Ponieważ pracuję w różnych godzinach, zamawiając coś przez internet preferuję przesyłki paczkomatem. Mogę odebrać je o dowolnej porze, w środku nocy albo w niedzielę.
Kupiłam rzecz na allegro, wybrałam paczkomat i czekam. Po kilku dniach otrzymuję komunikat, że z powodu braku miejsca w paczkomacie moja przesyłka została przekierowana do punktu. Punktu, który jest oddalony od rzeczonego paczkomatu jakieś 2 km, nijak mi tam nie po drodze i przede wszystkim jest otwarty dokładnie w godzinach mojej pracy.
Napisałam reklamację, ale ponieważ przesyłka jest opłacona, nie sądzę, żeby udało się coś z tym zrobić. To nie pierwsza tego typu sytuacja związana z paczkomatem, więc raczej nie zamówię nic więcej za pośrednictwem InPostu...
Przerabiałem to. I to w sytuacji, gdzie paczkomat miał kilkanaście metrów długości, a po drodze były dwa inne, to też wylądowało to w punkcie. Przestałem z inposta używać. Kurier, PP lub paczka w ruchu, bo wiele żabek ma punkty odbioru.
OdpowiedzTo jak przysyłają sms czy mają przekierować, to nie odpowiadaj, wtedy nie przekierowują.
Odpowiedz@SaraRajker: w przypadku przekierowania do punktu, to nikt się ciebie o nic nie pyta. Po prostu dostajesz informację i tyle.
Odpowiedz@SaraRajker: Dokładnie, też zawsze dostaję wiadomość, że "Twój paczkomat może być przepełniony...". Olać i tyle, miejsce się znajduje (a jak nie, to obok stoi pan w vanie z przesyłkami).
Odpowiedz@SaraRajker: oni nie pytają tylko informują, że przekierowują. Klient nie ma nic do gadania
Odpowiedz@Librariana: Zawsze zamawiam z opcją odbioru w paczkomacie i za każdym razem otrzymuję PYTANIE, czy zgadzam się na przekierowanie. Może nie umiecie czytać ze zrozumieniem?
Odpowiedz@lady0morphine: nie zawsze pytają. Jak widać po komentach to nie tylko autorka historii to przerabiała i nie tylko ja.
Odpowiedz@SaraRajker: To nie tak, jeśli się nie odpowie, a paczkomat jest przepełniony to i tak przekierowują. Ale! Po kilku dniach (u mnie 3) podjęta jest kolejna próba dostarczenia do pierwotnego paczkomatu, więc jeśli się komuś bardzo nie spieszy, to nie widzę problemu :D
Odpowiedz@Librariana: ja mam zawsze zapytania
Odpowiedz@SaraRajker: Zamawiałam ostatnio przez paczkomaty i dwa razy dostałam mejla i smsa z przekierowaniem a trzeci już był, że sami przekierowali do punkty na uli takiej i takiej. I też nie miałam wyboru a ten paczkomat był na takiej ulicy, której w ogóle nie znałam w tym mieście.
Odpowiedz@SaraRajker: To bardzo zależy od miejsca zamieszkania. Jak byłam u teściów i coś zamawiałam paczkomatem pod adres X to po prostu dostawałam SMS, że paczka jest do odbioru w paczkomacie Y (odległość między tymi paczkomatami to jakieś 4 km). To był typowy SMS "odbierz paczkę", nawet bez informacji, że mi zmienili adres. Potem na szczęście postawili jeden jakieś 500m od drugiego, ale dalej nie uważają, że trzeba ostrzec, że adres jest inny. Składałam reklamacje i jak łatwo się domyślić, nikogo to nie obchodzi. Jak jestem u siebie i zamawiam to dostaję SMSa czy życzę sobie poczekać, czy mają mi to przekierować. Jak nie odpowiem to zazwyczaj dostaję informację, że trzeba odebrać z samochodu. Jak mieszkałam w tym samym mieście, ale pod innym adresem i zamawiałam w okresie świątecznym, to zadzwonili i zapytali czy mogę odebrać w ich punkcie (miałam go pod domem). Niestety, ta firma w niektórych regionach działa świetnie, w innych tragicznie.
OdpowiedzZdarzało się, że dostawałam wiadomość o przepełnionym paczkomacie. Za każdym razem również pytano mnie, czy chcę poczekać na miejsce, czy wybrać inny punkt odbioru. Ale jesteście wyjątkowi, co?
Odpowiedzhttp://piekielni.pl//uimages/services/piekielni/i18n/pl_PL/comments/e63e/e63ea45a7ed24094089273053d0ea70c.png
Odpowiedz@Nugaa: nie wygląda jak pytanie, prawda?
Odpowiedz@Librariana: Oj, ja niestety nie mam zrzutu ekranu ani zdjęcia, aby odpowiedzieć. Ja dostaję powiadomienia i zapytania, Wy nie. Najwyraźniej Inpost "pracuje", jak mu się podoba ;) W każdym razie, beznadziejne zagranie z ich strony i rozumiem Waszą złość. Po coś jest wybór, aby z niego korzystać.
