Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Dosłownie sprzed chwili. Do zakładu wpada jeden z kierowników i widać, że…

Dosłownie sprzed chwili.
Do zakładu wpada jeden z kierowników i widać, że jest wqr na max.
Otóż co się stało?
Jak pisałem, mieliśmy w piątek wyjazd, a że startowaliśmy z terenu firmy, to zostawił tu swój samochód i jak wracaliśmy, to iż było po drodze, to podrzuciliśmy go pod dom.
W każdym razie dziś przyjeżdża na popołudniową zmianę i co się okazało.

Pod jego blokiem stoi wóz na minuty (współdzielony pojazd coś jak rower publiczny). To super skorzysta. I jak logował się by otworzyć to jakiś koleś z okna woła. Zostaw mój!!! (a dodam stał od czwartku), to olewka i jedzie.
Dosłownie kilka minut potem wóz staje i podjeżdża na sygnale policja. Tak dobrze się domyślacie - centrala dostała info iż jedzie pijany kierowca. Badanie alkomatem i po dobrych kilku minutach i telefonie do firmy wynajmującej jedzie dalej.

Ale serio uzurpować sobie prawo do wozu współdzielonego?

car share

by konto usunięte
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar cassis
-5 23

Polacy nie dorośli do takich udogodnień... Niestety.

Odpowiedz
avatar Jorn
4 18

@cassis: Naprawdę jesteś aż tak naiwna, żeby sądzić iż takie numery w innych narodach nie odchodzą?

Odpowiedz
avatar Jaladreips
9 17

@cassis: nie ma to jak popychać antypolską propagandę, posiłkując się przykładem jednego janusza z historii w internecie. Goebbels byłby dumny.

Odpowiedz
avatar Grimdar
3 9

Co to znaczy "wóz staje" ? Że niby zdalnie wyłączyli mu auto? :D Ze względów bezpieczeństwa takie coś raczej nie jest możliwe.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
6 10

@Grimdar: A co za problem? Te wozy odpalasz po logowaniu na stronie ( otwarcie drzwi zapłon itd. Także zdalne wyłączenie nie jest trudne. W moich służbowych też mam opcję antykradzieżową i po jej włączeniu to albo jak samochód się zatrzyma to wyłącza się silnik, lub w trakcie jazdy ogranicza ilość paliwa i pedał w podłogę, a tu tylko zwalnia aż się zatrzyma.

Odpowiedz
avatar Grimdar
4 6

@szembor: Pierwszy raz słyszę o takim systemie, zazwyczaj stosowane jest po prostu zdalne unieruchomienie rozrusznika. Czy nagłe wyłączenie silnika, bądź uniemożliwienie przyspieszenia nie powoduje zbyt dużego zagrożenia?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 5

@Grimdar: Zależy od systemu, ale jest kilka. Bo jeśli tylko zdalne unieruchomienie rozrusznika to puki silnik chodzi wóz pojedzie. W nowszych systemach, gdzie gaz jest elektronicznie sterowany po prostu zmniejsza dopływ paliwa i zwalnia pojazd do zatrzymania lub odcina całkowicie w przypadku jak stoi. Nigdy nie odcina nagle zapłonu że gasi wóz w trakcie jazdy to jest niebezpieczne

Odpowiedz
avatar PooH77
1 1

@szembor: Kurła. Serio? "Puki"?

Odpowiedz
avatar Doombringerpl
9 9

We Wrocławiu jest Vozilla. Jak myślicie, ile aut z całej floty jest ogólnie dostępna? Może 50%. Reszta parkuje na takich zadupiach, że nikt tam nie dostanie się w normalny sposób. A więc mają na własność. Czekałem kiedy znajdzie się w końcu taka właśnie historia...

Odpowiedz
avatar Moby04
1 1

@Doombringerpl: Czegoś tu nie rozumiem. Korzystałem kilka razy z DriveNow i Car2Go w Niemczech i w obydwu przypadkach auta "na zadupiu" zostawić się nie da. Znaczy niby można by gdzieś w podwórku próbować ukryć ale i tak apka mobilna pokazuje dokładną lokalizację na mapie, więc nie ma problemu a przy próbie zakończenia kursu poza wyznaczonymi granicami wyświetla informację, że się nie da i trzeba wrócić bliżej centrum. Ale podobnie nie rozumiem postawy z tej historii. Jak chcę auto z Car2Go to odpalam aplikację, wybieram pojazd i klikam rezerwację - do chyba 20 minut nikt mi go nie ruszy (przy dłuższym oczekiwaniu chyba zaczyna naliczać opłatę postojową). Także o co kaman z tym krzyczeniem z okna? To kwestia nieumiejętności używania czy niedopracowanej usługi?

Odpowiedz
avatar madxx
3 3

@Moby04: z krzyczeniem z okna chodzi o januszostwo. a z zadupiami chodzi chyba jeszcze o miejsca w strefie, ale tak daleko, że mało kto tam Vozillą będzie zainteresowany ;)

Odpowiedz
Udostępnij