Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Potrzebuję regularnie przyjmować pewne leki, które do tanich niestety nie należą. Jednakże…

Potrzebuję regularnie przyjmować pewne leki, które do tanich niestety nie należą. Jednakże lekarz polecił mi wykupywać receptę we Francji, bo jest taniej. Sprawdziłam i faktycznie od początku zawsze kupuję lek w jednej konkretnej aptece we Francji.

Apteka znajduje się mniej więcej kilometr od granicy francuskiej, zatem robię sobie spacerek, mam blisko. Nigdy jeszcze mnie nie legitymowano ani nawet nie zatrzymywano. Ot zwykły przechodzień jakich wielu. Wczoraj musiał być jednak ten pierwszy raz.

Zatrzymano mnie w obu kierunkach w odstępie powiedzmy 40 minut, tyle zajął mi powrót. I to tylko strażnicy francuscy. Po "mojej stronie" nie było kontroli.

W drodze DO Francji tylko okazanie dowodu, podziękowanie i poszłam dalej.

W drodze Z Francji..
Do rzeczy: musiałam się wylegitymować. Normalka. Pytali o wszystko. A skąd, a dokąd, a orzełek na dowodzie to co to za kraj (serio? jest napisane!) ale musiałam wszystko powtórzyć ustnie jak na spowiedzi.

I teraz dygresja: byłam sama, a strażnicy byli wszyscy płci męskiej i wszyscy dość dużej postury. O ile jeszcze przez pierwsze minuty było i dwóch i stali obok siebie w bezpiecznej dla mnie odległości to w pewnym momencie pojawiło się jeszcze chyba dwóch (dokładnie nie pamiętam) i stanęli za mną. Niestety mam złe doświadczenia i zaczęłam się trząść ze strachu. W takich sytuacjach po prostu staram się głęboko oddychać ale łzy zawsze się pojawiają, no nic nie poradzę.

Panowie niestety nie skumali, że się ich boję z powodów prywatnych, tylko bo mam coś do ukrycia.

Jeden z nich zaprosił mnie do środka budynku na przesłuchanie i miał tego pecha że dotknął mojego ramienia, więc go instynktownie odepchnęłam i krzyknęłam. Próbowali mnie uspokoić, ale ja tylko zaczęłam krzyczeć, że są to kpiny i kontrola jest bezpodstawna, że nigdzie nie idę, że życzę sobie porozmawiania z kobietą.

I na szczęście takowa się znalazła, uspokoiła mnie, porozmawiałyśmy na osobności.

Dowiedziałam się, że muszą kontrolować częściej ze względu na nielegalnych imigrantów. Na moje zdziwienie (no bialutka jestem jak ściana) strażniczka powiedziała, że są skargi na dykryminacje, że kontrolują tylko czarnych. Zasugerowałam, że chyba mój dowód osobisty powinien wystarczyć, ale strażniczka powiedziała, że liczy się czas zatrzymania. W internecie pojawił się ostatnio filmik z eksperymentem społecznym na którym młodzi ludzie z ukrytej kamery sprawdzali ile razy i jak długo będą ich na tej granicy kontrolować. Jeden podobno był czarny, a drugi biały. I wyszło, że są rasistami, bo w ciągu jakiegoś tam czasu czarny był sprawdzany ileś tam razy, a biały wcale.

W związku z tym strażnikom się dostało i teraz kontrolują częściej i podobno praktycznie tylko białych, żeby nie posądzono ich o rasizm. Na moją sugestię, że to własnie jest rasizm, że świadomie kontrolują białych, tylko westchnęła i bezradnie rozłożyła ręce.

Na szczęście dostałam przeprosiny od panów strażników jak wychodziłam na zewnątrz, uśmiechali się przepraszająco. Chyba im się głupio zrobiło i dobrze.

by konto usunięte
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
13 31

A prawda jest taka, że tych czarnych nie bez powodu kontrolowali. I każdy to wie oprócz tych, dla których ideologia jest ważniejsza niż prawda.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 października 2018 o 12:31

avatar konto usunięte
-1 27

@nasturcja: kolega jest z tych turbo prawilnych. Najwyraźniej nie do końca zdaje sobie sprawę z faktu, że główne szlaki przemytnicze idą przez Polskę, a jesteśmy też jednym z liderów świata w produkcji narkotyków (chodzi o te produkowane chemiczne jak amfetaminę). Nasze służby mają tak niską reputację na świecie, że jak kilka lat temu w naszym kraju odbyło się spotkanie największych przywódców ugrupowań terrorystycznych (a tak) to służby innych krajów poinformowały nas o tym dopiero po fakcie. Nawet jak połowa historii Dziewulskiego jest fikcją, to i tak włosy stają dęba. Ale niektórzy żyją prawdą memów.

