Miejsce akcji: jedna z głównych ulic jednego z największych miast w Polsce.
Przemieszczam się na piechotę po centrum. Mija mnie przedziwny samochód: facet z megafonem, za samochodem ciągnie wielki transparent na kółkach, a treści na transparencie i z megafonu mniej więcej takie: homoseksualiści to pedofile, powodują aborcję i in vitro, ostatecznie rozwiązać ich kwestię.
Dzwonię na policję, aby zgłosić nawoływanie do nienawiści. Opowiadam, jaki mniej więcej samochód i jaki facet, niestety nie zdążyłam spisać numerów.
Od dyspozytorki dowiaduję się następujących rzeczy:
Jeśli czuję się, hehe, OSOBIŚCIE urażona, to mogę sobie iść na komendę.
Dlaczego dopiero teraz zgłaszam (ton lekkiej pretensji), jak on już od tygodnia tak jeździ.
A tak. Bo ten przypadek był już wielokrotnie zgłaszany, podobno facet od tygodnia jeździ w kółko po centrum głosząc nienawiść. Niestety Policja jest bezradna wobec tak dobrze ukrywającego się przestępcy.
Piekielicja
Wrocław?
Odpowiedz@Balbina: Jeśli tak (a zapewne tak jest), to na banerze, co autorka z gracją pominęła, jest odnośnik do badań potwierdzających głoszone przez właściciela samochodu hasła. I to odnośnik do badań opublikowanych w prasie specjalistycznej. Obawiam się, że mowa nienawiści nie obejmuje podawania suchych faktów mających pokrycie w badaniach lub statystykach. A przynajmniej nie powinna, bo wtedy należałoby zmienić terminologię na "cenzura" :)
Odpowiedz@Grav: Primo, nie ma takich badań - nie pisz zatem bzdur o "podawaniu suchych faktów, mających pokrycie w badaniach lub statystykach". Secundo, "ostateczne rozwiązanie kwestii XXX" to wg interlokutora nie jest sianie nienawiści i namawianie do radykalnych, sprzecznych z prawem działań?
Odpowiedz@Grav: Uwielbiam takie "badania" ostatnio zrobiono "badania", że kreacjonizm jest prawdziwy. http://megakosciol.pl/aktualnosci/newsletter-megakosciola-wrzesien-2018/
Odpowiedz@nasturcja: Jak napisano powyżej - badania sobie może każdy zrobić, pytanie, czy są rzetelne. Jak ostatnio dyskutowałam na temat tegoż właśnie gościa z Wrocka z jego zwolennikiem, to jakoś nie doczekałam się linka do żadnych badań od niego, mimo że obiecywał. Ja sama kiedyś z ciekawości zaczęłam przeszukiwać statystyki policyjne na temat pedofilii i wyszło, że większość pedofili to heteroseksualni mężczyźni, cóż za zaskoczenie... Jedyne statystyki wskazujące na to, że "pedofili jest więcej wśród homoseksualistów", to statystyki wskazujące na to, że biorąc pod uwagę stosunek liczby mężczyzn heteroseksualnych do homoseksualnych w społeczeństwie, to stosunek pedofili homoseksualnych do heteroseksualnych jest wyższy, stąd więc można ukuć chwytliwe hasło, że "pedofilia jest częstsza u gejów" co jednak nie zmienia faktu, że a) w dalszym ciągu zdecydowana większość pedofili to nie geje, tylko hetero b) statystyki stosunku liczby gejów do hetero w społeczeństwie mogą być zaburzone, bo nie każdy gej ma ochotę się przyznawać do tego komukolwiek (a zwłaszcza w Polsce), nawet anonimowo.
OdpowiedzCenzura pod pozorem mowy nienawiści! Jestem przeciwna!
Odpowiedz@maat_: A może o tobie i ludziach tobie podobnych (nic o tobie nie wiem; może jesteś budowlancem, nauczycielką, a może księgową, a może np. wielbicielką muzyki poważnej czy też świadkiem Jehowy, starczy wybrać dowolną cechę, która do ciebie pasuje), zacząć mówić, że jesteście pedofilami i powinno się ostatecznie rozwiązać wasz problem. Wtedy też będziesz przeciwna ograniczaniu mowy nienawiści, bo to cenzura? Jest różnica między wyrażeniem wyrażaniem swojego zdania, a szerzeniem kłamstw i nawoływaniem do przemocy. Tzn.w niektórych przypadkach takiej różnicy nie ma, ale nie powinno się tego tolerować w przestrzeni publicznej. A jakby ktoś zaczął nawoływać do ostatecznego rozwiązania problemu księży, bo to pedofile albo kryją pedofilów? Przecież to nawet nie jest kłamstwo, bo wielu z nich jest winnych, a państwo niewiele z tym robi, więc może by tak zacząć nawoływać do ostatecznego rozwiązania.
