Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Nienawidzę pseudo-znawców i pseudo-obrońców praw zwierząt. Mam psa, duża rasa, ale już…

Nienawidzę pseudo-znawców i pseudo-obrońców praw zwierząt.

Mam psa, duża rasa, ale już stare bydlę. W przeliczniku na ludzkie ma już prawie 90 lat. Jakiś czas temu (kilka miesięcy) zobaczyłem, że coś mu rośnie na brzuchu. Byłem z tym u weterynarza, bardzo dobrego swoją drogą, bardzo mu ufam, już raz mi tego psa uratował. Weterynarz jednak uznał, że nie może tego wyciąć, bo pies jest tak stary, że prędzej nie przeżyje operacji, a okazuje się, że zmiana jest niegroźna.

Stosuję się więc do zaleceń i dodatkowo obserwuję co z tego będzie, jeżdżę na kontrole itp.

Głupi ja napomknąłem o tym koleżance na imprezie. Rozmawialiśmy o psach i dodałem też, że więcej już nie wezmę tak dużego psa, bo to kłopotliwe. Całą rozmowę usłyszał jej znajomy, którego praktycznie nie znam. Okazało się, że to jakiś pseudo-obrońca praw zwierząt. Wtrącił się, że jeśli ten weterynarz nie chce tego wyciąć, to powinienem szukać innego tak długo, aż znajdę takiego, który to wytnie. Argumenty, że np. starszym ludziom też nie wykonuje się za bardzo operacji, ani w sumie żadne inne argumenty nie docierały. Gościu zdecydował, że jeżeli nie będę "walczył o psa", to mnie zgłosi do obrońców praw zwierząt, że zaniedbuję psa i odmawiam jego leczenia.

Szczerze wątpię, żeby mi psa zabrali, skoro jeżdżę z nim regularnie do weterynarza, nie chodzi głodny, ani nic z tych rzeczy... Tyle, że gość mi po prostu nie daje spokoju. Poza zablokowaniu go wszędzie, wykorzystuje wspólnych znajomych do przekazywania mi wiadomości i pytania o psa. Ludzie, ja zwariuję.

PS. Pies jak na razie ma się bardzo dobrze, mimo wieku nadal żywy, wesoły i regularnie badany przez weterynarza.

impreza

by Ferian
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Ata11
27 27

Ferian - postępujesz prawidłowo. Decyzja o leczeniu psa należny do ciebie - znasz psa najlepiej. I do weterynarza - on zna zagrożenia. Możesz to potwierdzić (ku swojemu spokojowi) u innego weta, ale u starych psów guzów nie zagrażających życiu się nie rusza. Raz, że pies może nie przeżyć operacji, dwa że mogą się uzłośliwić. Psiarze to wiedzą. Mam psy dużych ras - wiem co piszę, swoje z nimi przeżyłam, z guzami, nowotworami też. Pseudo miłośnika zgłoś na policję o nękanie. Należy mu się. Za namawianie do znęcania się nad zwierzętami (a operacja "na siłę" tym jest), za upierdliwość w głoszeniu durnych idei. I za głupotę. Nikt nie ma prawa prześladować innych. Nawet jeśli miałby rację, nie ma prawa do nękania. A chamstwo i terroryzm należy tępić.

Odpowiedz
avatar Ferian
23 23

@Ata11: No właśnie dzisiaj się już zdenerwowałem, bo znajoma wysłała życzenia, razem z "życzeniami" od tego gościa i pytaniem kiedy pies będzie miał operację, bo prosił, żeby mi przekazać...

Odpowiedz
avatar Ata11
26 26

@Ferian: Masz smsy, maile, itp, świadków - zgłaszaj na policję. Spokojnych świąt dla ciebie i staruszka.

Odpowiedz
avatar dayana
10 10

@Ferian: Powiedz mu, że już miał. Przecież i tak tego nie sprawdzi, a będziesz mieć spokój.

Odpowiedz
avatar iks
25 25

Przeczytaj sobie: "Art. 190a." potem kolesia odblokuj i poinformuj że jak jeszcze choć jeden jego szept do ciebie dotrze to zgłaszasz stalking, a świadków masz.

Odpowiedz
avatar andtwo
22 22

Jak bardzo trzeba nie mieć swojego życia, żeby napastować kogoś w sprawie czyjegoś psa, w dodatku nie mając racji...

