Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Jestem kierowcą tzw. "tira". Tym razem piekielny byłem również ja. Autostrada A4,…

Jestem kierowcą tzw. "tira".

Tym razem piekielny byłem również ja.
Autostrada A4, żadnych zakazów wyprzedzania. Jadę od Wrocławia w kierunku Katowic. Przede mną jedzie trochę wolniej inna ciężarówka. Dzieli nas jeszcze ok. 200 m, ale już rozpoczynam obserwację lewego pasa. Dojeżdżam do ciężarówki i wyłączam tempomat, ponieważ lewy pas zajęty przez osobówki. Cierpliwie czekam na wolną przestrzeń, bo nikomu nie się wpierniczam i nie wymuszam.

Wreszcie wolne:) Włączam lewy kierunkowskaz i rozpoczynam manewr wyprzedzania. Będąc w połowie naczepy widzę w lusterku zbliżające się auto (jak się potem okazało BMW, czemu mnie to nie dziwi). Kierowca nie jest zadowolony, że musi hamować do 85 km/h, o czym mnie dobitnie uświadamia błyskając mi drogowymi. Nie mam jednak zamiaru rezygnować z manewru, który wykonałem już w 50%, bo jednemu bałwanowi się śpieszy. Kontynuuję wyprzedzanie i widzę kolejny błysk świateł drogowych. Jestem połową naczepy na wysokości kabiny wyprzedzanego, kiedy zauważam kolejny błysk świateł, żebym natychmiast zjechał na prawy pas.

Stwierdzam jednak, ze tak się nie będziemy bawić. Łapię za gruszkę cb-radia i komunikuję się z kierowca wyprzedzanej ciężarówki, który przystaje na moją propozycję. Zwolniłem do 83km/h i jedziemy z kolegą równym tempem. Tak, na chamstwo kierowców ja też odpowiadam chamstwem.

Wyprzedzany kolega celowo zjechał troszkę na pobocze, żeby uniemożliwić kierowcy BMW ewentualne wyprzedzanie pasem awaryjnym. Widzę w lusterku, że gość zaczyna się wkurzać, bo jeździ od lewej krawędzi pasa do prawej co chwilę mnie poganiając światłami. Jechaliśmy tak ok. 1 minuty. Postanowiłem w końcu zakończyć manewr wyprzedzania i umożliwić gnojkowi zapieprzanie 200 km/h. W końcu ma do tego prawo, przecież zapłacił 10 zł na bramkach.

Zakończyłem manewr, wróciłem na prawy pas. BMW mnie wyprzedza i kierowca nie byłby sobą, gdyby nie zajechał mi drogi i dał po hamulcach. Nie podjąłem zaczepki, ponieważ mam kamerę, która wszystko nagrała, włącznie z blaskiem świateł drogowych. Rozważam wysłanie nagrania na policję.

Drodzy kierowcy, my nie przyśpieszymy. Poganianie nas światłami tylko dlatego, że ośmieliliśmy się wyprzedzać, a do czego mamy pełne prawo, nic Wam nie da. Szanujmy się na drodze!

A4 Wrocław-Katowice

by konto usunięte
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar glan
15 19

G-burza za 3... 2... 1... A szczerze nie przeszkadzają mi ciężarówki wyprzedzające się na A4, zawsze mogę sobie na tempomacie zmniejszyć prędkość. Za to mrugacze długimi denerwują i stwarzają realne zagrożenie.

Odpowiedz
avatar kartezjusz2009
6 8

Czemu mnie taka sytuacja nie dziwi? Ja mam w pamięci tylko sytuację z trasy nr "1", na której lewy pas jest płaski jak deska i można jechać całkiem sporo, a prawy pas ma takie koleiny, że wjechanie tam osobówką z 90 na liczniku grozi utratą panowania nad kierownicą. Jak się kończy manewr wyprzedzania? Światła drogowe mrugające, bo jakieś BMW (80% przypadków) uważa się za króla szos.