Odpowiedz@pasjonatpl: To co podałeś to pomówienie, i od zawsze jest ścigane zarówno karnie jak i z powództwa cywilnego. Natomiast mowa nienawiści to zupełnie inna bajka. Kompletnie mylisz pojęcia.
Odpowiedz@maat_: A to co to me by jest? "homoseksualiści to pedofile, powodują aborcję i in vitro, ostatecznie rozwiązać ich kwestię.". Widzisz tu jakieś fakty? Pomij już kwestię, jak przeciwnik aborcji może zwalczać in vitro, ktorego celem jest zajście w ciążę i urodzenie dziecka.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 października 2018 o 15:26
@pasjonatpl: O co Ci chodzi? Napisałam jasno brednie typu mowa nienawiści NIE, ściganie pomówień TAK, w czym masz problem? Jesli chodzi o in vitro to zapładnia sie wiele komórek jajowych a podaje do macicy w celu zagnieźdzenia maksymalnie trzy na ogól dwa, reszta jeśli pacjentka sobie życzy i ją stać mrozi sie za roczną opłatą, jeśli jej nie stać to się je utylizuje. Stąd sprzeciw. PS To jest wiedza podstawowa z tej procedury jaja sobie ze mnie robisz?
OdpowiedzNapisałaś, że jakiekolwiek działania organów ścigania wobec tego człowieka to byłaby cenzura pid pretekstem mowy nienawiści, podczas gdy to same pomówienia i nawoływanie do przemocy wobec pewnej grupy ludzi lub nawet do ich eksterminacji. I z twojego wpisu można wnioskować, że nie masz nic przeciwko. Więc problemem są twoje podwójne standardy. A in vitro to ostatnia nadzieja dla kobiet, które inaczej nie mogą zajść w ciążę, więc jak najbardziej jestem za i mam głęboko gdzieś powody, dla których ktoś się sprzeciwia. Że giną przy tym komórki jajowe? Bez tej metody żadna z tych komórek nie zostałaby zapłodniona. A w tym, że przeciwnicy aborcji widzą zło w ostatniej desce ratunku dla kobiet, które innymi sposobami nie mogą zajść w ciążę, widzę paradoks.
Odpowiedz@pasjonatpl: jak bardzo się z Tobą zgadzam! Nie mam bladego pojęcia jak można uważać, że homoseksualista równa się pedofil (a to sugeruje ten "jeżdżący plakat) i jak można być przeciwnikiem jednocześnie aborcji i in vitro, skoro jest się "za życiem". Tak jak piszesz, Pasjonacie, bez in vitro nie powstałyby nawet te zapłodnione zarodki, a dzięki tej metodzie choć z kilku z nich może powstać człowiek. Nie ogarniam też postaw, takich jaką zaprezentowała maat. Ktoś kogoś obraża poprzez ordynarne szerzenie nieprawdy i szczucie, ale przecież ma do tego prawo, bo inaczej byłaby to cenzura. Bzdura.
Odpowiedz@pasjonatpl: No widzisz, o to właśnie chodzi, że antyaborcjoniści walczą o to, by nie uśmiercać zapłodnionych komórek jajowych i płodów. Zarówno aborcja, jak i in vitro do tego w jakiś sposób prowadzą. Nie ma tu żadnej sprzeczności.
Odpowiedz@maat_: Mowa nienawiści - kiedy ktoś ma inne zdanie niż my.
Odpowiedz@Hatsumimi: Tyle że bez in vitro żadna z tych komórek nie zostałaby zapłodniona. I w tym widzę pewien paradoks. Oczywiście to jest moje zdanie i nie każdy musi się z tym zgadzać.