Odpowiedz
avatar j3sion
16 16

Iks na rację, zgłoś nękanie abyś miał podkładkę jak przyjedzie jakieś towarzystwo z kolesiem odebrać zwierzaka. Weź papierek od weterynarza że pies nie kwalifikuje się do operacji.

Odpowiedz
avatar Balbina
5 17

Psica mojej mamy miała guzy (w typie owczarka) Już w podeszłym wieku ale wesoła i jadła za dwie. Weterynarz odradzał usuwanie ale matka się uparła. Po operacji się wybudziła,wszystko było ok. Jednodniowa kwarantanna i do domciu. Po powrocie wyciągnęli ją z auta na podwórko, zrobiła dwa kroczki,położyła się i odeszła w krainę wiecznych łowów.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
6 22

@Balbina: Guzy w typie owczarka???

Odpowiedz
avatar konto usunięte
6 10

@Balbina: Ale przecież tu wszyscy czepiają się do wszystkiego:-)jak czytam komentarze,to czasem mam wrażenie iż patronem honorowym Piekielnych.pl jest profesor Miodek.

Odpowiedz
avatar Ferian
13 15

@Balbina: Ludzie minusują za jakiś tam błąd, a ja tutaj wyczytałem ważną i cenną dla mnie informację - potwierdzenie słów mojego weterynarza dotyczących operacji na starym psie.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 6

@Balbina: Ale spina,ale spina,obraziła się Balbina...:-)))

Odpowiedz
avatar Balbina
1 3

@CzarownicazOz: Się nie obraziłam,jak by co:-))) Fajnie się rymnęło.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@Balbina: Nawet człowiek nie czuje,jak mu się rymuje;-)))to po spożyciu wyrobów lokalnego browaru...

Odpowiedz
avatar Axisss
6 10

W tym cały problem, że mogą ci psa odebrać. Zrobią "inretwencję" psa siłą odbiorą, wywiozą niewiadomo gdzie, ogłoszą na FB jakie to biedne zaniedbane zwierzątko zabrali, ile to leczenie będzie kosztować, i dobrzy ludzie będą wpłacać. Jeszcze z Ciebie zrobią mordercę i zwyrodnialca, Ty będziesz dostawał pogróżki od "dobrych ludzi". A na koniec dostaniesz rachunek na parę tysięcy za leczenie i hotel dla psów, a zwierzaka już nie zobaczysz, nawet jak uda ci się wygrać nakaz zwrotu zwierzęcia, to okaże się że ono "właśnie uciekło". Takich historii jest masa. nic tylko zakładać fundację i trzepać kasę. Regularne wizyty u weta nic tu nie zmieniają. Pewna hodowczyni, właśnie walczy o zwrot kilku psów, w tym psów które były u niej w hotelu i nie należą do niej. Powód odebrania, jeden pies był chudy i apatyczny (pies chory w trakcie leczenia, pod stałą opieka weta). Co ciekawe "obrońcy" odebrali jej wyłącznie psy rasowe, kundelek został, widać nad nim się nie znęcała.

Odpowiedz
avatar Ata11
8 8

@Axisss: Dlatego uważam, że jak najszybciej trzeba gościa podać na policję. I to nie straszyć, że się poda - tylko podać. Stalking jest karany jak napisali "przedpiszący". Policjanci też ludzie i przy interwencji muszą być. Jeśli będziesz u nich pierwszy "masz większe szanse" na zachowanie psa. A swoją drogą jak trzeba być piekielnym, aby zamiast być wolontariuszem w schronisku i organizować adopcje, dręczyć ludzi, którzy dbają o swoje psy. No, ale tak jest łatwiej...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 3

Wyślij człowieka na drzewo banany prostować, albo szyszki strącać(do wyboru).

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 4

Normalnie krew człowieka zalewa jak się czyta o takich ignorantach. To jest jakaś osobliwa mieszanka ignorancji, zadufania, fanatyzmu i głupoty. Od razu przypomina mi się historia kornika drukarza w Puszczy Białowieskiej, gdzie grupa oszołomów zablokowała sanitarną wycinkę 29 drzew, w rezultacie czego szlag trafił już pewnie około miliona. Oczywiście banda kretynów odwraca teraz kota ogonem twierdząc że kornik też ma prawo do życia i widocznie świerków było za dużo. Skąd się biorą takie bezczelne kreatury? Nie daj się tej kanalii, zgłoś bydlaka na policję tak jak wszyscy radzą. Papierek od weterynarza też jak sądzę nie zaszkodzi. A jak nadarzy się okazja - poszczuj psem :)

Odpowiedz
Udostępnij