Odpowiedz
avatar Armagedon
7 13

@Lobo86: Tok twojego rozumowania jest dla mnie mało zrozumiały. Wydaje mi się, że Francja w żadnym miejscu nie graniczy z Polską, chyba, że coś się od wczoraj zmieniło? Więc po co mieszasz do historii produkcję polskiej amfetaminy i nieudolność naszych "służb"? Raczej nie stoją one na granicy francuskiej i nie kontrolują czarnych imigrantów, ani białych, zresztą. I co masz na myśli pisząc "kolega jest z tych turbo prawilnych"? Wypowiedź "mietka" wcale nie jest "poprawna politycznie". Wręcz przeciwnie. Sugeruje bowiem powód i celowość częstszych kontroli czarnych, posądzenie o rasizm mając raczej gdzieś.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
5 7

@Lobo86: I co z tego, ze wiedzie przez Polskę czy w Polsce czarni zmieniają siew białych?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-4 8

@maat_: heh....chodzi o to, że niby kontrolują czarnoskórych intensywniej ze względu na większą liczbę przestępstw. Co jest jedynie naciąganą półprawdą. Bo jeśli chodzi o przestępstwa transgraniczne, to akurat biali wiodą tutaj prym w Europie.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 10

@Lobo86: Tak tak, to Polacy teraz rozwalają Francję od środka. :) I jakie straszne słowo - rasizm. A cóż to jest ten rasizm? To tylko zauważanie różnic pomiędzy poszczególnymi rasami. Czy to coś złego? Nie. Rasy różnią się od siebie. Czymś złym jest prześladowanie tylko ze względu na rasę, zakazywanie czegoś. Aczkolwiek obecnie coraz więcej widzi się przykładów faworyzowanie kogoś ze względu na kolor skóry. I nie, nie mówię tu o białych. To też jest dyskryminacja. A wzmożone kontrole czarnych na granicy w rejonie, gdzie czarni powodują kryzys bezpieczeństwa...? To logiczne rozumowanie. Dopóki nie pałują każdego napotkanego murzyna, nie powinno się ich czepiać.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 6

@mietekforce: mieszasz pojęcia. Rasizm z definicji jest pojęciem złym. Dorabiasz ideologię. Poprzez ucięcie połowy znaczenia tego słowa. Rasizm opiera się nie tyle na różnicach pomiędzy poszczególnymi rasami, ale na tym, że różnice te prowadzą do dominacji jednych, nad drugimi. O to chodzi w rasizmie. O wyższości ras. I nie - nie chodzi o jakieś rozwalanie Francji od środka, tylko chodzi o pewne fakty z nowożytnej historii. Serio - poczytajcie Dziewulskiego, poczytajcie Kupsa i innych. Przecież w PL nawet nikt nie wie, że to m.in Polacy szkolili wojska Północnego Wietnamu do walki z Amerykanami. Praktycznie nikt nie wie, że liderzy mafijni (z całego świata) czy ugrupowań terrorystycznych (również z całego świata) swoje spotkania mieli właśnie w PL. Przynajmniej do połowy pierwszej dekady XXIw. Przez Polskę wiodą dwa główne szlaki narkotykowe: bałkański i jedwabny. Przy czym trzeba o tym wiedzieć, że narkobiznes to główne źródło finansowania ekstremistów i różnistych gangów oraz mafii. I to jest akurat zaczerpnięte bezpośrednio ze stron ABW. Więc serio - przy takich zawiłościach historyczno-politycznych pisanie o zwykłej huligance brzmi jak kiepski żart, bo albo jesteście za młodzi albo pod kloszem chowani, aby pamiętać co się u nas w latach '90 działo. Na warszawskim powiślu, woli czy bemowie, to w zasadzie każde osiedle było strefą "no-go" dla służb, a kose pod żebro można było dostać za cichy chód po ulicy. Przecież do tej pory niektóre rejony mają wyjątkowo złą opinię mimo, że od lat jest tam względnie spokojnie. I tam robi się szum w mediach, bo ktoś z maczetą latał. U nas maczety konfiskują przy każdej ustawce huliganów lub przed/po większych meczach i nikt za specjalnie się tym nie przejmuje. https://gloswielkopolski.pl/polscy-ochotnicy-do-wietnamu/ar/872479 https://naszahistoria.pl/nierozwiazana-tajemnica-czy-polacy-brali-udzial-w-wojnie-w-wietnamie/ar/13034177 https://www.tvp.info/20637365/polska-na-przemytniczym-szlaku-zobacz-ktoredy-szmugluje-sie-narkotyki https://www.tvp.info/21350620/znowu-maczety-przerwana-ustawka-chuliganow-przerodzila-sie-w-bitwe-z-policja Czasem warto się rozejrzeć po swojej okolicy....