Odpowiedz
avatar Najlepshy
8 12

Opisane mruganie "długimi" w USA w większości stanów kosztuje aresztowanie na 48-72 godziny, utratę prawa jazdy na kilka miesięcy i sprawę sądową, a to kosztuje dodatkowe kilka tysięcy. Dlatego zwyczajowo nikt nie mruga. PS: 48-72 godzinny areszt znika z rekordu po 7 latach. Nie opłaca się...

Odpowiedz
avatar PiekielnyDiablik
1 1

@Najlepshy: a sposób egzekwowanie , gdy w pobliżu nie ma żadnego patrolu?

Odpowiedz
avatar pasjonatpl
8 8

Dlaczego rozważasz wysłanie tego policji? Już dawno powinieneś to zrobić

Odpowiedz
avatar konto usunięte
5 9

@pasjonatpl: Dlatego, że z drugiej strony mogą mnie pociągnąć do odpowiedzialności za blokowanie lewego pasa, bo nie powinienem dać się sprowokować. Specjalnie mu zwolniłem, żeby go zablokować, bo nie znoszę chamstwa.

Odpowiedz
avatar Ginsei
-1 1

@timi14: A nie możesz wysłać nagrania od momentu gdy ten cię wyprzedził i dał po hamulcach?

Odpowiedz
avatar grympis
3 3

@Ginsei: Może ale wtedy kierowca BMW może opisać sytuację jaka się działa czyli blokowanie przez autora lewego pasa. Oczywiście dostanie karę kierowca BMW za tą akcję lecz mniejszą karą zostanie też obciążony autor. Dlatego się zastanawia.

Odpowiedz
avatar whateva
4 4

@Ginsei: Czystym przypadkiem kierowca bmw może dysponować resztą nagrania, z innego ujęcia. Nawet linię obrony miałby podobną: "nie powinienem dać się sprowokować".

Odpowiedz
avatar hamsterod
10 16

O ile kierowca BMW zachował się jak... kierowca BMW to dziwi mnie ta akcja. Jeśli dobrze zrozumiałem opowieść to wyprzedzałeś z zawrotną różnicą 2km/h. Przy standardowej długości TIRa daje to pół minuty wyprzedzania. Przy czym z doświadczenia przeważnie trwa to dłużej. Na autostradzie, nawet dla jadących przepisowe 140, może to zrobić lekki korek na lewym pasie. I zamiast zrobić swoje dałeś się, autorze, podpuścić jakiemuś geniuszowi z grzechotką zamiast sieci neuronowej w głowie. Jak to o Tobie świadczy? A akurat A4 jest znane z wyścigów słoni. Może to nie była pierwsza taka sytuacja, tylko kolejna na tym odcinku?

Odpowiedz
avatar Saszka999
3 3

@hamsterod: Otóż to. Akurat @timi14 poczekał na możliwość wyprzedzania - ale bardzo wielu (zbyt wielu...) jego kolegów lusterek używa chyba wyłącznie przy manewrowaniu po placu - i to już jest problem. A jeśli wyścigi słoni odbywają się na zakazie wyprzedzania dla ciężarówek, to jest to już wybitnie wk*wiające.

Odpowiedz
avatar JohnDoe
2 2

@Saszka999: spróbuj chwilę po 20:00 do Warszawy wjeżdżać jak się zakaz kończy... (np S8 od Białegostoku). Jeden wielki sznurek ciężarówek. ZAWSZE znajdzie się ktoś, kto zacznie wyprzedzać.

Odpowiedz
avatar Saszka999
1 1

@JohnDoe: Wystarczy mi doświadczeń z A2 Pruszków-Wiskitki ;-)

Odpowiedz
avatar kierofca
-1 1

@JohnDoe: Gdyby nie zakaz wyprzedzania to by wyprzedzanie się odbyło wcześniej i na luzie, a jak po zakazie wolno to za wyprzedzanie się bierze naście ciężarówek i robi się korek.