Odpowiedz@pasjonatpl: paradoksem jest to, że przy in vitro nie utylizuje się zapłodnionych komórek. Tego nigdy się w PL nie robiło. Zachowywało się zarodki do tz. mikroadopcji. Dlatego ustawa "in vitro" to taki bzdet prawny, bo reguluje to, co już było uregulowane, ale dodaje ograniczenia, a dalej zostawia niejasności np względem prawa do zarodków. Tak czy siak sugerowanie czegoś, a mówienie o tym wprost to dwie różne rzeczy. Jeśli facet tylko sugeruje - nie łamie prawa. W ogóle z mową nienawiści jest "śmiesznie" ostatnio przecież wrzało jak zapadł wyrok, że Kościół ma zapłacić milion złoty odszkodowania dla jednej babki, która w wieku 13 lat była przetrzymywana siłą przez kilka miesięcy przez jakiegoś księdza i molestowana/gwałcona w tym czasie. Pewien dziennikarz od Rydzyka skomentował to, że wyrok to kpina i sędzina powinna sprawdzić głowę u weterynarza, bo takiej kasy to żadna dziwka nie zarobi. I facet nie sugerował. Napisał to wprost. I nikt mu z tego tytułu nic nie zrobił, choć za takie teksty to powinien ssać męski członki do momentu, aż przestanie rozróżniać spermę od majonezu.
Odpowiedz@Hatsumimi: A onanizm U chłopców to masowe ludobujstwo
Odpowiedz@thebill: Od którego się ślepnie.
OdpowiedzZ okazji wywalenia historii na główną odpiszę. @pasjonatpl: różnica to w pierwszym przypadku uśmiercenie czegoś, co już żyje, a w drugim niewykorzystanie potencjału do stworzenia życia. @thebill: plemniki nie stanowią zapłodnionego organizmu o odrębnym kodzie genetycznym. I żeby nie było: jestem pro-choice (do pewnego momentu ciąży), ale rozumiem motywacje antyaborcjonistów (które życie uznajemy za wartościowe jest kwestią bardzo względną) i nie zamierzam odrzucać czy obśmiewać wewnętrznie spójnej argumentacji tylko dlatego, że nie zgadza się z moimi osobistymi poglądami.
Odpowiedz@Hatsumimi: Tylko że przy "naturalnym" zapłodnieniu również często zapłodniona komórka samoistnie obumiera i nie rozwija się dalej. Kobieta nawet nie zdaje sobie sprawy, że przy stosunku doszło do zapłodnienia, ma normalnie okres i tak dalej. Czyli tylko jedna na ileś tam zapłodnionych komórek przeżywa i powstaje z niej dziecko. Niewiele się to w takim razie różni od tego, co dzieje się przy in vitro...
Odpowiedz@raj: Zdaję sobie z tego sprawę. W tym wypadku działa argument, że mimo wszystko żaden człowiek nie przykłada aktywnie ręki do śmierci tego zarodka (w przypadku in vitro na 100% wiadomo, że część zarodków nigdy nie zostanie wykorzystana). Nie jestem jednak pewna, jak to działa w przypadku kobiet, u których do zapłodnień dochodzi, ale z powodu jakichś wad zarodki się nie zagnieżdżają - czy mają wtedy nie uprawiać seksu? Nie wiem, trzeba by antyaborcjonistów zapytać.
OdpowiedzNie wiem, czy zauważyłaś, ale policja ostatnio zawsze jest bezradna. Chodzi o to, że - po pierwsze - sami mało zarabiają, po drugie - Policja jako taka dysponuje niską kwotą "operacyjną", czyli - niezbyt wielki budżet ma, po prostu. A po trzecie, nie chce im się wysilać zatrzymując kogoś, kogo i tak nie zamkną. Prokurator nie podpisze sankcji, a sąd nie skarze. A w tym wypadku, po co puszczać w ruch całą, wielką i kosztowną machinę sprawiedliwości na jednego oszołoma? Co najwyżej przywalą mu jakąś grzywnę. Bo NA PEWNO nie posadzą. No to pn policjant, jeden z drugim, nie będzie kopał się z koniem i marnował swojego cennego czasu na bzdety.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 października 2018 o 14:03
@Armagedon: Obawiam się, że problem jest poważniejszy. Otóż wielu policjantów podziela podobne poglądy. "Dobra zmiana" takich zachowań nie potępia, może nawet popiera, więc co tam będzie się fatygował i pedałów bronił. To smutne, że w kraju, który doświadczył "ostatecznego rozwiązania", bo w końcu sporo obozów było w Polsce i wśród więźniów byli też Polacy, dzieje się coś takiego i nie ma żadnej zdecydowanej reakcji. Do czego musi dojść, żeby ludzie oprzytomnieli? Ktoś musi zostać skatowany na środku ulicu w biały dzień?
