Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Poziom lekarzy w przychodniach... Zrobiły mi się jakieś czerwone plamy na skórze.…

Poziom lekarzy w przychodniach...

Zrobiły mi się jakieś czerwone plamy na skórze. Nic nie bolało, nie swędziało, tylko plamy się pojawiły. Idę, lekarka spojrzała i mówi:
- To jest X (nie zagłębiając się w szczegóły).

Wypisała na kartce coś do łykania i coś do smarowania - oba bez recepty i dziwnym trafem oba intensywnie reklamowane w telewizji, ani jeden ani drugi do tanich nie należał. Kazała stosować i po tygodniu przyjść.

Minął tydzień i oczywiście nie przeszło.

Idę jeszcze raz, a lekarka stwierdza:
- Aha. Czyli może to nie X? Może to Y?

I wypisuje nowe leki. A badania jakieś albo coś? Nie. Po co? Leki znowu z gatunku tych, które reklamują się w telewizji. Tym razem nie wykupiłem. Po miesiącu plamy same poznikały, do teraz się zastanawiam, co to było.

Zastanawiam się też, ile taki lekarz w przychodni dostaje od firm produkujących leki bez recepty za wciskanie ich pacjentom.

lekarze służba zdrowia

by ~bm89
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Schwanz
25 33

- Na co te tabletki, doktorze? - Na Bahamy. Jeszcze tylko 5 recept.

Odpowiedz
avatar Trepcio
4 18

A ja Cię rozczaruję. Lekarz nie dostaje nic. Ale leniwy lekarz wypisze to co modne.

Odpowiedz
avatar Ohboy
12 12

Ale to dermatolog była?

Odpowiedz
avatar Zunrin
9 11

Coś z tymi dermatologami jest. Wyskoczyło mi coś. Nie boli, nie swędzi, nie piecze, po prostu jest, nieładnie wygląda i tyle. Zaliczone dwie panie dermatolog, cały wachlarz maści i nic poza stwierdzeniem, że to zapalenie skóry. Po jakimś czasie totalnym przypadkiem otwieram gazetę i widzę opis tego, co mi wyskoczyło. Nie, to nie było zapalenie skóry. To było coś bardzo charakterystyczne dla innego mojego schorzenia, o którym panie lekarki zostały poinformowane i do tego wygłosiły tyradę, że bardziej mam się starać w leczeniu tego.

Odpowiedz
avatar kaszka
2 2

To był najprawdopodobniej łupież różowy Giberta. Najpierw na tułowiu (dekolcie, szyi) pojawia się blada sucha plamka, później zaczynają się wysypywać czerwonawe wykwity. Wygląda to dość okropnie, na szczęście nic nie wyłazi na dłonie i twarz, więc można ukryć toto pod ubraniem. Po kilku tygodniach plamy złuszczają się i wszystko wraca do normy. Też to miałam i nieźle się przestraszyłam. Na szczęście to nie zaraża, i raczej już nie wróci ;)

Odpowiedz
avatar Ascara
1 1

Jestem lekarzem i nosi mnie, jak widzę przedstawicieli firm. Przychodzą, wciskają swoje ulotki, uśmiechają się ładnie i proszą, żeby pisać. Osobiście jestem za sprawdzaniem, który preparat z daną substancją jest najtańszy i pisaniem jego właśnie. Schody zaczynają się, kiedy przychodzi do uzyskania z firmy korzyści typu sfinansowanie udziału w konferencji itp. Niby warto, bo samemu się czasem nie zabuli, więc nie pojedzie - a tym samym nie pozyska nowej wiedzy. Ale to zostawia potrzebę odwdzięczenia się i to jest już słabe. Sama raczej mam twarde postanowienie, że nigdy nie skorzystam.

Odpowiedz
avatar leonkennedy
2 2

Musi mieć dodatkową kasę od firm. Znam osobe, co ortodontka wcisnęła szczoteczke soniczna za ponad 600zl. Gdzie to samo urządzenie kupiła by A 120. No ale ortodontka kazała. W historii ewidentnie naciagala Cię na kasę A zarabiała od firm od sprzedaży, albo była to lekarka z tych co strzelają, bo ścigali na egzaminach i nie mają bladego pojęcia o leczeniu. Z dwojga złego oby ta pierwsza wersja.

Odpowiedz
avatar Wielopolka
1 1

Mój mąż też miał czerwone plamy na skórze. Okazało sie że ma borelioze. Lepiej zrobić badanie krwi żeby wykluczyć tego typu choroby bo ich następstwa są groźne.

Odpowiedz
avatar Balzakowa
0 0

Wylosowałam, ale co mi że po czasie, dopiszę. Przychodzi pacjent z jakimś objawem chorobowym, np tak jaj tu czerwone plamy. Tego typu plamy może powodować: Czynnik A 75% Czynnik B 15% Czynnik C, jego niespecyficzne objawy 8% Inne wymagające szczegółowego wywiadu i szeregu badań 2%. Co więc robi lekarz? Przepisuje leki na A, bo ma 80% szansy że zadziała. Nie działa, no to leki na B. Nie działa, no wywiad i badania, ale te refundowane. Wywiad nic nie dał. Trudno mamy jeszcze naście innych rzeczy które to mogły spowodować. Będziemy szukać. Tak to mniej więcej wygląda. Natomiast większość pacjentów uważa że jedna choroba = jeden objaw. Jedna choroba może dać kilka objawów, a taka np. malaria kilkadziesiąt. Tak samo jeden objaw, np. czerwoną wysypkę może spowodować wiele czynników.

Odpowiedz
Udostępnij