Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Początkiem roku wróciłam do Polski i jako że cokolwiek chciałam załatwić to…

Początkiem roku wróciłam do Polski i jako że cokolwiek chciałam załatwić to żądali Polskiego numeru, to poszłam do T-mobile wziąć abonament na telefon. Wybór nie był mój, nie posiadałam jeszcze dowodu osobistego, a na paszport inne firmy odmawiały. Nie da się, paszport nie dowodzi iż Ty to Ty. Nie to nie, w T-mobile z radością zapisali mnie w systemie jako obcokrajowca.

Miło zostałam przyjęta przez Pana P. w T-mobile w Warszawie, przedstawił plan, miesięczny wydatek i zabrał się do wklepywania w system. Co prawda całość zajęła kilka godzin, bo system się zawiesił, ale Pan P. się nie poddawał.

Potrzebowałam dwa kontrakty na telefon (bez telefonu, same karty sim) oraz internet domowy. Pan P. sprawdził jak w moich okolicach hula sieć, zaproponował rozwiązanie i na koniec dodał:
- Ma Pani w prezencie dwa Smart Car'y, są one darmowe, ponieważ są one w ofercie rodzinnej.
Poinformowałam Pana P. że samochodu jeszcze nie posiadam, usłyszałam radosną odpowiedź, że mogę wręczyć znajomym, jako iż i tak nie płacę za to. Bajka.

Smart Car'y zostały wrzucone do szuflady, internet podłączony, wszystko ładnie pięknie, aż do pierwszej faktury. A raczej dwóch pierwszych, bo z przyczyn nieznanych, część przyszła poprzez aplikacje T-mobile, a część pocztą. Cenowo mi się mocno nie zgadzało, doliczone usługi za wybranie numeru, które notabene Pan P. mi losowo wyciągną, oraz oczywiście doliczone Smart Car'y do ceny ogólnej, bez zniżki. Znaczy się darmowe nie są.

Telefon do T-mobile, konsultant przyznał mi rację iż zapłaciłam o wiele za dużo, on to naprawi. Takich telefonów i obietnic, że oni to naprawią miałam kilka, za każdym razem tłumaczenie co się wydarzyło i oczekiwanie na sms'a iż faktura została zmieniona.

Wojna telefoniczna oraz e-mailowa z T-mobile trwała ponad dwa miesiące, spacer do Pana P. też miałam, aby obniżył mi jedną z faktur, bo według infolinii to on nabrudził, więc musi posprzątać, niestety Pan P. na obietnicach ogarnięcia swojego bałaganu zakończył.

Kolejne e-mail'e do T-mobile i doszliśmy do porozumienia, że oni obniżą mi fakturę, ale za Smart Car'y mam płacić normalną cenę, bo oferta tego nie obejmuje. Na moje zdanie, że w takim razie chcę zrezygnować z Smart Cars, ponieważ zostałam okłamana przez ich konsultanta, usłyszałam odpowiedź, że to już za późno, bo minął czas, po za tym oni nie mogą mi wierzyć na słowo, że taka sytuacja miała miejsce, ale mogę iść do Pana P. może on coś będzie potrafił z tym zrobić. Pan P. nie potrafił nawet dobrze spisać mojego e-mail'a po tym jak go kilka razy dyktowałam, a to aż 6 liter, więc zwątpiłam. Przymierzam się do kupna auta, więc może, koniec końców, się przydadzą.

T-mobile arkadia

by Niechcacy
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Gienek
9 9

Skoro dawno Cię nie było w kraju - w każdym mieście jest Rzecznik Praw Konsumenta - udaj się tam i pokaż swoją korespondencję z T-Mobile. Coś wspólnie wymyślicie.

Odpowiedz
avatar Face15372
9 11

Umowy się czyta przed podpisaniem, a nie wierzy osobie, która sprzedaje, bo ta nieraz naopowiada bajek byle tylko dostać prowizję. Nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem jak można tak olewać własny interes i wierzyć na gębę.

Odpowiedz
avatar rodzynek2
0 2

Aż się boje swojej pierwszej faktury za internet z T-Mobile.

