Podziemny garaż małej galerii w mieście stołecznym.
Wjeżdżam powoli samochodem do garażu podziemnego na poziom -2, aby po chwili skręcić na rampę i wjechać na poziom -1.
To znaczy taki miałam zamiar, dopóki dwóch gnojków w wieku do 10 lat, nie wyjechało mi przed maskę na hulajnogach. Po otrąbieniu pojechali dalej w górę rampy.
Naprawdę ostatnią rzeczą, o jakiej marzę jest pójście do więzienia przez to, że ktoś nie umie wychować swoich dzieci.
Galeria hulajnoga
Ja tam uważam, że taki dziesięciolatek jest już w stanie odróżnić czy robi dobrze czy źle. Rodzice zawalił sprawę z wychowaniem, to fakt, ale i dzieciak sam już świadomie podejmuje decyzje i umie odróżnić co wolno, a czego nie.
Odpowiedz@Kontodospontanicznychwypowiedzi: to wszystko zależy od tego, czego nauczyli go rodzice. Jeśli wpoili mu zasadę, że nie musi uważać na drodze, bo przecież każdy go widzi, to tak też będzie się zachowywał.
OdpowiedzMiałaś szczęście. Poznaniu żądają usunięcia priorytetu dla tramwajów, bo jakiś bezmózgi smarkacz późnym wieczorem popisywał się przed kolegami i wbiegł na czerwonym świetle pod tramwaj.
OdpowiedzWychowanie wychowaniem, a dzieciaki nie potrafią jeszcze prawidłowo oceniać zagrożeń. Taka budowa mózgu. Mnie matka twardo uczyła pilnować się na drodze, a i tak pamiętam dobrze, jak było, że mały człowiek jeździł jak debil rowerem, bo co się tam może stać.
Odpowiedz