Jak "zarobić" 10-15 tysięcy złotych grzywny? Otóż można "przypadkiem" swoją głupotą wywołać pożar lasu.
Państwo z miasta przyjechali do krewnych w odwiedziny, po obiedzie wybrali się na spacer. Pan zapalił papierosa, niedopałek rzucił w trawę (przecież już zielona, nie zapali się). Ale wczoraj było dość wietrznie, pet poleciał w suchą trawę. Od niedopałka zajęła się trawa, od trawy zaś pobliski las.
Państwo miastowi zauważyli pożar trawy i zadzwonili na 112. Poinformowali o pożarze trawy (wtedy tylko ona się paliła, ogień szedł w stronę lasu, brak informacji o zagrożonym lesie), więc dyżurny z PSP wysłał tylko swoich chłopaków w jednym wozie. Po dojeździe na miejsce dowódca stwierdza, że pali się też las. Kazał więc dyżurnemu poderwać, kogo tylko może i przysłać mu tam.
Tak więc dzięki głupocie jaśnie pana miastowego, blisko 40 strażaków gasiło do godziny ósmej wieczorem pożar lasu. A dzień wcześniej widziałem w mediach ostrzeżenie o możliwości pożaru lasów i że w większej części Polski jest trzeci, najwyższy stopień zagrożenia pożarowego.
P. S. Gdyby pan miastowy szedł przed policją w zaparte ("on nie ma z tym pożarem nic wspólnego i ch*j") za cholerę nie dowiedzielibyśmy się o przyczynie pożaru.
Moja Kochana Wiocha
Głupi że się przyznał.
Odpowiedz10-15 tys? Cienias. https://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-zaproszyli-pozar-lasu-przez-grilla-zaplaca-po-kilkanascie-mi,nId,2942566
OdpowiedzTrochę ten wpis antyedukacyjny. Zrób coś głupiego, ale nie staraj sie naprawić tej głupoty bo zwiększa to szansę, że za to zapłacisz.
OdpowiedzNo niestety większość ludzi ma gdzieś przyrodę, czy coś się zapali, czy może ktoś na tym straci. Ludziom odpowiada brak deszczu, niestety ale ten brak deszczu nie tylko daje się we znaki rolnikom, strażakom, czy leśniczym, mi jako zwykłemu człowiekowi też to przeszkadza, jak jest regularnie deszcz, to aż tryskam życiem, a teraz żyję bo żyję. Niestety ludzie się cieszą ze słońca, braku deszczu, baa... jak nie ma o co się martwić, kasy przez to nie ubędzie, to po co chcieć deszczu?
OdpowiedzJedno jest pewne - nigdy więcej już nie wyrzuci niedopałka papierosa w trawę. Przeraża mnie głupota i ignorancja niektórych ludzi, zwłaszcza dorosłych.
OdpowiedzMentalność OSP-owca. Gościu zrobił błąd, ale naprawił go, na ile mógł, to nie, łosie muszą sobie po nim pojeździć, żeby się poczuć lepsze. Rozumiem użyteczność OSP, ale tam się zbierają takie typy ludzkie, że strach wyjść z domu, jak słychać ich syrenę, bo rozjadą po drodze i jeszcze będą mieli pretensje.
OdpowiedzGość już do końca życia zapamięta, że jak niezamierzenie spowoduje jakieś zagrożenie, to żeby nie reagować, nie zgłaszać i broń boże się nie przyznawać. Brawo.
Odpowiedz