Odpowiedz
avatar JohnDoe
0 0

@kierofca: mi chodziło raczej o zakaz czasowy na Warszawie w godzinach 7-10 i 16-20 na wjazd samochodów pow.3,5t bez zezwolenia C16. Ciężarówki zbijają się na parkingach i po zakazie czasowym ruszają sznurkiem.

Odpowiedz
avatar Yetti
0 0

@hamsterod: Osobiście nie potrafię pojąć dlaczego koleś w ciężarówce, widząc że jest wyprzedzany z żółwią prędkością, nie potrafi po prostu zdjąć na chwilę nogi z gazu...

Odpowiedz
avatar Saszka999
-3 5

@timi14: tak abstrahując od tego konkretnego przypadku, to z tym "pełnym prawem do wyprzedzania" to można by polemizować w kontekście art. 19 ust. 2 pkt 1... ;-)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 marca 2019 o 9:15

avatar konto usunięte
3 7

@Saszka999: Nie. Widzę, że raczej nie rozumiesz co mówi ten punkt. Zakaz poruszania się z prędkością utrudniającą ruch innym dotyczy sytuacji, kiedy ktoś np. na ograniczeniu do 90 km/h jedzie 50-60 km/h, a tym bardziej, kiedy przy próbie wyprzedzania sam przyśpiesza. Gdyby brać to pod sytuację w wyprzedzaniem ciężarówek, to na dobra sprawę nikt by nie mógł wykonać manewru wyprzedzania, bo musiałby natychmiast zjechać gdyby tylko zobaczył szybciej poruszający się pojazd, a nie zawsze jest to możliwe.

Odpowiedz
avatar JohnDoe
5 7

Dodajmy jeszcze, że samochody ciężarowe pow. 3,5t DMC na autostradach i drogach szybkiego ruchu dopuszczalną maksymalną prędkość zgodnie z przepisami mają 80km/h.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 7

@JohnDoe: Tak samo jak osobowe mają 140 km/h. Znaleźć kogoś, kto wyprzedza z taką prędkością to jak szukanie igły w stogu siana.

Odpowiedz
avatar JohnDoe
1 1

@timi14: mi raczej chodziło o to, że ciężko mówić o poruszaniu się z prędkością utrudniającą jazdę innym, gdy auto porusza się z zachowaniem obowiązujących przepisów (czyli jak nie ma zakazu wyprzedzania) praktycznie maksymalną możliwą prawnie i konstrukcyjnie prędkością. Tak samo jak na drodze wojewódzkiej, powiatowej, gminnej jednojezdniowej o dwóch pasach ruchu w przeciwnych kierunkach, gdy dojedziesz do furmanki, rowerzystów, ciągnika rolniczego. O ile jadą zgodnie z przepisami (nie ma dla nich zakazów, ścieżek rowerowych czy innych) to nie utrudniają poruszania się w świetle przepisów kodeksu drogowego, bo zwyczajnie szybciej nie mogą, a jechać po tej drodze mają prawo.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 marca 2019 o 13:20

avatar Saszka999
0 0

@timi14: Ja wiem, że taka jest podstawowa wykładnia tego przepisu - ale to nadal "tylko" wykładnia/interpretacja ;-)

Odpowiedz
avatar JohnDoe
9 9

@Grav: "(...)lewy pas zajęty przez osobówki. Cierpliwie czekam na wolną przestrzeń, bo nikomu nie się wpierniczam i nie wymuszam. Wreszcie wolne:) Włączam lewy kierunkowskaz i rozpoczynam manewr wyprzedzania. Będąc w połowie naczepy widzę w lusterku zbliżające się auto (...)" Ciężko mówić o wymuszeniu pierwszeństwa, bo skoro rozpoczął wyprzedzanie jak było wolne i jeszcze osobówki nie było - to miał do tego prawo. Nie zmusił do gwałtownego hamowania nagłą zmianą pasa. Pewnie kilkaset metrów z tyłu to BMW było zanim ciężarówki zaczęły się wyprzedzać.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
8 8