Odpowiedzhttp://piekielni.pl//uimages/services/piekielni/i18n/pl_PL/comments/ea93/ea9365888d24774c981cd0f2d478560b.png
Odpowiedz@Librariana: Przyszedł dzisiaj do mnie ten legendarny sms :P Teraz okaże się, czy uszanują odmowę.
OdpowiedzTeż mnie tak raz dokładnie tak samo załatwili i wbrew temu, co twierdzą przedmówcy, nikt mnie smsowo nie pytał o zdanie, po prostu informacja, że paczka jest tu i tu i tyle. Od tamtego momentu nie korzystam z paczkomatów.
OdpowiedzMnie też nikt o zdanie nie pytał przy zmianie paczkomatu. Ale paczkomat, który ma swoje "godziny pracy"? Serio takie są? W mojej wiosce działa całodobowo, a już na pewno do późnych godzin wieczornych.
Odpowiedz@andtwo: punkt odbioru, sklep albo jakiś punkt usługowy. Odbiór tylko w godzinach otwarcia
Odpowiedz@andtwo: Nie paczkomat, tylko tzw. punkt obsługi paczek, gdzie po prostu jest ktoś wydający rzeczone :).
Odpowiedz@minutka: Aa to teraz wszystko jasne. Dla mnie paczkomat to paczkomat, a nie punkt odbioru paczek :P
OdpowiedzA u mnie było jeszcze inaczej. Paczkomat przepełniony, to dostałam informacje, ze kurier będzie czekał w tych i tych godzinach, albo spróbują do paczkomatu doręczyć jutro. Ciekawe od czego to zależy :/
Odpowiedz@livanir: Pewnie nawet Inpost nie wie. Ja też dostałam taką informację raz, może dwa. Kilka razy też mnie pytali, czy zgadzam się na przeniesienie. Nigdy mi nie narzucili przeniesienia.
Odpowiedz"Dynamiczne Przekierowanie to darmowa usługa, dzięki której zmierzająca do Ciebie paczka paczkomatowa może zostać przekazana do pobliskiego Punktu Obsługi Paczek InPost. Co ważne – dzieje się tak jedynie na Twoje życzenie." Tak widnieje na stronie.
Odpowiedz@Nugaa: Co tylko świadczy o tym, że sami nie trzymają się tego co ustalili :P Pytanie jak najbardziej jest na miejscu - jednej osobie może się śpieszyć i pojedzie w tym celu na koniec miasta, drugiej nie koniecznie, a jak w przypadku autorki nie ma możliwości odbioru w punkcie. Ale jak widać po komentarzach (dorzucę tu moje 3 grosze: mnie też informowano po fakcie) nie zawsze jest tak różowo...
Odpowiedz@Koralik: Niestety :( Na całe szczęście to nie jedyna opcja wysyłki (chociaż marne to pocieszenie, bo usługa powinna działać tak, jak obiecują).
Odpowiedz@Nugaa: Ja osobiście mam bardzo dobre doświadczenia z paczkomatami i zamawiam tak kiedy tylko się da (zwłaszcza w połączeniu z tym nowym smartem na alledrogo). Na taką ilość zamawianych paczek zdarzyły im się dwa potknięcia - oba dotyczyły zmiany paczkomatu bez pytania/uprzedzenia i oba były w okresie przedświątecznym - co jest w tym przypadku okolicznością łagodzącą.
OdpowiedzSytuacja zależy od lokalizacji. Jeśli w pobliżu nie ma drugiego paczkomatu, lub punkt jest bliżej niż kolejny paczkomat, jest duże prawdopodobieństwo, że paczka trafi do punktu. Decyduje kurier, jeśli nie było żądania przekierowania. A ponieważ kurier robi na śmieciówce, często swoim autem, nie opłaca mu się jeździć dalej i tracić paliwo. Ja mam to szczęście, że w mojej okolicy są trzy paczkomaty. Dwa w odległości 500m od siebie(dwie strony większego skrzyżowania) i jeden ok 2km dalej. Zawsze dostawałem powiadomienie o konieczności czy w razie przepełnienia przekierować paczkę do innego paczkomatu. Tylko raz, przed świętami, była sytuacja, że paczka poszła do tego drugiego paczkomatu. Dostałem telefon od kuriera. Za drugim razem, rok później też zadzwonił, ale akurat, kiedy się zgodziłem, ktoś opróżnił skrytkę i zostawił w wybranym paczkomacie. Raz miałem sytuację, rok temu, że kurierowi zajumali auto z zawartością. Inpost zadzwonił do mnie z pytanie o wartość. Podałem lekko zawyżoną, bo nie pamiętałem. Kasę na konto dostałem 7 dni później. bez reklamacji, bez udowadniania wartości itp. Dodam, że paczka nie była ubezpieczona. Zdarzenie z okolic listopad/grudzień 2017, a wartość była niewielka(50zł).