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 października 2018 o 14:37
@pasjonatpl: Tu nie chodzi o zwykłych szarych policjantów, ale o ich przełożonych.
Odpowiedz@Bryanka: o szarych policjantów też. @pasjonatpl: załóżmy na chwilę, że skrypt od + i - za komenty działa prawidłowo. Jaki to daje obraz naszego społeczeństwa względem twojej wypowiedzi? Przecież to, co napisałeś powinno być oczywistą sprawą dla każdego myślącego i posiadającego maturę człowieka. Tak w ramach żartu byłem kiedyś światkiem takiej słownej przepychanki, która zakończyła się srogą bijatyką. Jeden sebix cisnął chłopaka, że gej, ale ten nie dał sobie w kaszę dmuchać. Na kolejną zaczepkę "słyszałem, że bierzesz penisy do ust" odparł tylko: "twoja matka też". Mina sebiksa bezcenna. Ale wywołało to niezłą burdę.
Odpowiedz@Lobo86: Jak dla mnie skrypt od podliczania głosów na komentarze działa prawidłowo. Tylko ludzie nie zawsze głosują na treść, a jakość przekazu. Czasem muszę zagłosować przeciwko komentarzowi, z którym się zgadzam (w idei), bo głosi ideologię, z czym się znowu nie zgadzam. Na przykład sama historia nie jest dla mnie "piekielna" ze względu na treść banera (o co większość tutaj się kłóci), a o reakcję dyspozytorki. I chyba o to autorowi chodziło?
OdpowiedzLudzie są już po prostu zmęczeni wciskaniem każdą możliwą drogą, że LBGTQWERTY jest równoprawne z heteroseksualizmem. Tak samo jak są zmęczeniu nazywaniem każdego o odmiennych poglądach homofobem, zaściankowcem i może jeszcze faszystą na dodatek. Brak większej reakcji na tę akcję jest chyba wystarczającym dowodem - nawoływanie do pełnej akceptacji wszystkich zaburzeń nie jest dobrą drogą. Niemniej nawoływanie do nienawiści jest gorsze.
OdpowiedzNie każdy kto potępia zboczeńców od razu nawołuje do nienawiści.
OdpowiedzMoże trzeba powiedzieć że gościu krzyczy: Prezydent Dupa? Czy coś takiego?
OdpowiedzTo jest wolność słowa, niestety totalni lewacy chcieliby zamknąć usta wszystkim myślącym inaczej.
Odpowiedz@greggor: Trzeba się zająć tymi prawakami i katolikami. No i Polacy. Trzeba ostatecznie rozwiązać ich problem. To też wg ciebie jest wolność słowa, której nie powinno się ograniczać, czy nagle zaczęło ci przeszkadzać?
Odpowiedz@pasjonatpl: Poczytaj tylko co piszą pod tekstami na temat katolików i księży, w których jest nawet wzmianka o jakieś niewielkiej aferce (o dużych nawet nie wspomnę) typu ksiądz chciał dużo kasy za mszę św.. Najlżejsze to epitety ciemnogród i chęć pozamykania/ wygonienia z kraju księży za sam fakt bycia księdzem.
Odpowiedz@rodzynek2: i co się dziwisz? Przecież oni podatków z tego tytułu nie odprowadzają, mówią "co łaska", a jak dasz za mało to obrabiają ci tyłek za plecami u sąsiadów i/lub klientów i życie utrudnią. Sam byłem świadkiem kilkanaście lat temu już, jak moja matka dawała na mszę w intencji mojej zmarłem babci. "Co łaska". No to matka wyciągnęła 20zł, bo tyle akurat miała w portfelu. Ksiądz tylko to podsumował, że mniej jak 50zł to nie dają, a teraz to będzie musiała stówkę zapłacić, bo to grzech tak skąpić za duszę własnej matki. I takich akcji jest od metra wszędzie. Dlatego niechęć do księży i Kościoła jest całkowicie zrozumiała.
Odpowiedz@Lobo86: Nie o to chodzi, o pazerności wielu księży krążą nawet legendy.Tylko o fakt, że na księży można mówić nawet najgorsze rzeczy, a spróbuj coś złego powiedzieć o homoseksualistach, to od razu skandal i oburzenie.