@Grav: To przeczytaj historię jeszcze raz:)

Odpowiedz
avatar tatapsychopata
-3 13

PORD mówi jasno, wykonanie jakiegokolwiek manewru zmuszającego innego kierowcę do reakcji to wymuszenie. Nie jest to zbyt realistyczny przepis. Ale w jego świetle wymusiłeś. Dalej. Udowodniłem kilkukrotnie że jakiekolwiek pomysły kierowców ciężarówek na wyprzedzanie się to absurd. Różnica czasu przejazdu 1000km przy prędkości 91km/h, a 89km/h to mniej niż pół godziny. Dlatego nie powinny się zestawy wyprzedzać. Ale jeśli już jednego z drugim swędzi to wytłumacz mi nierozumnemu czemu ten wyprzedzany nie odpuści na moment? A wręcz przeciwnie często widzę, depcze do dechy, sądząc po wydechu. To byłoby proste, widzę że inny zestaw mnie wyprzedza, odpuszczam tempomat, zwalniam do 70km/h, tamten mając 20 km/h przewagi robi to dużo szybciej, wszyscy szczęśliwi. A tak się nie dzieje nigdy.

Odpowiedz
avatar JohnDoe
1 7

@tatapsychopata: PORD mówi jasno, że lewym pasem się wyprzedza a nie jeździ całą trasę. PORD mówi jasno, że dopóki nie masz wolnego miejsca do wykonania wyprzedzania, nie możesz zacząć manewru wyprzedzania. Zatem kierowca BMW widząc (a podejrzewam, że z daleka), że lewy pas jest zajęty, powinien dojechać, zająć prawy pas i czekać aż będzie miał wolne miejsce do wykonania wyprzedzania. A Twoje udowadnianie to jest tylko statystyka na papierze. A statystycznie idąc z psem mamy po 3 nogi. I udowadniałem wielokrotnie, że takie udowadnianie nie ma się nic do prawdziwych sytuacji, gdyż nie bierze pod uwagę max sześciu 24h cykli pracy w tygodniu, maksymalnego dziennego okresu prowadzenia pojazdu (9h lub wydłużonego 2x w tygodniu do 10h, maksymalnego ciągłego okresu prowadzenia pojazdu (4,5h), 45min pauz pomiędzy okresami prowadzenia pojazdu (lub rozbitymi na 2, z czego pierwsza min. 15min a druga min. 30min ... albo na odwrot :P), pauz dobowych (11h lub skróconych 3x w tygodniu 9h), tygodniowego (max 56h) i 2 tygodniowego (max 90h) okresu prowadzenia pojazdu, rozpoczęcia lub zakończenia pracy w godzinach "nocnych" co wiąże się z maksymalnym czasem pracy wynoszącym 10h. A jak podwójna obsada to trochę powyższe się zmienia...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 11

@tatapsychopata: Każdy udowadnia, że wyprzedzanie się przez ciężarówki jest niepotrzebne, ale tylko w skali jednego dnia "bo co mu da te 12 minut, które zyska na odcinku 300 km". My myślimy o utraconym czasie w skali tygodnia. Jeśli wszystko do siebie dodasz, każdy manewr z którego zrezygnowałeś i każdy utracony czas, wyjdzie Ci nawet dobra godzina jazdy przez którą możesz nie zjechać na weekend do rodziny. Godzina, którą poświęciłeś, żeby BMW nie musiało zwalniać. On i tak dojedzie do domu 5 lub 30 minut później, my mamy do stracenia 24h. PORD mówi, że wykonanie jakiegokolwiek manewru zmuszającego innego uczestnika do hamowania jest wymuszeniem. I to byłoby uzasadnione gdybym widział tę BMkę w lusterku. Kiedy rozpoczynałem manewr, nic lewym pasem nie jechało i dlatego do wymuszenia nie doszło, ponieważ identyczna sytuacja jest, kiedy dojeżdżasz do kolumny wyprzedzających pojazdów jadących z prędkością 120 km/h, a Ty masz na budziku 160 km/h. Logiczne jest, że oni wjechali na lewy pas i jak skończą manewr zjadą z powrotem na prawy pas. Też powiesz, że wymusili pierwszeństwo?

