Czytając wpis o hydrauliku, który zrobił zdjęcie mokrego ręcznika na który ciekła woda, przypominała mi się podobna historia, także fotograficzna.
Mamy ogródek działkowy w mieście, taki nasz RODOS - z altanką. Altankę ma prawie każdy sąsiad i do nich to włamują się złodzieje. Ostatnio był większy włam, a że na tablicy ogłoszeń wisi komunikat "kradzieże wszelakie zgłaszać na policję" więc decyzja: zgłaszamy.
Włam był w nocy, rabusie mieli mnóstwo czasu i pod naszym daszkiem urządzili sobie chyba przerwę popijając piwko. Zostawili puszki. Tak, to były na 100% ich puszki. Z odciskami palców.
Pan policjant zrobił zdjęcia puszek. I tyle.
Więcej do niczego nie były mu potrzebne.
Czytając, przypomniałam sobie...
OdpowiedzAle co, nie złapali sprawców? Przecież skoro tam były jakieś odciski to trzeba było walczyć dalej o swoje.
Odpowiedz@WunszPtasznik: zwlaszcza, ze teraz spora baze danych posadaja urzedy paszportowe...
OdpowiedzNie liczyłabym na odciski palców - przed złodziejami puszki dotykała obsługa sklepu, magazynu/hurtowni, osoby z produkcji... Wyeliminowanie tych właściwych byłoby trudne, nie mówiąc o zdobyciu materiału porównawczego. A to wszystko w sprawie kradzieży - myślę, że się po prostu nie kalkuluje...
Odpowiedz@Librariana: DNA ze śliny xD wiem że to nie CSI ale już lepsze to niż odciski palców. Bo fakt masz rację, puszki dotykała masa ludzi ale piła z niej już tylko jedna osoba.
Odpowiedz@Librariana: Ale puszkę nie trzymasz palcami tylko całą dłonią więc pewnie jeden solidny chwyt wyciera poprzednie odciski.
Odpowiedz@echelon: Zalezy. Ja trzymam zaś dość specyficznie: opuszkami kciuka, palca wskazującego i środkowego po bokach, a od dołu podpieram bokiem reszty palców.
Odpowiedz@livanir: przymierzylam reke i sobie wykrecilam kostke ;) szacun baze porownawcza maja chociazby w urzedach paszportowych albo wsrod recydywy
OdpowiedzEkspresem pisz zażalenie/skargę do Wojewódzkiej, BSW, prokuratury i tam, gdzie tylko się da. Do Komendanta tej komendy prowadzącej sprawę. I absolutnie nie popuszczaj leniwym kulsonom.
Odpowiedz@Tolek: Do proboszcza jeszcze proponuję. Nie z każdej puszki da się ściągnąć odciski palców. Bez przesady, już nie bądź taki mądry.
Odpowiedz@magic1948: co nie zmienia faktu, że ich obowiązkiem jest je zabezpieczyć i mimo wszystko spróbować.
Odpowiedz@Trepan: Zabezpiecza się wtedy, kiedy ma to sens a nie z powodu widzimisię pokrzywdzonego.
OdpowiedzPorównując odciski palców można jedynie upewnić się, że podejrzany to faktycznie winowajca - a i to nie zawsze, bo taką puszkę z czyimiś odciskami można zwyczajnie podrzucić, żeby kogoś wrobić. Odciski to nie są jakieś magiczne wskaźniki i w takiej sytuacji na niewiele się zdadzą, nie doprowadzą do winnego jeżeli nie ma się w bazie jego odcisków - no chyba, że wytypowani są jacyś podejrzani.
Odpowiedz@Koralik: od czegoś trzeba zacząć. Masz odciski, wezwiesz gościa na przesłuchanie, a ten pomyśli "kurde, mają nas" i zacznie mówić, wsypując wszystkich... po nitce do kłębka.
Odpowiedz(Wielu złodziei to recydywiści, więc jest duża szansa, że odciski w bazie będą.)
Odpowiedz@daroc: Hahahaha, no od razu wszystko mówią. :D
OdpowiedzByło poprosić o protokół z czynności na miejscu. Kradzież z włamaniem to inna kwalifikacja niż kradzież. 12 lat za to grozi i nie ma kwoty minimalnej, mają obowiązek działać.
Odpowiedz