Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Jestem kierowcą tzw. "tira: Wyjechałem z rozładunku w okolicach Malborka i skierowałem…

Jestem kierowcą tzw. "tira:

Wyjechałem z rozładunku w okolicach Malborka i skierowałem się do wspomnianego miasta. Dojechałem do drogi krajowej nr 22 i skierowałem się w kierunku autostrady A1, na którą chciałem wjechać.

Jadę spokojnie prawym pasem, lewym co chwilę wyprzedza mnie osobówka. Niestety, wszystko co dobre, kiedyś się kończy. Mijam znak informujący, że za 200 m jest zwężenie do jednego pasa (prawy ma kontynuację). Szybkie spojrzenie w lusterko: 2 osobówki zdążą wjechać przede mną, pozostałe muszą jechać za mną. Jednak nie. Kierowca Audi na numerach NIL czuje się urażony, że będzie musiał wlec się za zestawem. Za wszelką cenę usiłuje mnie wyprzedzić. Myślę sobie: "odpuści, bo wjeżdża już na powierzchnię wyłączoną z ruchu i jest prawie na wysokości kabiny. Nie ma szans mnie wyprzedzić". Ale gdyby tak było, nie pisałbym tej historii. Pan "byle przed tira" chamsko się pcha. Przy prędkości 75 km/h niemal na krawężnik wjeżdża, żeby tylko być przed ciężarówką. Zostaję zmuszony do ostrego hamowania, żeby tylko uniknąć kolizji z tym idiotą, który nawet nie przeprosił.

Kierowcy osobówek: czy plamą na honorze jest dla Was jazda 85-90 km/h? Dlaczego na widok ciężarówki opadają Wam klapki na oczy i uaktywnia się tryb "byle przed dużym"?

PS: Kierowco Audi na numerach NIL. Nagranie z Twoim wyczynem trafiło do malborskiej policji. Mam nadzieję, że portfel lżejszy o kilka stówek czegoś Ciebie nauczy.

Malbork DK 22

by konto usunięte
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar krzycz
16 20

o, i bardzo dobrze, że nagranie trafiło na policję :)

Odpowiedz
avatar BlackAndYellow
13 13

Bo są kierowcy i są dzbany. Większość kierowców zachowuje się okej, nie robi głupot, choć się niekiedy zdarzają - ale jednak chamstwo trzeba zwalczać

Odpowiedz
avatar hamsterod
13 13

Ja wyprzedzam ciągniki ponieważ zwyczajnie przed nimi nic nie widzę a nie lubię reagować na ślepo. A jeśli już zostawię sobie zapas odległości od ciężarówki (co poniekąd wynika z przepisów) to w większości wypadków wciśnie się tam jeszcze ktoś i będzie czatował na możliwość wyprzedzenia..

Odpowiedz
avatar kitusiek
3 11

"No bo to jest tak - ograniczenie do 90, czyli można 100, licznik zaniża o 10, a że jestem dobrym kierowcą, to i kolejne 10 można dorzucić - razem 120" - tok myślowy kilku moich znajomych. Nie tylko ciężarówki powodują u kierowców jakieś nieposkromione pragnienie pokazania, że jest się szybszym - nauki jazdy mają dokładnie to samo działanie. Parę dni temu jechałem za jedną na drodze międzymiastowej przez las. Na odcinku 3km wyprzedziło nas kilkanaście samochodów - zakręt, 100 metrów prostej, nieważne. Byle się znaleźć przed elką. A że elka na ograniczeniu do 90km/h jedzie 80, czyli całkowicie rozsądnie i do przeżycia, to chyba nie zauważyli.

Odpowiedz
avatar kitusiek
-1 5

@greggor: 90 na ograniczeniu do 90 to, o ile dobrze rozumiem, maksymalna dozwolona prędkość. Pytanie - jazda zgodna z przepisami to jedynie bycie zawalidrogą, czy może już frajerem? W wieku 9-10 lat, podczas jednego z rodzinnych wyjazdów nad morze, widziałem skutki myślenia "90 to zawalidroga" czy tego, co napisałem w komentarzu wyżej - dwa skasowane samochody (w tym jeden, który wyprzedzał nas kilkadziesiąt kilometrów wcześniej) i 5 ofiar śmiertelnych. Taki widok u dziecka trochę zmienia myślenie, nawet jeśli od tego wypadku minęło kilkanaście lat. 90 zamiast 100km/h to na 500km trasie mniej więcej pół godziny - ogromna różnica, nie ma co. Na krótszych trasach to przecież jeszcze mniej, a jednak trochę bezpieczniej. I o mandaty nie trzeba się martwić..