Odpowiedz
avatar ParanoicznyKomentator
9 11

Czegoś nie rozumiem - skoro potrzebowałaś numeru telefonu, dlaczego nie wzięłaś oferty na kartę? Do tego - paszport jest takim samym dokumentem potwierdzającym tożsamość, co dowód osobisty. W razie odmowy zapytaj o podstawę prawną, będzie zabawnie. Do tego, wewnętrzny regulamin nie może być sprzeczny z prawem, tj nie mogą zabronić ci legitymowania się paszportem.

Odpowiedz
avatar Daro7777
0 2

@ParanoicznyKomentator: Jak chcesz możesz się legitymować paszportem; żaden operator Ci tego nie zabrania. Nie podpiszą tylko z Tobą umowy. To prywatna firma i sami decydują na podstawie jakich dokumentów podpiszą z Tobą umowę i zdecydują się na ryzyko.

Odpowiedz
avatar kitusiek
-1 1

@Daro7777: Play żąda dwóch dokumentów - jeden to DO lub paszport, drugi - jakiś dowód na to, że jesteś w stanie płacić abonament. Jak przedstawisz paszport i coś z ich listy dopuszczalnych "drugich dokumentów" - umowę podpiszą bez żadnych problemów. No chyba że trafisz w punkcie na niekompetentnego "spychacza", czyli "nie można, nie da się, nie wiem, pan przyjdzie kiedy indziej". @ParanoicznyKomentator: Jedyne, co przychodzi mi do głowy z abonamentem, to przyzwyczajenie z innych krajów i błędne przekonanie, że w abonamencie jest taniej - przynajmniej od roku taniej (i łatwiej) jest kupić cykliczny pakiet z nielimitowanymi rozmowami, smsami i sporą paczką internetu (zazwyczaj wychodzi 20-30 złotych miesięcznie). Tyle że nie każdy ma czas, ochotę albo sposobność przeglądać wszystkie oferty od każdego większego operatora.

Odpowiedz
avatar Niechcacy
-1 3

@ParanoicznyKomentator: zostaje w Polsce na najbliższe kilka lat, stąd decyzja aby wziąć abonament. Od jakichś 10 lat miałam abonament i jest to dla mnie łatwiejsze. W Orange system nie przepuścił mojego paszportu :)

Odpowiedz
avatar Monomotapa
2 2

T-Mobile ma jeden wielki burdel. 3 umowy, 3 różne rachunki bankowe, a wszystko księgowało się na jednym. Stąd dwa telefony zablokowane z braku płatności, a na trzecim 3 stówy nadpłaty. Znikające raty, wymuszanie płacenia ich ponownie. 13 lat byłam ich klientem, ale po tym, co się działo w ciągu ostatnich 4 - nigdy więcej.

Odpowiedz
avatar Agatorek
3 3

Mój narzeczony bez problemu podpisał umowę z Plusem mając tylko paszport przy sobie (dowód również posiada, ale akurat wtedy gdzieś go zostawił). Nikt nawet okiem nie mrugnął, że to był paszport (byłam przy tym).

Odpowiedz
avatar PooH77
1 1

Naciągnął.

Odpowiedz
avatar katem
0 0

Jakiś czas temu też dostałam kartę z internetem "za darmo". Było to, co prawda, tylko ok. 10zł (bo tylko 0,5GB/miesiąc) ale 10 zł to jednak nie za darmo. Odpuściłam sobie uznając, że nauka kosztuje (nie chciało mi się użerać z pomarańczowymi, bo to u nich była ta darmocha). Potem po prostu zrezygnowałam. Jest to więc raczej zagrywka wszystkich operatorów, a nie tego szczególnego.

Odpowiedz
avatar ForMudBloodBeer
0 0

@katem: Czasem jest tak, że mówią "za darmo" a na fakturze jest ta pozycja. Gdyby jej nie było to pierwsza usługa byłaby droższa. Czyli w Twoim przypadku mogło być tak, że gdyby nie było tego internetu to opłata za pozostałe usługi byłaby o 10 zł wyższa i płaciłabyś tyle samo.

Odpowiedz
avatar echelon
1 1

Boli mnie jak bardzo nie umiesz stawiać apostrofów.

Odpowiedz
Udostępnij