Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Idziemy na spacer. Dziecko w wózku. Idziemy chodnikiem. Słyszę za plecami dzwonek.…

Idziemy na spacer. Dziecko w wózku.

Idziemy chodnikiem. Słyszę za plecami dzwonek. Nie zdążyłam się odwrócić, ale mąż tak. W ostatniej chwili złapał ręką kierownicę roweru jakiejś dziewuchy, inaczej by w niego i wózek wjechała.

Tak, pedalarka uważała, że zadzwoni i nagle w sekundę wszyscy znikną z jej drogi.

Potem nastąpiła kilkuminutowa wymiana zdań. Poinformowałam ich o przepisach i że jadą po chodniku, a obok prawie pusta ulica. Jechali w 3 osoby. W końcu, po mało kulturalnej rozmowie, odjechali.

Zadzwoniłam na policję, ale nawet nie zapamiętałam koloru ich rowerów. Policjanci zaproponowali, żebym przyszła złożyć zeznania i jeśli ich znajdą, to potraktują zdarzenie jako wykroczenie.

Tak że pedalarze z niedzieli, jeśli to czytacie - tak, to było wykroczenie. I to my mieliśmy rację, nie wy!

Osiedle

by Rudaa
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar urbankrwio
12 26

@Tolek: Pffff kolejna poje... madka TWOJE DZIECKO HURR DURR xD

Odpowiedz
avatar Muireade
5 5

@Tolek: Madkę-polkę wyczuwam XD

Odpowiedz
avatar SirCastic
14 20

Pedalarze są ofiarami własnego sukcesu - zażądali sobie wszędzie tras rowerowych, a teraz narzekają- że kolarzówką po kostce trzęsie, że rowerem po ciągu pieszo-rowerowym trzeba wszystkim ustąpić, że droga dla rowerów przy wyjazdach z posesji ma zjazdy i podjazdy... po chodnikach im jeździć nie wolno, po przejściach nie wolno, po jezdni obok ścieżki rowerowej nie wolno.. no dramat normalnie, jak żyć?!

Odpowiedz
avatar livanir
0 0

@Yetti: Jeździsz na rowerze dla wyprzedzania pieszych czy dla szybkiego dotarcia do celu/rekreacji?

Odpowiedz
avatar yanka
15 15

@vezdohan: napad z użyciem roweru xD idź się prześpij może, bo majaczysz

Odpowiedz
avatar Bubu2016
11 11

"Także" znaczy "również". *Tak że.

Odpowiedz
avatar bazienka
0 0

@Bubu2016: "tak, że" jesli zdanie podrzednie zlozone

Odpowiedz
avatar PiekielnyDiablik
0 2

@PiekielnyDiablik: z opisu w historii wynika jasno, że gdyby nie złapał za kierownice, zostałby najechany. W takiej sytuacji można użyć przemocy do zatrzymani sprawcy naruszenia nietykalności osobistej. zwłaszcza jeśli okoliczności wskazują że było to celowe.

Odpowiedz
avatar urbankrwio
19 27

Ja tam jak chodzę po mieście to z rowerzystami nie mam problemu za to nagminnie widzę święte krowy z wózeczkami idące całą rozciągłością ścieżki rowerowej i/lub chodnika a spróbuj im zwrócić uwagę to święte oburzenie HURR DURRR JA MAM DZIECKO!!!!

Odpowiedz
avatar Yetti
13 19

Jeżeli to wydarzenie faktycznie miało miejsce, to trzeba było od razu zaproponować "zadzwonimy na policję, niech policja rozstrzygnie". Bez dyskutowania. ...Jeżeli. historyjka pachnie bowiem kolejną opowieścią o "złych pedalarzach" pisaną na kolanie.

Odpowiedz
avatar Rudaa
-1 3

@Yetti: Ciekawe spostrzeżenie? Dlaczego niby nieprawdziwa? Podać nr komisariatu który do mnie oddzwonił po zgłoszeniu sprawy na 997? Oczywiście zaproponowaliśmy zadzwonienie i chyba nawet mąż wybrał, ale wywiązała się pyskówka a oni odjechali. Siłą nie zatrzymam 3 osób na rowerach nawet jeśli będę mocno chciała...

Odpowiedz
avatar krzychum4
4 6

Biegam, chodzę, jest wzdłuż ruchliwej drogi chodnik, niezbyt szeroki, wersja raczej taka, że 2 osoby idą swobodnie obok siebie. Jeżdżą też nim rowerzyści, słyszę czasami dzwonek, częściej słowa, przepraszam, mogę przejechać? Przepuszczam, słyszę dziękuję. Ja jeżdżę rowerem jezdnią, choć to mniej bezpieczna opcja, ale przy odrobinie kultury i wzajemności da się współistnieć. Co z rowerzystami, którzy jadą i ani be, ani me... No toczą się za nami, aż odblokują mowę, albo ich zauważę, albo usłyszę, ale czasami biegając słuchawki mam założone więc troszkę gorzej z tym.

Odpowiedz
avatar marius
5 11

A to nie był jeden z tych nowych chodników z namalowanym rowerem?

Odpowiedz
avatar Rudaa
0 2

@marius: to stary chodnik bez roweru

Odpowiedz
avatar Doombringerpl
2 2

A wystarczyło przestać dyskutować. Jedno dzwoni na Policję, drugi, skoro już trzyma rower, Informuje o obywatelskim zatrzymaniu do przyjazdu policji, która wątpliwości wyjaśni. A jak im przyjdzie ochota na przemoc fizyczną, to poprzewracać z rowerami i nogą docisnąć rower, żeby nie mógł wstać z gleby. Poza tym gaz pieprzowy nie jest drogi, a szybko studzi zapędy. Policja teraz nic nie zrobi, bo rower nie ma rejestracji(a szkoda) więc go nie namierzą. Gdyby było zgłoszenie, po miesiącu przyszłoby umorzenie z braku wykrycia sprawców. Niestety, ale puszczanie płazem pewnych zachowań potęguje tylko przekonanie, że tak można. A my, dla świętego spokoju wolimy działać w myśl zasady: "ustąp głupszemu". Takim właśnie ustępowaniem w sytuacjach, gdzie należy postawić sprawę jasno, doprowadziliśmy do tego, co mamy.

Odpowiedz
avatar magic1948
0 0

@Doombringerpl: Można zawsze fotki zrobić pedalarzom, ich rowerom, całej sytuacji. Przecież każdy teraz ma telefon z aparatem.

Odpowiedz
Udostępnij