Odpowiedz@Doombringerpl: u mnie było tak, że olali wskazany przeze mnie paczkomat i dwa inne w pobliżu, a także kolejny troszkę dalej, mający jakieś ~15 metrów, który niemal cały czas stał pusty. Za to regularnie wszystko lądowało w punkcie odbioru, który był przy jednej z głównych wylotówek miasta. Jak rozmawiałem z sąsiadami, to była to częsta zagrywka ze strony inpostu w tych okolicach.
OdpowiedzŻona ostatnio dostała pytanie, czy zgadza się na przekierowanie paczki, ale i tak, pomimo odmowy, paczka została przekierowana do jakiegoś POP w pobliżu. Na szczęście pracownik ochrony CH, przy którym stoi paczkomat, wiedział gdzie jest ten POP. Potem widziałem co prawda tabliczkę z info gdzie jest POP, ale była ona przy najmniej uczęszczanym wejściu do budynku...
OdpowiedzJeśli paczkomat jest przepełniony i nie ma w pobliżu mobilnego paczkomatu (np. auta w którym znajdują się paczki) a Ty nie wyraziłaś zgody na przeniesienie jej do innego, na 2 dni zostaje magazynowana w punkcie odbioru paczek, z którego spokojnie możesz ją odebrać. Po tym czasie powtórnie zostaje umieszczona w wybranym przez Ciebie paczkomacie :) pozdrawiam, pracownica infolinii
Odpowiedz@luszczakova: dokładnie. Czasami trzeba czytać ze zrozumieniem wiadomość którą się dostaje a nie robi gównoburzę...
Odpowiedzpracujesz w roznych godzinach i nagle nie mozesz odebrac przesylki? ani przed praca ani po?
Odpowiedz@bazienka: Jak masz 48 godzin na odbiór paczki z punktu, którego sobie nie wybierasz tylko zostaje z góry narzucony... To może być problem.
OdpowiedzTo nie jest tak że to jest tymczasowy punkt do magazynowania na 2 doby? a potem znowu spróbują do paczkomatu?U nas tak jest.
Odpowiedzza każdym razem, kiedy zamawiam coś do paczkomatu dostaję sma, że mój paczkomat jest pełny i mam wybrać inny lub punkt odbioru (nigdy, że sami przekierowali do punktu). zawsze olewam tego smsa i zawsze jakoś miejsce w moim paczkomacie się znajduje :). widocznie mam szczęście :)
OdpowiedzJa kiedyś nie dostałam ani maila ani SMS o przepełnionym paczkomacie tylko telefon odkuriera z pretensją, że paczka nie mieści się w paczkomacie i mam teraz podjechać i ja odebrać! Inaczej on ją zabiera do oddziału i tam mam sobie odebrać. Ok tylko ten oddział jest oddalony od mojej miejscowości, gdzie są 3 paczkomaty i wiele punktów odbioru, o 80 km...
OdpowiedzPodobnie ale z bonusem. Mieszkam w dużym mieście w którym jest kilkaset paczkomatów. Zamówiłam paczuchę do jednego z nich. Dostaję smsa, że mój paczkomat jest przepełniony i paczka pojechała do pobliskiego POPu. Przepełnienie się zdarza ale wcześniej dawali mi możliwość wyboru dostarczenia do innego paczkomatu. Teraz bez pytania skierowali do POP który jest otwarty dokładnie w godzinach w których ja pracuję. Napisali, że do mojego paczkomatu trafi za dwa dni, więc czekam. Po dwóch dniach dostaję smsa, że mój paczkomat jest przepełniony i paczka pojechała do pobliskiego POPu - tego samego co dwa dni temu. Serio, w dwa dni nic się nie zwolniło? Zadzwoniłam na infolinie gdzie otrzymywałam informację, że moja paczka na pewno trafi do mojego paczkomatu za dwa dni. Zacisnęłam żeby i poczekałam dwa dni. Po dwóch dniach dostaję smsa, że mój paczkomat jest przepełniony i paczka pojechała do pobliskiego POPu. Po sprawdzeniu okazało się, że moja paczka trafiła do POPu w innej miejscowości oddalonej o 15 km od mojego dużego miasta, w którym jest kilkaset POPów. Na infolinii zostawili mojej paczce informację, że proszę o dostarczenie do mojego paczkomatu, a mnie przeprosili za pomyłkę. Na stronie informują, że POP do takiego przekierowania znajdują się nie dalej, niż w odległości 2 kilometrów (w linii prostej) od wybranego paczkomatu. Z niecierpliwością czekam na powrót mojej paczki z wycieczki.
OdpowiedzU mnie gdy paczkomat jest pełny paczka leży w punkcie przez 2 dni i jest ponownie zawożona do paczkomatu
Odpowiedz