Odpowiedz@rodzynek2: No i? Nie zgadzam się ani z jednym ani z drugim. To, że ktoś mówi coś takiego pod adresem księży, to nie znaczy, ze używanie podobnych stwierdzeń pod adresem homoseksualistów jest ok. Ani jedno ani drugie nie jest. Swoją drogą to właśnie księża powinni się czuć najbardziej urażeni epitetami pod adresem gejów. W końcu w ich kręgach jest trochę homoseksualistów. Całkiem możliwe, że więcej niż w przypadku innych grup. W końcu tam są sami faceci.
Odpowiedz@pasjonatpl: No i widzisz. Pojawią się takie stwierdzenia na homoseksualistów i nawet na piekielnych jest "awantura", a jak pojawia się na księży, to pies z kulawą nogą nie zainteresowałby się.
Odpowiedz@rodzynek2: Ty się interesujesz. Wielu mnie minusuje. Poczytaj sobie komentarze nt. "Kleru" Smarzowskiego. Wielu obrońców kościoła można tam znaleźć. Moje doświadczenia w tym zakresie są takie, że jak księża cię pouczają, jak masz żyć, to ok, bo to naszs yradycja itp., ale jak domagasz się, żeby przestali się wtrącać w politykę i życie publiczne i pouczali tylko tych, co się na to zgadzają, to ich prześladujesz. Poza tym pokaż mi inną organizację, w której szeregach są tysiące pedofilów i ich przełożeni pomagają wszystko tuszować. Mam na myśli udowodnione przypadki, a nie domniemania. Pedofilia jest jedną z najbardziej odrażających rzeczy, jakich człowiek może się dopuścić, więc nie dziwi mnie, ze na kościół obecnie wylewa się tyle gówna.
OdpowiedzPoglądy na bok, można sobie homoseksualistów nie lubić i krytykować, ale nawiązywanie do ostatecznego rozwiązania - które znającym historię kojarzy się jednoznacznie - to JEST mowa nienawiści. Tak samo mową nienawiści byłoby nawoływanie do ostatecznego rozwiązania kwestii feministek / księży / płaskoziemców / kogo tam jeszcze ludzie nie lubią.
Odpowiedz@Hatsumimi: No właśnie większość patrzy na to przez pryzmat poglądów. Skoro ktoś nie nawołuje fo prześladowanianie czy mi podobnych, tylko grupę ludzi, w których coś tam mi się nie podoba, to w porządku. Nie zastanawiają się nad tym, do czego to prowadzi. Nie pomyślą o tym, że tolerowanie takich zachowań może się zwrócić przeciwko nim. W końcu wszyscy homoseksualiści wyjadą albo zaczną się dobrze ukrywać i co? Często w takich przypadkach prześladowcy znajdują inną ofiarę. I może paść na kogoś z tych, co wcześniej nie mieli nic przeciwko.
OdpowiedzPubliczne określanie mianem przestępcy osoby, co do której nie ma się pewności, że została skazana prawomocnym wyrokiem, to narażanie się na oskarżenie o pomówienie, zniesławienie czy jak tam zwał.
Odpowiedz@Zunrin: Tak, tylko musi to dotyczyć konkretnej osoby a nie grupy ludzi określonej orientacji seksualnej/o określonych pogladach.
Odpowiedz@polipotam: Miałem na myśli gościa z tego auta. Autorka użyła wobec niego określenia "przestępca". Gdyby ktoś usłużny doniósłby o tym temu facetowi, to mógłby on poczuć się pomówiony i złożyć wniosek o ściganie autorki.
OdpowiedzSkoro nie było oficjalnego zgłoszenia to co mają zrobić pałkarze? Telefon na policję nie jest zgłoszeniem, trzeba pójść na komendę i złożyć zeznanie. Skoro facet jeździ tak tydzień to znaczy że nikomu nie przeszkadza.
Odpowiedz@grruby80: może mogliby ruszyć zady, odstawić pączki i wszcząć postępowanie "z urzędu" ? Jak zobaczą że ktoś szcza na pomnik bliźniaka czy kopie staruszkę to też mają czekać na oficjalne zgłoszenie bo inaczej nikomu to nie przeszkadza ? Jeśli to Wrocław to by przy okazji mogli się dobrać do dupy tym co publikują obrazy jakichś flaków czy innych strzępów tkanki na bilbordach.
Odpowiedz@kierofca: A z jakiego powodu szofeże? Bo jakiś debil usłyszał publicznie słowo pederasta? czerwona hołota już tak bezczelna?!