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 6

Dodajmy do tego IRA, ETA czy inne narodowościówki czy oszołomów jak Breivik. A teraz trochę danych sprzed kilku lat, acz dalej aktualnych: "Global Public Square podał dane dotyczące zamachów zorganizowanych w Europie w 2009 i 2010 roku, powołując się na raport UE o Sytuacji Terroryzmu w Unii. W 2009 z 294 ataków terrorystycznych przeprowadzonych w Europie tylko jeden zorganizowany był przez islamistów. To mniej niż jedna trzecia procenta - podkreśla Zakaria. W następnym roku w Europie było 249 ataków terrorystycznych, z których trzy były dziełem islamistów." A znacie przypadek polskiej, prawicowej bojówki, która srogo podpadła służbom w WB za zorganizowanie szkolenia bojowego przez eks-gromowca? Czy to też w PL przeszło bez większego echa? https://www.faith-matters.org/2018/03/01/ogniwo-link-group-concern-us/ Teraz coś z tego roku: "Z oficjalnych statystyk opublikowanych w czwartek przez Home Office wynika, że w ciągu roku (do czerwca 2018) ogólna liczba aresztowań osób podejrzanych o terroryzm spadła o 22 procent (w tym okresie zatrzymano z tego tytułu 351 podejrzanych). „Spadek ten po części wynika ze stosunkowo dużej liczby aresztowań, jakich dokonano po zeszłorocznych atakach terrorystycznych w Londynie i Manchesterze” – czytamy w raporcie. Jeśli chodzi o pochodzenie etniczne zatrzymanych podejrzanych o działania terrorystyczne, aż 38 procent z nich było rasy białej, 37 procent stanowili zatrzymani pochodzenia azjatyckiego, a 9 procent – osoby czarnoskóre."

Odpowiedz
avatar butros
2 2

@Armagedon: " Tok twojego rozumowania jest dla mnie mało zrozumiały. Wydaje mi się, że Francja w żadnym miejscu nie graniczy z Polską, chyba, że coś się od wczoraj zmieniło? " podbiliśmy Niemcy. Nie słyszałeś? W TV mówili :) :) :)

Odpowiedz
avatar fenirgreyback
1 1

" Nawet jak połowa historii Dziewulskiego jest fikcją, to i tak włosy stają dęba"- mógłbyś rzucic linkiem do tych historii Dziewulskiego? Bo typa szczere nie trawie, ale mize zmienie zdanie

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@fenirgreyback: co mam ci jego książką zarzucić czy wywiadami udzielanymi na przestrzeni lat? Jak skrzyżujesz to z innymi książkami ludzi z jego pokolenia mających kontakt ze służbami (np książką Kupsa o 56 kompanii specjalnej) to pewne kwestie się pokrywają.

Odpowiedz
avatar iks
4 18

Cóż, dobrze że tolerancja jeszcze nie zaszła tak daleko, iż za biały kolor skóry pod ścianę nie prowadzą...

