Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Sezon ślubny powoli się rozkręca, ale póki co planuję być w tym…

Sezon ślubny powoli się rozkręca, ale póki co planuję być w tym roku tylko na jednym weselu i w związku z tym od dłuższego czasu intensywnie szukam sukienki. Mam jeszcze czas, ale panna młoda dopinguje mnie do poszukiwań, bo według niej świadkowa ma być "piękna jak z obrazka”. Mnie to na rękę, bo nie chciałabym biegać we wrześniu po sklepach z obłędem w oczach. Piekielnością pierwszą i spodziewaną jest dla mnie jakość tego, co można kupić stacjonarnie i internetowo - znalezienie czegoś z naturalnej tkaniny (nie dzianiny!) jest prawie niemożliwe, a jeśli dodatkowo owo coś ma mieć niepoliestrową podszewkę, graniczy z cudem.

Druga piekielność spotkała mnie całkiem niespodziewanie wczoraj na chrzcinach siostrzenicy. Kiedy mała spała sobie w wózku, siostra wypytywała mnie o poszukiwania. Zgodnie z prawdą powiedziałam, że chyba zdecyduję się na szycie, bo nie mogę znaleźć niczego odpowiedniego, zwłaszcza że mam w domu śliczny jedwab i od razu odpadnie mi zwężenie sukienki w talii (mam nienormatywny biust).

Oburzyło to naszą ciężarną bratową - cytat: "tylko taka tępa piz*a może teraz o tym mówić". Mnie zatkało, ale nie zatkało siostry i taty.

Niestety sprawa skończyła się wielką obrazą, bo brat wziął stronę żony i stwierdził, że to nasza wina, bo wykluczamy bratową i na dodatek rozmawiamy przy niej o wadze, a przy kobietach w ciąży o tym się nie mówi.

Oni wyszli, ale atmosfera i tak siadła...

chyba rodzina

by ~iri
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Bryanka
17 19

A ona zawsze taka była? Jak moja kumpela była na początku ciąży, to hormony tak rzuciły jej się na mózg, że słała takimi tekstami na prawo i lewo. Do tej pory jest jej głupio i wszystkich przeprasza :D

Odpowiedz
avatar Aniela
5 13

@Bryanka: Serio? To znaczy ja rozumiem, sama w ciąży byłam nieco nadwrażliwa (głównie płakałam) ale było to spowodowane ciężką ciążą ale nigdy przenigdy nie odezwałabym się tak chamsko do innych... Nie można tłumaczyć chamstwa ciążą bo później jest masa takich memów ośmieszających ciężarne/matki...

Odpowiedz
avatar Bryanka
17 17

@Aniela: Tak serio. Kumpela miała problemy z poczęciem, a potem podtrzymaniem ciąży i była "bombardowana" hormonami przez pierwsze 3 miesiące. Bardzo źle to wspomina, gdyż zamiast mdłości miała właśnie takie jazdy, albo "zawiechy" na granicy utraty świadomości. Ona prawie nie pamięta początku ciąży. Oczywiście jest to woda na młyn dla wszelkiej maści demotów i memów.

Odpowiedz
avatar Aniela
11 11

@Bryanka: O kurcze to nawet nie wiedziałam, że można aż tak reagować..

Odpowiedz
avatar Hatsumimi
3 3

To jest chyba właśnie ten przypadek, gdy para może stwierdzić "jesteśmy w ciąży". Bo widać na burzę hormonalną cierpi nie tylko kobieta, ale i jej facet.

Odpowiedz
avatar anulla89
1 1

@Hatsumimi: Mój mąż też byłze mną w ciązy przy pierwszej córce-ale tylko fizycznie, tzn. zacząl mu rosnąc okrąglutki brzuszek :) Tylko ja swojego pozbyłam się po 9 miesiącach, a on swój zachował, już prawie 11 lat :)

Odpowiedz
Udostępnij