Może to nie było szczególnie piekielne, ale musiałam o tym napisać.
Kiedy byłam mała, poszliśmy z moim dziadkiem na spacer po mieście. Był gorący dzień, więc kupiliśmy butelkę wody. By wrócić do domu, musieliśmy pojechać autobusem. Przed nami siedziała starsza pani.
Jechaliśmy i nagle autobus gwałtownie zahamował i upuściłam przez to butelkę. Butelka, jeszcze pełna wody, poturlała się pod siedzeniami do przodu, do tej starszej pani. Ona zauważyła butelkę, podniosła ją, ale nie zapytała się, czy ktoś, kto za nią siedział czasami nie zgubił butelki, tylko schowała ją do torebki i jakby uciekła z autobusu.
Gdy komuś o tym opowiadam, to ta osoba zwykle uznaje, że być może ta pani nie miała pieniędzy, by kupić sobie wodę i to usprawiedliwia jej zachowanie, ale ja jednak myślę, że to całe zajście ma związek ze słynnym powiedzeniem "okazja czyni złodzieja".
Toruń
Woda w kranie - 5 gr za litr.
Odpowiedz@xpert17: bardziej 0.5 gr (5 zł/1000 l)
OdpowiedzMoże miała jakąś demencję albo Alzheimera? Nikt by nie kradł nikomu butelki wody w autobusie. Za duży przypał, zerowy zysk.
Odpowiedz@Jaladreips: A ja myślę, że babcia, po prostu, uznała tę butelkę wody za niczyją. Prawdopodobnie pomyślała, że leżała na podłodze pod siedzeniami i przetoczyła się w jej stronę podczas hamowania. Zwłaszcza, że woda była napoczęta, a ludzie zostawiają w różnych miejscach, z różnych przyczyn, mnóstwo różnych, napoczętych napojów. Sama widziałam. Inna rzecz, że kto, w ogóle, łaszczy się na otwarty napój? A wiadomo jaki luj w nim dzioba moczył? Zresztą, na miejscu dziadka podeszłabym do tej pani, uświadomiłabym ją, że woda właśnie wypadła z ręki wnuczki, i poprosiła o zwrot. No, ale "szarpać się" o butelkę (niecałą) wody? Wstyd!
Odpowiedz@Armagedon: mnie by brzydzilo picie napoczetej wody po nie wiadomo kim... moze po osobie z zajadami/opryszczka? moze po menelu?
Odpowiedz"i jakby uciekła z autobusu." to mnie zastanawia. Jak to "jakby"? Jak to Ty ani dziadek nie zeszliscie z krzesla zaraz za butelka i sami nie powiedzieliście, ze to wasze, zamiast czekac, az ona sie zapyta? Zwykle jak cos nie ma sensu to nie jest prawdziwe.
Odpowiedz@Nayka: moze wysiadla na przystanku, na ktorym zatrzymal sie akurat kierowca? albo byl tlok?
OdpowiedzOkazja nie czyni złodzieja tylko ujawnia
Odpowiedz@maat_: ano dokladnie tak jak ktos jest uczciwy, to nie "zostanie" nagle zlodziejem, tylko odda rzecz/zapyta/nie ruszy jk ktos jest zlodziejem, to to zlodziejstwo z niego wylezie
Odpowiedz