Odpowiedz
avatar livanir
5 7

Jeśli mają ustalone(no bo jakoś musieli ustalić kogo i ile łapią na kontrole), ze np. kontrolują 30 czarnoskórych, 30 białoskórych i jeśli sie da to 30 żółtoskórych czerwono skórnych, to nic dziwnego, że procentowo rzadziej kontrolują białych :/ Teoretycznie równo i nie równo... Nie zazdroszczę im.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
7 17

@livanir: czyli że we Francji jest mało czarnoskórych? jest czarniusieńko ;)

Odpowiedz
avatar kierofca
4 6

@sotalajlatan: W całej ? Bo jak tak to muszę okulary wymienić.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 7

Zalecam dystans, to był żart z francuskiej polityki multi kulti.

Odpowiedz
avatar wilkor42
13 13

Z jednej strony rozumiem złość na nich, ale z drugiej, co oni mogą? Jak nie sprawdzą w ogóle, to problem, jak sprawdzą, też problem, a pracę wykonywać trzeba.

Odpowiedz
avatar Koralik
4 10

@wilkor42: No mogą na przykład białą kobietę sprawdzaną tylko na pokaz sprawdzać we dwóch z komfortowej dla niej odległości, a nie osaczać ją z każdej strony we czterech :P

Odpowiedz
avatar konto usunięte
13 13

I tak ideologia wypiera zdrowy rozsądek, pragmatyzm i skuteczność!

Odpowiedz
avatar kierofca
4 4

@maat_: Zdrowy rozsądek w działaniach żandarmów ? Filmy z Louisem de Funesem to były dokumenty. Np robią łapankę na granicy, trzepią każde auto na autostradzie koło Mulhouse. Wjeżdżam sobie do Francji małym przejściem koło Iffezheim i nawet żandarma nie widać (sprawdź jak to daleko ;>). I sytuacja się powtarza na innych przejściach, od pewnego czasu tylko ograniczenie prędkości jest, zatarasowany pas, konieczność przejazdu przez parking (zależy od miejsca) - a żandarmów brak. Mistrzowie działań pozorowanych i nie byłbym zdziwiony gdyby po prostu zauważyli że kobieta chodzi w te i nazad jak kurier, to liczyli że błysną jak złapią. A jak się okazało że skucha to poszła bajeczka chroniąca zadki.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

Powiem Ci, że dałeś mi do myślenia. Może to rzeczywiście była ściema? :/ "Łapanka" przy Molhouse to norma :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
5 5

Właściwie jakby się zastanowić, ma to sens. Jeśli są spostrzegawczy, zauważyli Cię jak szłaś wcześniej. Może nawet Twoje poprzednie wypady też zarejestrowali. W tej sytuacji taka kontrola nie byłaby niczym dziwnym.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-2 4

@sotalajlatan: nie, raczej nie sprzedali ci bajki. Tam przepychanki na tym punkcie trwają od lat. Takie coś udało mi się wygrzebać: "Grupa adwokatów pod przywództwem paryskiego mecenasa Williama Bourdona, specjalisty w dziedzinie praw człowieka, twierdzi, że francuscy policjanci często bezzasadnie zatrzymują na ulicy i legitymują osoby o innym niż biały kolorze skóry. W opinii tych prawników, funkcjonariusze kierują się nierzadko szkodliwymi uprzedzeniami o rasistowskim charakterze, a same kontrole są poniżające dla tych, którzy ich zaznają. Według badania przeprowadzonego w Paryżu w latach 2007-2008, Murzyni i Arabowie są od 6 do 8 razy częściej kontrolowani na ulicy niż inne osoby." @kierofca: a czego się spodziewasz jak można być tam policjantem na pół czy ćwierć etatu?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
17 23

A ja powtórzę pytanie do Lobo86.Czy jest jakaś dziedzina życia,na której się nieznasz?Albo temat,którego nie skomentujesz z poziomu "specjalisty"?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-4 8

@luboworlowa: zacznij więcej czytać prasy, pism i portali tematycznych czy książek, to też sobie wyrobisz zdanie na różne tematy. Jeśli czerpiesz wiedzę jedynie z memów i plotek, to i nie dziwota, że wydaje ci się iż każdy kto przedstawia jakiekolwiek argumenty i źródła wydaje się być "specjalistą".

Odpowiedz
avatar Patrycja0
0 8

Ale... w sumie co jest piekielnego w tej historii?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 13

@Patrycja0: absolutnie nic. Dziewczyna się wystraszyła, bo ją śmieli skontrolować na granicy.

