Zwróciliście kiedyś uwagę na to, że przy wrzucaniu wpisu na Piekielnych pojawia się taki uroczy nagłówek "Pisz poprawną Polszczyzną"? No i właśnie o tej Polszczyźnie dziś będzie...
Jak wiadomo - niedawno były wybory do samorządu, ja akurat byłem jakiś tydzień przed nimi u mechanika w Piasecznie pod Warszawą.
Podjeżdża piękny, zabytkowy Mercedes i wysiada z niego Pan Kandydat.Gadka szmatka, wiadomo - ludzie najważniejsi, chcę pracować dla Was... ogółem nic nowego. Ważne jest to, że zostawił mojemu mechanikowi ULOTKĘ, w której to ulotce zawarte były jego obietnice wyborcze.
Z ciekawości, czekając aż mechanik skończy pracę nad moimi wahaczami zerknąłem w ową ulotkę i o mały włos nie padłem ze śmiechu. Zwroty, które zapadły mi w pamięć -
"Głosując na mnie, obiecuję"... Ale że.. sam na siebie głosujesz i obiecujesz coś?
"Jestem nie zawodny"... Przymiotnik z "nie" piszemy razem Panie kandydacie na radnego.
I teraz tak... Dla mnie to w opór piekielne - chcesz zostać wybrany na urząd radnego, reprezentować ludzi w gminie czy w powiecie, a nawet nie stać cię na sprawdzenie czy w ulotce nie nasadziłeś byków jak Amerykanie kukurydzy?!
warsztat wybory
To u ciebie Amerykanie sadzą kukurydzę?
OdpowiedzUlotki wszelkiego rodzaju (chociaż fakt, że z jakiegoś powodu zwłaszcza te związane z wyborami) bardzo często są fatalnie napisane. Nie wiem, nie stać tych ludzi na zapłacenie za korektę czy co, skoro sami nie umieją poprawnie pisać?
OdpowiedzA ja sądzę że poziom ulotek odzwierciedla w prosty sposób poziom kandydata. Dlatego jak jakieś widzę i mam chwilkę to czytam. I nic mnie już nie zdziwi, błędy stylistyczne, składniowe, ortograficzne, jak leci. A Piaseczno ma u mnie szczególne poważanie, dla tych co nie wiedzą, ludzie z autami z rejestracją WPI są często idealnym rozwinięciem tego skrótu. Wieśniaki Próbują Imponować.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 października 2018 o 16:37
"polszczyzną" nie musi być pisane z wielkiej litery :P popraw bo to debilizm poprawiać innych, a samemu walić błędy
Odpowiedz@kijek: Żeby to był tutaj jedyny błąd...
Odpowiedz@kijek: W dodatku cytując tekst, który się widziało sekundę wcześniej.
Odpowiedz@kijek: Stary, właśnie sam narobiłeś błędów, wytykając je komuś innemu :P Jak to było? Przyganiał kocioł garnkowi... A co do tekstu właściwego: Nie znoszę tego wszechobecnego niechlujstwa w pisaniu. I jeszcze ten argument, że liczy się przekaz. Nie, nie widziałam jeszcze mądrego tekstu napisanego z błędami ortograficznymi. Bo to, jak piszemy, mówi dużo o naszej mentalności.
Odpowiedz@kijek: "Wielką literą", skoro już przy poprawianiu błędów jesteśmy...
Odpowiedz@kijek: Każdemu się może zdarzyć. Ja na szczęście nie kandyduję na radnego. Wpis na forum społecznościowym podlega chyba odrobinę niższym standardom "naziolstwa gramatycznego" niż oficjalna ulotka oficjalnego kandydata ugrupowania K15
Odpowiedz"Pisz poprawną polszczyzną" - mówią piekielni. Dostałem bana za zwrócenie jednemu z użytkowników uwagi na błąd ortograficzny.
Odpowiedz@Jaladreips: Jak można dostać za to bana?! Może napisałeś coś w stylu "naucz się pisać je**ny sku*****nu"? ;)
Odpowiedz@BlueBellee: Już wyjaśniam. Można dostać bana za wyrażanie poglądów niezgodnych z światopoglądem fejsbukowym. Tłumaczył to niedawno jeden z adminów. Tekstu nie ma już, bo zarówno historia jak i komentarze zniknęły. Chyba chlapnął za dużo i usunął. Dzieje się tak bo historia tu zamieszczane bywają na fejsie i jeśli tam coś się nie podoba komuś to ban. Nie wiem po co tak jest, nie pytajcie, dla mnie to idiotyzm. Można też dostać bana za nazwanie vaginosceptyków pewną częścią rowerową.
Odpowiedz@BlueBellee: zwróciłem mu uwagę na błąd i nazwałem go analfabetą. Żadnych obelg ani wulgaryzmów. Ostatnio znowu miałem dwutygodniowego bana, nie mam pojęcia za co, bo od poprzedniego (analfabety) bardzo się pilnowałem. Napisałem chyba ze cztery maile do administracji z uprzejmymi prośbami o wyjaśnienie, za co ban. Bez odpowiedzi.
Odpowiedz@Jaladreips: Kłóciłabym się, ja tam sądzę, że to obelga... Wystarczała uwaga za błąd - co prawda 'analfabeta' nie brzmi tak, jak 'upośledzony' czy też w dialekcie podbazowym 'down' (skierowane też na podbazę, bo tak od 2gim nie rani to), ale bycie tak nazwanym nie należy do przyjemności. Wciąż nie jest to raczej powód do bana... @tatapsychopata: ...ale wyzywanie od części rowerowych osób homoseksualnych to zupełnie inny poziom, bo to nie jest coś, co można kontrolować czy nauczyć się wyprzeć. Homofobia to problem większy od tego, że ktoś napisał 'Hełm' zamiast 'Chełm'.
Odpowiedz@Jaladreips: " analfabetyzm 1. «brak umiejętności czytania i pisania u osób dorosłych» 2. «brak podstawowych wiadomości z jakiejś dziedziny» • analfabeta • analfabetka" źródło: sjp pwn Pytanie filozoficzne - czy można założyć, że ktoś nie umie pisać i czytać (zaznaczam, to jest koniunkcja), ponieważ napisał źle jeden wyraz? Zgodzę się, że trzeba mieć talent, bo każda sensowna przeglądarka wyposażona jest w słownik.
Odpowiedz@Jaladreips: Ładnie musiało wyglądać to zwrócenie uwagi. Chyba większość mojej aktywności tutaj to właśnie czepianie się większych bądź mniejszych błędów, i nie miałem dotąd bana ani innego pogrożenia palcem.
OdpowiedzMnóstwo jest druków zawierających błędy, od skomplikowanych broszur po najprostsze bannery czy ulotki. Takie dwa przykłady: niedaleko żłobka mojego syna jest pizzeria, na której wisi wielki banner z wielkim napisem "DOJAZD DO KLINETA". Z kolei niedaleko mnie deweloper budujący osiedle domków powiesił plakat z ładną grafiką i wizualizacją. Jedynym (!) tekstem na tym plakacie jest adres: "pl. Kściuszki 3". Tak więc nie spodziewajmy się cudów poprawności po długich tekstach, skoro ludzie nie są w stanie rzucić nawet okiem na krótkie...
OdpowiedzPrzyganiał kocioł garnkowi...polszczyzna «język polski» ;)
Odpowiedz