Każdy, kto pracuje w szeroko pojętym handlu wie, że jednym z bardziej irytujących podgatunków klienta jest "zdążacz"
Godzina 11.00: dryń dryń dryń.
- Dzień dobry, firma Majezona.
- Do której pracujecie?
- Do 17.00.
- No to ekstra, zdążę.
17.10: komputery pogaszone, kurtka na grzbiet założona, klucze w ręku, wpada dumny z siebie "zdążacz" z szerokim uśmiechem:
- Zdążyłem.
- No fakt, zdążył pan - odpowiadam z równie szerokim uśmiechem - żeby zobaczyć jak zamykam biuro.
Nie tylko w handlu, w opiece zdrowotnej też. Miałem na przykład pacjenta, który spóźnił się 29 minut na trzydziestominutową wizytę i również wszedł ze słowami "No,zdążyłem". Tyle, że on z kolei usłyszał "Chyba żeby ustalić nowy termin".
Odpowiedz@le_szek: Ostatniej wiosny miałam uczennicę, która potrafiła się spóźnić pół godziny na lekcję, która trwa max. 40 minut. Tatuś za każdym razem stwierdzał, że przecież wszystko gotowe, to córcia może zacząć od razu. Pół godziny? oj tam, oj tam, przecież ja i tak tu siedzę cały dzień. No, wszystko gotowe. Dla następnego ucznia :)
OdpowiedzNie tylko w handlu. Wszędzie jak byk piszemy wydawanie towaru do 14:30, bo do 15:00 ludzie pracują na hali, a potem kąpiel pod prysznicem i do domu. Co najmniej raz w tygodniu znajdzie się kierowca, który przyjedzie po 15:00 i robi awanturę, że nikt nie chce mu załadować towaru do samochodu.
OdpowiedzGdzie to żądanie?
Odpowiedz@Michail: tam jest "zdążacz", nie "żądacz"...
Odpowiedz@Michail: U Twojego okulisty. Idź i ZAŻĄDAJ okularów...
OdpowiedzPracuję w lumpeksie...wróć,w sekondhandzie:-)co tutaj się wyprawia to temat rzeka.
OdpowiedzI dobrze tak starej krowie. W końcu zrozumie, że nie ma zmuszać Was do jedzenia rzeczy, które Was uczulają. Skoro grzeczne informowanie nie działało, trzeba być piekielnym. "Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie" .
Odpowiedz@nickimaraj: to chyba nie tutaj ten komentarz miał być :)
Odpowiedz17.10 - 17 października. 17:10 - 10 minut po godzinie 17. To nie jest trudne.
Odpowiedz@Jaladreips: Nie jest trudne, ale nie tak, jak sądzisz, jeden i drugi zapis jest dopuszczalny: https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/;6141 https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/cyfrowy-zapis-godziny;7392.html
Odpowiedz@Jaladreips: Kolega leSzek mnie ubiegł. Pomijając już fakt, że gdyby nawet zapis 17:10 był tym jedynym poprawnym, to z kontekstu wynika jasno, że chodzi o godzinę, nie o datę. Byłby to drobny, techniczny bład zapisu. Tak więc Kolego, Twój komentarz jest czystym przykładem zwykłego czepialstwa. Staram się ze wszytkich sił pisać poprawnie, ale zdarzają mi się błedy, lub literówki. Skoro sam profesor Bralczyk publicznie przyznaje się do popełniania błędów, to jak taki mały żuczek jak ja, miałby się ich ustrzec. Summa summarum, zachowaj energię dla ludzi, który mylą bynajmniej z przynajmniej, w celowniku liczby mnogiej używają końcówki -ą itd., itp.
Odpowiedz