Odpowiedz
avatar Agness92
2 10

@Patrycja0: brak profesjonalizmu celnikow? Do kontroli kobiety zawsze powinno sie wysylac kobiete, a juz na pewno nie powinno sie osaczac we czterech... nie sam fakt kontroli jest piekielny, a sposob jej przeprowadzenia

Odpowiedz
avatar kierofca
5 5

@Agness92: Bzdura. Nie mówimy o kontroli osobistej, czy obmacywaniu w poszukiwaniu fantów. Równie dobrze można powiedzieć że kobieta powinna przekraczać granice (albo spacerować) wyłącznie w towarzystwie mężczyzny (najlepiej członka rodziny) żeby jej nie zestresował celnik, kontroler biletów czy policjant, albo jakiś facet co by chciał zaprosić na kawę :P

Odpowiedz
avatar minus25
1 1

@Agness92: A dlaczego do standardowej kontroli granicznej powinno się dobierać strażników tej samej płci?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-3 5

Oj Lobo Lobo... co ja bym dała, żebyś tak łaskawie przestał W OGÓLE komentować moje historie. Często masz fajne komentarze u innych i zawsze daję Ci plusa, a u mnie... po prostu żenada.

Odpowiedz
avatar butros
0 2

Następnym razem zaproponuj pt. strażnikom, że chętnie z nimi wypijesz "w ramach sprawdzania" kawę (tak by was nie było za bardzo widać). Ty będziesz miała spokój, a i oni będą szczęśliwi.

Odpowiedz
avatar pasjonatpl
1 1

Jeśli rzeczywiście mają takie dyrektywy, to jest czysty idiotyzm. Aczkolwiek patrzenie na świat przez stereotypy też do mądrych nie należy. Czarny=przestępca, czyli czarnych kontrolujemy znacznie częściej. Spoko, ale jaki jest tego skutek? Grupy zorganizowane wyślą kilku czarnych dla odwrócenia uwagi, a biali przemytnicy będą przenosić czy też przewozić większy ładunek. Tak więc nie zaszkodzi odrobina zdrowego rozsądku. Gorzej, jak robi się z tego poprawność polityczną i bazuje na statystykach, że powinni sprawdzać określoną liczbę białych i czarnych. Idiotyzm. Doświadczony celnik powinien potrafić wyłapać w tłumie tych, którzy są podejrzani, a przynajmniej część z nich. Autorce współczuję i rzeczywiście kontrola powinna wyglądać inaczej, ale jak ktoś okazuje strach w obecności mundorowych, to albo ma złe doświadczenia albo... Moje doświadczenia z policją są raczej pozytywne. Tyle że mieszkam w Irlandii i na ogół mundurowi są naprawdę przyjaźni, jeśli odpłacasz tym samym i nie sprawiasz problemów. Jeśli zaczynasz jakąś pyskówkę, co niektórzy robią zawsze, jak policja ich o coś pyta, to problemy się zaczynają.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

To samo w UK - policja teraz RZADZIEJ zatrzymuje osoby o ciemnym kolorze skóry niż białym (nawet biorąc pod uwagę jaki procent społeczeństwa stanowią ciemnoskórzy), bo była wielka afera, że osoby z innych kontynentów są częściej zatrzymywane niż biali europejczycy. Widziałem na własne oczy statystyki policyjne, widać wyraźne że policja jak tylko może, to unika zatrzymywania ciemnoskórych.

Odpowiedz
avatar grisznik
1 1

A nie wystarczyłoby po prostu wydać polecenie "kontrolować co 4 osobę + dowolną podejrzanie się zachowującą"? I wtedy nawet jak się zdarzy tak, że więcej czarnych będzie kontrolowanych, to przy dowolnym filmiku powiedzieć "liczcie co ile osób jest kontrola". Na demografię nie mają wpływu, to i wyjdzie więcej czarnych. Ale zasada "co X osób" nie ma żadnego złego nacechowania i nikt nic by nie mógł zarzucić. No chyba że jestem zbyt naiwny i tęgie umysły od przesadnej poprawności politycznej i w tym przypadku by się czegoś doszukali...

Odpowiedz
Udostępnij