OdpowiedzHistoria mocno naciągana. Jeżeli chodzi o okazywanie publicznej niechęci do homoseksualistów itp. jeszcze uwierzę, ale teksty o ostatecznym rozwiązaniu ich sprawy, to już mało prawdopodobne gdyby ktoś używał poniemieckich tekstów. A po za tym już dawno byłoby o tym głośno w mediach.
Odpowiedz@rodzynek2: czy taki dowód będzie dla ciebie wystarczający? http://wroclaw.eska.pl/newsy/jezdzi-po-miescie-autem-i-wyglasza-homofobiczne-slogany-wroclawianie-zglosili-sprawe-do-prokuratury-audio/740274
Odpowiedz@Lobo86: Jest przyrównanie homoseksualistów do pedofilii, ale autorka jeszcze twierdzi, że cutuję: " (...) powodują aborcję i in vitro, ostatecznie rozwiązać ich kwestię". Chodzi szczególnie o ostatnią część, "ostatecznie rozwiązać ich kwestię", a właściwie jej brak. To jest mocne oskarżenie po odwołujące się pośredni do faszyzmu. Dlatego uważam historię za mocno naciąganą i przesadzoną.
Odpowiedz@rodzynek2: ale to masz nawet o tym w linku, że facet nic sobie z tego nie robi tylko nawołuje do nienawiści przez megafon do tego. "Po wrocławskich ulicach jeździ auto, które wiezie za sobą baner głoszący homofobiczne hasła. Do tego kierowca wykrzykuje je przez megafon, przemieszczając się samochodem po centrum miasta." A odsłuchaj nagranie co ten rzecznik tej fundacji pierdzieli. Geje to pedofile i koniec, a oni chcą chronić dzieci. W dodatku homoseksualiści nie mogą tworzyć normalnych rodzin. Bo nie. Jeśli odnosisz się stricte do "ostatecznego rozwiązania" to ja takie zwroty wiele razy słyszałem od osób stojących z transparentami "stop aborcji", "homoseksualizm to grzech" i podobne i dla mnie jest to jak najbardziej prawdopodobne. Najbardziej absurdalne brzmiało, że homoseksualiści nie powinni zakładać rodzin, żeby się nie rozmnażać.
Odpowiedz@Lobo86: Chcą chronić dzieci, a do kościoła posyłają co niedzielę. Do miejsca, gdzie pedofil jest chroniony przez zwierzchników.
OdpowiedzLewica obraża swoich przeciwników to jest wolność słowa, w przeciwnym przypadku mamy mowę nienawiści.
OdpowiedzOtóż to.
OdpowiedzTak dla uściślenia - przestępca to osoba skazana prawomocnym wyrokiem. Za takie stwierdzenie można dostać sprawę za zniesławienie, którą zdecydowanie powód wygrywa, bo jest prosta i oczywista.
OdpowiedzNie ma czegoś takiego jak "mowa nienawiści". To idiotyczne słowo-wytrych którego używa sie do usprawiedliwienia cenzury i totalitarnych zapędów. Prawo do wolności wypowiedzi i opinii jest fundamentem Cywilizacji Zachodu i czymś co nas odróżnia od tych wschodnich gównokrajów w których panuje zamordyzm i jedyna słuszna linia Parti/Religi/Kasty/etc. Więc radze uzbroić sie w cierpliwość i grubszą skóre a jak sie nie podoba to wyjechać do Chin/Korei Płn. Tam władza cały czas słuszną linie trzyma i wiedziona światłym przewodnictwem Wodza/Wodzów, żelazną ręką pilnuje żeby obywatele nie zostali broń boze wystawieni na jakieś "niewłaściwe opinie".
Odpowiedz@Canaris: "Mowa nienawiści" to po prostu marksistowswki terror. A półgłówki jak ałtorka tego wpisu chcą być na fsali i takim bełkotem nas raczą.
Odpowiedz@lowipe: To autoratywny terror, nie jest unikalny dla lewarów i marksistów. W histori występował po kazdej stronie polityki od "obrazy majestatu" przez "świętokradztwo", "herezje", po "mowe nienawiści" i "homo/transfobie". TO nie bitwa między lewarami a prawakami tylko między liberałami a autorytatywnymi tyranami.
OdpowiedzKomentarze: 57... this gon' be gud
OdpowiedzCo to za miasto? Bo aż mam ochotę wynająć identyczny sprzęt, jechać 20 metrów za nim i korygować wszystkie przytaczane przez niego "argumenty" w ramach kontrmanifestacji
Odpowiedz