Odpowiedz
avatar GlaNiK
1 1

@timi14: Pełen szacunek za to, że używasz lusterek i nie wymuszasz. Kierowca BMW to zryty beret. W pełni się zgadzam, że to nie było wymuszenie i w takich sytuacjach nawet się nie niecierpliwię :) Nie jeżdżę po Polsce, ale i tak nie raz i nie 2 zdarzył się taki imbecyl w ciężarówce, który jedzie 90 i w nosie ma, że jestem 50 m za nim na pasie do wyprzedzania, jadąc 120, a za mną przez kilometr ani 1 samochodu. Wciśnie Ci się przed maskę i tyle. Ja nie trąbię i nie mrugam bo to nic nie zmieni, a tylko stwarza niepotrzebne dodatkowe ryzyko (znikome, ale zawsze).

Odpowiedz
avatar kierofca
-3 5

@JohnDoe: 2km ? A 5km ? a 10km ? Bo sporo ciężarówek jedzie 85km/h, sporo cystern jedzie 80km/h. Za przekroczenie czasu jazdy o 30 min to jakieś 300zł w Polsce (jeśli się nie zmieniło) i kilkaset euro za granicą. Mandat można dostać przez 29dni od wykroczenia (na drodze). Każda minuta jest cenna.

Odpowiedz
avatar JohnDoe
3 3

@kierofca: nie rozumiem, do której mojej wypowiedzi się odnosisz. Co do kar w Polsce, to przekroczenie maksymalnego dziennego czasu prowadzenia pojazdu (9h/10h) o czas do 1h to 50zł (+100zł za każdą następną rozpoczętą godzinę) a przekroczenie maksymalnego czasu prowadzenia pojazdu bez przerwy (4,5h) o 15-30 min to 50zł (+100zł za każde następne rozpoczęte 30min) Dz.U. 2018 poz. 1481 - załącznik do Ustawy.

Odpowiedz
avatar GlaNiK
0 0

@kierofca: Kiedy dawali po 300?

Odpowiedz
avatar bleeee
3 5

W Wielkiej Brytanii przepisy zabraniaja wyprzedzania sie przez samochody o ladownosci powyzej 7.5 tony, jesli droga ma 3 pasy lub mniej. W Polsce 'autostrady' maja 2 pasy i nie dziw sie, ze ktos sie wkurza. Max predkosc to 140 km/h, a Ty jedziesz 80 km/h, w dodatku bedziesz zajmowal JEDYNY pas do wyprzedzania przez 10 minut... Ja nie mrugam ani sie nie wciekam, bo ja zazwyczaj jezdze pasem dla wolnych (z wiekiem coraz rzadziej zblizam sie do maksymalnej predkosci :D ), ale rozumiem, ze ktos sie moze wkurzyc.

Odpowiedz
avatar Tenzprzeciwkacomakotairower
0 2

@bleeee: Bzdury gadasz. Coś Ci dzwoni, tylko nie wiesz, w którym kościele. W UK pojazdy pow 7.5t mają zakaz używania prawego skrajnego pasa jeśli autostrada ma trzy lub więcej pasów. Czyli jak jest dwupasmowa nie ma zakazu wyprzedzania, jeśli jest trzypasmowa, możesz wyprzedzać jadącego pasem skrajnym jadąc pasem środkowym, jeśli jest czteropasmowa, to możesz wyprzedzać dwoma środkowymi i tak dalej.

