Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Miałem dziś bardzo ciekawy telefon. Zadzwoniła do mnie była, z którą rozstałem…

Miałem dziś bardzo ciekawy telefon.

Zadzwoniła do mnie była, z którą rozstałem się pół roku temu po tym, jak odkryłem, że mnie zdradza.

Zapytała, czy może się do mnie wprowadzić na jakiś czas, bo jej facet (ten, z którym mnie zdradzała i później się związała) ją "bardzo źle potraktował" - jak to ujęła - i wyrzucił z domu i nie ma się gdzie podziać, a na wynajem nie ma pieniędzy.

Najpierw ją wyśmiałem, a potem odpowiedziałem, że nie ma takiej opcji, że wiedziała, co robi, widziały gały, co brały i jak do zimy nie znajdzie żadnego lokum, to jej mogę dać karton po telewizorze, bo właśnie kupiłem.

Zanim się rozłączyła, usłyszałem szloch.

była

by dzikidzik
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Jaladreips
-2 38

Prawidłowo. Jak ktoś krzywdzi drugą osobę to nie ma co liczyć na współczucie czy jakąkolwiek pomoc. No, ale trzeba przyznać, że ma szon tupet...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
33 55

Tez się uśmiecham do siebie jak mi się coś przyśni. Nie lecę z tym jednak na piekielnych.

Odpowiedz
avatar zielonylis
13 25

Czyli albo twoja eks jest absurdalnie, niemożliwie wręcz chuda, albo udało ci się kupić teraz telewizor kineskopowy...? Z opakowaniem?

Odpowiedz
avatar Grav
7 7

@zielonylis: Karton rozwieszony na suszarce do prania w sumie jakoś tam przed deszczem by chronił... ;)

Odpowiedz
avatar Balbina
39 81

Jesteś nie lepszy niż ona. Pewnie byłeś najlepszym facetem pod słońcem a dowcip i złośliwość ci się dopiero wyostrzyły po rozstaniu. Nie trzymasz klasy. Wystarczyło powiedzieć nie. Lepiej Ci?

Odpowiedz
avatar clockworkbeast
24 50

@Balbina: najlepszy komentarz ze wszystkich. Jak najbardziej potępiam zachowanie babska, ale radość z czyjejś szkody jest nie na miejscu. Gówniarz bez klasy i tyle.

Odpowiedz
avatar Balbina
-4 16

@clockworkbeast: Chciałam plusnąć za dobre słowo a tu niespodzianka. Zrobiło się -1(3) ktoś mi to może wytłumaczyć?

Odpowiedz
avatar antyalergiczka
9 9

@Balbina: mi też się to zdarza. Gdyby admini wreszcie zrobili możliwość zmiany głosu, tak jak na każdej innej stronie internetowej, to może by to nam ułatwiło życie.

Odpowiedz
avatar clockworkbeast
7 7

@Balbina: od momentu załadowania strony do chwili, w której kliknęłaś na plus, upłynęło parę sekund, a może minut. W tym czasie kilku użytkowników zdążyło już oddać swoje głosy. W momencie kliknięcia system przyjął twojego plusa, ale jednocześnie zaktualizował stronę, stąd wynik. A masz tu jeszcze plusa ode mnie za tę drugą odpowiedź, bo cię tu minusują. Widocznie sami eksperci tutaj siedzą i zieją pogardą ;-)

Odpowiedz
avatar le_szek
14 34

@iks: Post co najwyżej będzie generował natrząsanie się ze średnio udanie wymyślonej bajeczki.

Odpowiedz
avatar Karmelkowa
18 18

@iks: chyba faktycznie tylko od "kobiet". Normalna kobieta powie, że nie powinien. Ja bym drugiej szansy nie dała więc nie oczekiwała bym że ktoś da drugą szansę mi. Jeżeli ktoś robi drugiej osobie takie świństwo (chodzi mi o zdradę, bo co innego dawać dupy na boku, a co innego rozstać się kulturalnie) to powinien mieć na tyle honoru by nie oczekiwać od tej osoby pomocy.

Odpowiedz
avatar le_szek
6 10

@iks: Nie zamierzam próbować, chcesz - to wierz. W pakiecie dostajesz płaską ziemię :)

Odpowiedz
avatar MyCha
0 4

@le_szek: Wiesz, mnie wmawiano, że kłamię iż sąsiad ukradł mi korki z klatki schodowej bo..... w ich bloku w innym mieście, z innego rocznika, inaczej skonstruwanego tak się nie da bo oni mają wszystkie korki w mieszkaniu, łącznie z tym głównym obejmującym całe mieszkanie przed licznikiem (którego problem dotyczył). Żeby to jeszcze jacyś elektrycy byli którzy wiele instalacji widzieli. Co w tej historii jest nielogicznego i nieprawdopodobnego?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 lipca 2019 o 12:37

avatar konto usunięte
-5 39

Głupio zrobiłeś. Nie zar6chasz. Nie no żartuję. Wiesz, różnie w życiu bywa, jeśli z kimś byłeś kilka lat to wypadałoby przynajmniej rzeczywiście na chwilę pozwolić się u ciebie zatrzymać, pomyśl jak bardzo musiała być zdesperowana że zwróciła się właśnie do ciebie. Nie musiałbyś przecież robić nic czego nie chcesz.

