Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Wylądowałam na oddziale septycznym w szpitalu. Czyli w miejscu gdzie leczy się…

Wylądowałam na oddziale septycznym w szpitalu. Czyli w miejscu gdzie leczy się choroby zakaźne. W ranę wdało się zakażenie. Pękła i się sączyła. Byłam na dożylnym antybiotyku 3 razy dziennie.

Na łóżku obok leżała ok 25 letnia dziewczyna, której partner zrobił niespodziankę i przyniósł w torbie schowanego ich małego psa w odwiedziny.

Dziewczyna była chodząca i mogła wyjść przed szpital bez problemu.

Szpital

by Rudaa
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Agrestowa
-3 13

@Armagedon: Wiem, porażka po prostu. Masakra też jest jak całują psa, który się wcześniej lizał po jajkach. Zawsze mnie obrzydza, kiedy widzę takie sytuacje.

Odpowiedz
avatar bazienka
0 0

@Armagedon: sarkazm sarkazmem, ale to troche obrzydliwe. zwlaszcza jak sie przy tym psie uprawia seks

Odpowiedz
avatar smokk
17 17

Na oddziale nie było personelu żeby to zgłosić?

Odpowiedz
avatar Balam
19 19

Sprawa prosta, wzywasz obsługę szpitala (prawdopodobnie pielęgniarkę) i informujesz o zaistniałej sytuacji. Pan wylatuje w podskokach razem z psem, laska dostaje pouczenie.

Odpowiedz
avatar szafa
0 0

@Balam: Chyba że trafi na piekielną współpacjentkę, która się zemści ;). Ale i tak powinna zgłosić.

Odpowiedz
avatar Armagedon
22 24

Co to, w ogóle, za szpital jest - podobno - ZAKAŹNY, gdzie każdy może sobie wejść i wyjść (zwłaszcza pacjent) kiedy zechce??? Idea szpitala zakaźnego nie polega, bynajmniej, na tym, że odwiedzający mają zachować sterylność wchodząc, tylko na tym, żeby nie rozsiewać mikrobów WYCHODZĄC na zewnątrz. Czyli - nie zarażać zdrowych chorobami zakaźnymi "skumulowanymi" wewnątrz. Więc, prawdę mówiąc, to ja bym się raczej bała o zdrowie tego psa. Poza tym, powątpiewam, czy zakaźnie chora osoba (mimo, że chodząca) ma prawo, ot tak, wyjść sobie na ulicę, przed szpital? Bo jeśli tak, to na swoich kapciochach przywlokłaby na oddział więcej bakterii z ulicy, niż ta psina przyniosła ich w torbie. A sama wyniosłaby ich na świeże powietrze całe mnóstwo. Ale, generalnie, moje zdanie jest takie, że pies w szpitalu - to jednak przesada.

Odpowiedz
avatar bazienka
0 0

@Armagedon: sluszna uwaga. i plusik za "bynajmniej" aczkolwiek podejrzewam,ze pies nie przebyl calej podrozy w torbie tylko normalnie po ziemi chodzil

Odpowiedz
avatar katem
0 8

A myślicie, że na malutkim psie było więcej zarazków niż na dużym facecie?

Odpowiedz
avatar bazienka
0 0

@katem: duzy facet nie lize sobie jaj i tylka, podejrzewam .i nie wlazi w dziwne miejsca, nie je kup itp

Odpowiedz
avatar bazienka
0 0

pytanko... zrobilas cokolwiek w tej sprawie,czy pozostajemy przy zaleniu sie w internetach po fakcie?

Odpowiedz
Udostępnij