Odpowiedz
avatar kierofca
0 0

@bleeee: Taki zakaz występuje w Belgii, ale po pierwsze sieć drogowa jest tam sporo gęstsza niż u nas, a po drugie można ją przejechać w kilka godzin.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

Irytują mnie wyścigi słoni ale tej historii dam plusa.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 3

@mietekforce: Mnie też irytują, kiedy jadę osobowym i mi zajedzie drogę (też takich spotykam), ale rozumiem drugą stronę barykady i się nie wkurzam. Jakby nie patrzeć, osobowe też potrafią ślamazarnie wyprzedzać ciężarówkę i za kilka dni tę historię opiszę, bo już kilka fajnych sytuacji mi się przytrafiło.

Odpowiedz
avatar kamil1024
2 2

Jakiś czas temu była akcja policji właśnie przeciw wyprzedzającym się tirom. Jeśli dawali za to mandaty to najwyraźniej nie jest to zgodne z przepisami. A już pomijając przepisy uniemożliwianie innym wyprzedzania na parę minut jest utrudnianiem ruchu i chamstwem. A już perfidne blokowanie przejazdu przez obie ciężarówki tylko po to żeby kogoś wkurzyć jest sk***stwem. Dziwię się że ta historia trafiła na główną bo na tej stronie powinna zostać opisana z drugiej strony.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

@kamil1024: Ta akcja nie miała umocowania prawnego, a policja żerowała na nieświadomości kierowców. Inna kwestią jest to, że 200 zł mandatu za jazdę z prędkością utrudniającą ruch innym powoduje, że kierowca jeżdżący na międzynarodówce woli zapłacić niż włóczyć się po sądach, bo to jest 2/3 jego dniówki. Mnie również zatrzymali za takie wyprzedzanie i odmówiłem przyjęcia mandatu, argumentując, że nie na danym odcinku nie ma zakazu wyprzedzania dla pojazdów o DMC powyżej 3,5t, a przepisy nie mówią jak długo ma trwać manewr wyprzedzania. Odpowiedz mi teraz na pytanie dlaczego policjant zrezygnował z wniosku do sądu i puścił mnie wolno? Dziwisz się, że ta historia trafiła na główną? Ciekaw jestem czy tak samo być stwierdził, gdyby pisał to kierowca BMW. Czy tak samo byś zareagował, gdyby było napisane "widzę tego śmie*dziela* w tirze, który wlecze się lewym pasem. Jestem zmuszony wyhamować z 180 km/h do 85 km/h. Zbliżając się do niego poganiam go światłami drogowymi, bo przecież nic mu się nie stanie jak przerwie manewr i wróci na prawy pas, żebym mógł jechać dalej." * użyłem słowa, które jest często spotykane i używane względem kierowców, co nie oznacza, że śmierdzę w pracy.

Odpowiedz
avatar kamil1024
-1 1

@timi14: Nie napisałem że wszystko co zrobił kierowca BMW było dobre. Ale to co ty zrobiłeś było o wiele gorsze i dziwię się że się tym chwalisz. Zachowałeś się jak ostatni kutas. Co do akcji policji to nie jestem pewny co w tej kwestii mówią przepisy ale cała akcja opierająca się tylko na nadziei że kierowcy przyjmą bezprawnie wystawiane mandaty wydaje mi się mało prawdopodobna. Nie niemożliwa ale bardzo mało prawdopodobna.