Odpowiedz
avatar Tekturowy
9 9

@Balbina: To znaczy, że 3 osoby zagłosowały z czego 2 dały ocenę -1 a jedna +1.

Odpowiedz
avatar Balbina
2 2

@Tekturowy: Oki

Odpowiedz
avatar konto usunięte
7 25

Uważacie, że jego historia jest zmyślona? Dlaczego? Skoro miała na tyle odwagi, żeby pójść i dorobić chłopakowi rogi to nic nie stało na przeszkodzie, by zapytać go o nocleg, gdy zapchajdziura złożył reklamację :D

Odpowiedz
avatar LuzMaria
8 14

@Xiaomek: ja sobie jakośtam jestem w stanie taką prośbę wyobrazić; trudno mi sobie wyobrazić że dorosły człowiek tak się cieszy że powiedział coś złośliwego komuś, kto może już nie jest, ale był, w kręgu najbliższych mu osób. Z kontekstu wynika, że autor jest dorosły - więc czemu miałby zachowywać się jak uczeń gimnazjum w relacjach z koleżanką z klasy? Żart o mieszkaniu w kartonie to tak nawet w wyższych klasach gimnazjum by już mało kogo rozśmieszył.

Odpowiedz
avatar singri
22 48

Aha, Twój dzień zrobił się lepszy, bo doprowadziłeś swoją była do płaczu? Nie chcesz pomagać, to nie pomagaj. Ale nie kop leżącego. To nie fair.

Odpowiedz
avatar Tekturowy
14 26

@singri: Nawet nie wiesz ile złych emocji potrafi wyzwolić zdrada, gdy np osoba którą Kochasz szydzi z Ciebie patrząc prosto w oczy. Nikomu nie życzę. Te uczucia ranią Cie później bo nikt nie chce być sk**wielem, ale i tak dają niewyobrażalną satysfakcję przy takich akcjach jak ta.

Odpowiedz
avatar singri
8 28

@Tekturowy: Jestem w stanie to sobie wyobrazić, bo wielokrotnie zostałam zawiedziona, okradziona, wręcz zdradzona przez własną matkę. Ale ja po prostu zerwałam z nią kontakt. Jeśli zadzwoni, prosząc o pomoc, odmówię. Ale po prostu odmówię, bez prześmiewczych tekstów z kartonem po telewizorze. Takie teksty nie dają nic ani Tobie, ani rozmówcy, którego nimi "uszczęśliwiasz". Sam napisałeś - "nikt nie chce być sk**wielem" - więc po co nim być? Sami odpowiadamy za swoje zachowanie.

Odpowiedz
avatar niemoja
3 9

@singri: Nie porównuj matki z obcym człowiekiem. Rodziny się nie wybiera, a partnera - owszem. Laska w każdej chwili mogła powiedzieć: "sorry, odchodzę" i po sprawie. Ale oszukiwać kogoś, a potem liczyć na powrót? Co znaczy, że "nie stać jej na wynajem"? Nie pracuje, czy jak? Potrzebuje raptem 1000 zł na jeden miesiąc (nawet chwilówkę może wziąć), a w ciągu tego czasu da radę ogarnąć na spokojnie sytuację.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
8 20

Ja bym nie potrafiła tak potraktować mojego Mężczyzny, nawet gdyby mnie zdradził z moją najlepszą przyjaciółką. Nigdy nie wiadomo gdzie los nas rzuci za parę lat i kogo wtedy będziemy potrzebować.

Odpowiedz
avatar bazienka
-2 2

no ludzie... laska go zdradzala, zranila i ona rozwalila ten zwiazek moglo jej nie wyjsc,ok ale on powinien byyc ostatnia osoba, do ktorej moglabyy sie zwrocic no i nie ma zadnego obowiazku jej jakkolwiek pomagac- za co? za zdrady? za skrzywdzenie? ma absolutne prawo nie chciec miec z nia czegokolwiek wspolnego jai tak myslalam, ze bedzie szukala jakiegos betabankomata, bo tamten zrobil dziecko i wychowajmy je wspolnie

Odpowiedz
Udostępnij