Piekielność level hard...
W sierpniu urodziłam syna, skrajnego wcześniaka. Przy wyjściu ze szpitala w ciuszkach rozmiar 40 pływał...
Minął jakiś czas, Młody rósł i wreszcie wyrósł z ubranek typowo wcześniaczych.
Miałam ich trochę, więc postanowiłam je oddać - wiem jak ciężko jest takie dostać, w zwykłych sklepach takich malutkich nie ma, a nowe często są dość drogie.
Ja swoje kupiłam, ale wiem, jakie uczucia targają rodzicami, gdy ważą się losy malucha, więc pomyślałam, że zrobię choć tyle dla kogoś, kto jest w podobnej do mnie sytuacji.
O ja naiwna!
Zrobiłam zdjęcia, opisałam wszystko dokładnie i wystawiłam na portalu sprzedażowym z dopiskiem, że ciuszki są za darmo, ale za wysyłkę musi zapłacić odbiorca.
Napisała do mnie kobieta, że dziecko chore, że nie ma pieniędzy... no cóż, mnie samej się nie przelewa, ale pomyślałam, że zrobię dobry uczynek i wysłałam na swój koszt...
Parę dni później dzwoni nieznany numer i w słuchawce damski głos wyzywa mnie, że co ja jej posłałam, że ona nie chce ciuchów dla lalki, że nie to miałam jej wysłać...
Zdębiałam i tłumaczę, że przecież wszystko było opisane - rozmiar, stan, nawet zdjęcia metek, że to ciuszki dla wcześniaków, to jakiej wielkości mają być?
To co usłyszałam w odpowiedzi sprawiło, że po prostu się rozłączyłam i rozpłakałam... a jestem osobą, która ma zwykle celne riposty w każdej sytuacji.
"Kurua, ja myślałam, że to normalne ciuszki, a nie szmaty po jakimś je*nym ZDECHLAKU!"
Głupia ja, było zanieść do szpitala, tam wzięliby z pocałowaniem ręki...
nigdy więcej nic za darmo
I ciągle i wciąż i nadal - ktoś nabiera się na "za darmo".
OdpowiedzI to jest nauczka, że niczego się nie oddaje za darmo. A już przesyłki w szczególności. Chociaż symboliczne 5 zł...10 zł...ale ktoś musi zapłacić. Nie stać go na symboliczna opłatę? ani na przesyłkę? no trudno. Nie będzie miał. Niech dziecko w prześcieradle trzyma.
OdpowiedzZ ostatnim zdaniem historii całkowicie się zgadzam. Nie wiem czemu nie wpadłaś na ten pomysł od razu?
OdpowiedzIm bardziej ktoś biadoli, że chce za darmo i go na wysyłkę "nie stać" - tym bardziej nie wolno takiemu odpuszczać. Typowe podejście "dej, mam chorom curke"
OdpowiedzTo cię nauczy raz na zawsze że każdy dobry uczynek musi zostać przykładnie ukarany.
Odpowiedz@tatapsychopata: smutne to. ale prawdziwe...
OdpowiedzMasakra! Sama jestem mamą skrajnych wcześniaków i wiem, co się z tym wiąże. Ten fakt dodaje 100% piekielności do w gruncie rzeczy standardowej historii o ludzkim chamstwie. Co za podłe babsko! A tak swoją drogą… rozmiar 40? Myśmy zaczynali od 44 już pod sam koniec leżenia w szpitalu, kiedy przenieśli nas z inkubatorów do mydelniczek. Wcześniej dzieci miały tylko pieluszki, bo w inkubatorach i tak jest ciepło. No, ale każdy szpital ma swoją politykę. Który tydzień ciąży jeśli można wiedzieć?
OdpowiedzMożesz być z siebie dumna. Nie myśl o głupiej babie. Do niej los się uśmiechnie po swojemu, bo "co od ciebie wyjdzie, to do ciebie wróci".
Odpowiedzporady typu "nie oddawaj niczego za darmo" tylko potwierdzają naszą zgodę na debili czychających na darmowe prezenty, to nie jest normalne ! Tacy ludzie powinni być napiętnowani z cała stanowczością, inaczej niedługo stanie się banda materialnych debili przeliczających wszystko na pieniądze, żenada :(( To nie jest kwestia pieniędzy tylko debilizmu ludzi nauczonych do otrzymywania wszystkiego za free. Takie są skutki "polityki socjalnej" rządu, czytaj rozdawania pieniędzy za darmo. Kazdy pracujący za niewielkie pieniądze to idiota, lepiej narobić dzieciaków i żyć jak Pan jeszcze do tego dostając z Mops-u kupe szmalu za bycie "bezradnym". Gratulacje dla Państwa :))
Odpowiedz