Odpowiedz
avatar PiekielnyDiablik
0 2

BMW jechało ile? 140 niemożliwe, co najmniej 200km/h mamy w poza niemieckimi mamy jedno z najwyższych ograniczeń prędkości na autostradach, mimo , że technicznie one nie domagają -są zbyt mało proste. i dochodzimy tutaj już do limitu możliwości postrzegania, bo ludzie oko nie jest w stanie rozpoznać w lusterku, czy będący w odległości 1000m za nami pojazd porusza się 150 czy 250km/h a są tacy wariaci - niestety widziałem. prosta sprawa, gdy nie widzę kogoś komu mam ustąpić pierwszeństwa, to mu nie ustąpię, bo nie mam komu, bo nie widzę! a znacznie nadmierna prędkość działa tak samo jak ubranie się pieszego na czarno Całe szczęście volvo ma montować ograniczniki do 180km/h czy inni producenci tez to zrobią?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@PiekielnyDiablik: Są już plany, stworzenia ograniczników prędkości aut osobowych do 140 lub 160 km/h, a niektórzy europosłowie proponują wprowadzenie tak inteligentnych ograniczników, któer na podstawie wskazać gps, ograniczą Ci prędkość do obowiązującej na danych odcinku.

Odpowiedz
avatar telecaster1951
0 0

@timi14: Nie powielaj bzdur. Nikt nie chce nic takiego wprowadzać! Chcą jedynie wprowadzić system, który poinformuje kierowcę o przekraczaniu prędkości. Albo sygnałem dźwiękowym, albo informacją na desce, albo oporem na pedale gazu. Takie systemy od dawna ma Audi czy Mercedes, gdzie samochód wykrywa znaki z ograniczeniem i informuje kierowce że przekracza prędkość. Merc zwiększa opór na pedale gazu zmniejszając komfort jazdy. Ja po przekroczeniu 120 km/h mam sygnał dźwiękowy i ikonkę na desce że jadę z prędkością niebezpieczną. Ale co mnie to interesuje? Jest to niech będzie. Plany wprowadzenia ograniczenia prędkości ma obecnie nie UE a Volvo.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@telecaster1951: Gdzieś o tym czytałem, jak znajdę link, to wkleję.

Odpowiedz
avatar telecaster1951
1 1

@timi14: Czytałeś, bo kilku "dziennikarzy" i blogerów usłyszało że trwają jakieś prace i od razu dorobili sobie resztę. Faktycznie w Audi A8 w 4 litrowym silniku, na 8 biegu przy 200km/h nie słychać praktycznie silnika i nie czuć tej prędkości. Chodzi tylko o to, żeby zwrócić uwagę kierowcy na to, że jedzie zbyt szybko. Mało razy zdarza się jechać wieczorem w mieście 90 i nawet tego nie odnotować do czasu spojrzenia na zegary? Gdyby przy 70 pojawił się brzęczyk, albo poczułbym opór na pedale, to bym zwolnił. I chodzi tylko o to.

Odpowiedz
avatar leonkennedy
0 0

Mam pytanko. Wiadomo że w praktyce czas goni itd. , że góra wąż ciśnie za czas dojazdu, ale czy w teorii nie ma tak że TIR TIRa nie powinien wyprzedzać że względu na ograniczniki prędkości podczas poruszania się droga szybkiego ruchu? Pytam tylko z ciekawości;)

Odpowiedz
avatar telecaster1951
0 0

@leonkennedy: Ograniczniki nie są ustawione tak samo. Prędkości maksymalne mogą się różnić od 82 do 90 - 92 km/h. Nawet 10km/h!

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@leonkennedy: Nie wszystkie ciagniki mają identyczny ogranicznik. Najbardziej spotykany ogranicznik jest na 90 km/h. Ja w swoim ciągniku mam na 85 km/h, a zestawy do ADR musza jechać maksymalnie 80 km/h ze względów bezpieczeństwa. Dopóki prawo nam nie zabrania to wyprzedzać możemy.

Odpowiedz
avatar leonkennedy
0 0

@timi14: O proszę. Nawet nie wiedziałem. Myślałem że wszystkie ciągniki są ustawione na 90km/h.

Odpowiedz
Udostępnij