Odpowiedz
avatar babubabu89
6 18

Ja nie lubię jeździć za ciężarówkami bo zazwyczaj są to zajeżdżone stare trupy i po prostu ich spaliny śmierdzą, jednak nie odwalam jakiś dzikich manewrów jak koleś z historii, jak się nie da wyprzedzić to trudno.

Odpowiedz
avatar Lawnowerman
1 7

@babubabu89: dokładnie i do tego wyprzedzają się po 5 min.

Odpowiedz
avatar whateva
1 5

@babubabu89: Jakiś manewrów? Jakiś to ty masz niedobór wiedzy.

Odpowiedz
avatar krogulec
-1 5

@babubabu89: Ja mogę jeździć za osobówkami, to mi nie przeszkadza. Natomiast za dużymi dostawczymi lub tirami już nie. Ponieważ sa bardzo ograniczają widoczność i boje się, że coś się stanie na drodze i nie zdążę zareagować z powodu braku dostatecznej widoczności do przodu.

Odpowiedz
avatar whateva
0 8

@krogulec: Czyli nie zachowujesz odpowiedniego odstępu.

Odpowiedz
avatar bloodcarver
-2 4

@whateva: Jak zachowa to zaraz ktoś tam wjedzie, jedyna realna opcja to wyprzedzić.

Odpowiedz
avatar whateva
3 5

@bloodcarver: Następny przygłupi fan jazdy na zderzaku? I jak tu ma być bezpiecznie? Zdarza mi się jechać za tirem bez możliwości wyprzedzenia; zachowuję odstęp mniej więcej pozwalający na wyhamowanie nawet w sytuacji rzucenia kotwicy przez ciężarówkę. Pełen luz. Na marginesie: nie "jak zachowa", a "jeśli zachowa".

Odpowiedz
avatar krogulec
0 0

@whateva: Na pewno połowę większy niż w przypadku osobówek, co kończy się często że ktoś tam próbuje wjechać.

Odpowiedz
avatar Busiarz
7 7

Miałem podobną sytuację, wiozłem wtedy ADR-a, konkretniej 6.1, materiały trujące, byłoby ciekawie, gdyby to się wszystko wydostało. Pozdrawiam kolegę i życzę zawsze szerokiej i bezpiecznej drogi :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
5 13

@tatapsychopata: Oczywiście, że się nie nagrały, bo takich sytuacji nie miałem. Mam świadomość czym kieruję i choć czasem czekam na wyjazd z podporządkowanej kilka munit, to nigdy nie wymusiłem.

Odpowiedz
avatar bloodcarver
-2 4

Jak poszukałem info o A1, to "od Dębieńska do Świerklan jechać możemy już z prędkością 140 km/h". Więc pytanie "czy plamą na honorze jest dla Was jazda 85-90 km/h?" jest samo w sobie odwracaniem kota ogonem. Jechanie 85 km/h tam gdzie można 140 to o 65% więcej czasu spędzonego za kółkiem. Większe zmęczenie, mniej czasu w domu, i tak dalej. Ciężarówki się wyprzedzają już przy kilku kilometrach na godzinę różnicy i jakoś ma to sens, to czemu się dziwić że przy różnicy dochodzącej do 55 km/h parcie na wyprzedzanie jest tym większe?

Odpowiedz
avatar kabdam
3 3

Jeden pas ruchu i 140km/h? Jechałeś Ty kiedykolwiek samochodem?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 4

@bloodcarver: Nie mam nic przeciw temu, ze osobowe mnie wyprzedzają. Opisałem tylko sytuację, która zdarzyła mi się po raz kolejny, ale była najbardziej niebezpieczną. Moze tez powinienem jasniej napisać, czy plamą na honorze będzie jeśli pojedzue za ciężarówką przez minutę lub dwie

Odpowiedz
avatar SupernovaX
-3 3

Ciężarówki to zawalidrogi!!!! Nikt nie chce i nie lubi za wami jechać. Piekielny jesteś Ty. Kulturalny kierowca ciężarowego zwalnia w miejscach newralgicznych, jak jadą za nim osobówki, żeby bezpiecznie mogły wyprzedzić.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 2

@SupernovaX: Kulturalny kierowca osobówki nie wpie*dala się na chama, kiedy nie ma już miejsca.

Odpowiedz
Udostępnij