politechnika? A za historię plusik:)
OdpowiedzAlbo Gdańsk Wrzeszcz, jeśli jakiś kierunek geograficzny :) A historia cudowna, wyobraziłam sobie taką sytuację - brat miał szczęście!
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 kwietnia 2011 o 21:19
Świetna historia !!! ;)
OdpowiedzTa historia jest świetna (mam nadzieję, że prawdziwa ;))! Świetnie opowidziana. Użam, że Panowie Policjancie powinni właśnie być tacy "lekko na luzie", ale jednocześnie wzbudzający respekt. Pouczający, i dopiero w razie prawdziwej konieczności podejmujący bardziej twarde kroki. :)
OdpowiedzNo mnie kiedyś wypity Milicjant kazał chuchać czy ja nie byłem wypity.Nie dziwi nic .
Odpowiedz