Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Pożyczki, ale nie z banku. Czy ludzie są naprawdę aż tak głupi?…

Pożyczki, ale nie z banku.

Czy ludzie są naprawdę aż tak głupi? Od kilku dni na Facebooku pojawia mi się reklama jakichś prywatnych pożyczek, bez zaświadczeń, komornik to nie problem… I to samo w sobie to mały pikuś, ale komentarze poniżej…

Masakra.

Jakim cudem ludziska wierzą, że ktoś im udzieli pożyczki na kwotę 25.000 bez sprawdzenia czegokolwiek, informując jednocześnie, że komornik to żaden problem?

No proszę… A później płacz i lament... Że oszuści i złodzieje…

Ja rozumiem, że ludzie są w różnych sytuacjach. Że czasem desperacja, no ale… Choć troszkę zdrowego rozsądku.

Smaczek na koniec…

Aby wysłać wniosek, SMS za przeszło 30 zł.

by klichus
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar mesing
15 15

To są kredyty dawane pod zastaw. Najczęściej jest to prawo własności mieszkania lub domu. I za kredyt w wysokości 25000 można stracić mieszkanie warte powiedzmy 200000 lub 300000 zł :)

Odpowiedz
avatar Israfil
12 12

Moze to oszostwo nie polega na dawaniu kredytu, tylko na zgarnianiu kasy za smsy?

Odpowiedz
avatar Armagedon
6 8

@Israfil: Więcej niż pewne!

Odpowiedz
avatar yanka
16 16

Ta historia jest o czymś konkretnym czy po prostu dopiero zauwazyles/łaś, że na świecie jest duzo naciągaczy i jeszcze więcej ludzi naiwnych?

Odpowiedz
avatar Grejfrutowa
4 4

jakiCHś pożyczek

Odpowiedz
avatar mlodaMama23
-3 5

Ludzie myślą, że jak jest napisane "z komornikiem, bez baz bez dochodów", to można przyjść wypisać wniosek i bajlando. Ale to tak nie wygląda. Przez parę miesięcy pracoiwałam w takich lichwiarskich pozyczkać. Bazy oczywiście że są sprawdzane, jedyna baza która ich nie interesuje to BiK, bo to baza typowo bankowa, ale BiG i KRD jak najbardziej, bo tam wrzucają zadłużenia wszystkie firmy pożyczkowe i inne instytucje np, sieci komórkowe. Bez dochodów, to znaczy że możliwe jest dostać pożyczkę jak się jest bezrobotnym, ale jakieś źródło dochodu trzeba mieć (zasiłki MOPS, emerytura, renta alimenty, cokolwiek). Ja pracowałam w firmie gdzie najwyższą możliwą kwotą na początek było 2000 zł, ale musiały być pełne dokumenty o dochodach i oczywiście umowa o pracę. Ale odsetki, ło panie. Za 2000 było 51 rat po 126 zł. Ale fakt, przyznawalnośc była duża, tylko potem pan klient nie wykazywał chęci spłaty a po dupie (i kieszeni) dostawał pośrednik czyli np ja.

Odpowiedz
avatar tylkoNIEja
0 0

Takie pożyczki istnieją, tylko że zawsze jest jakiś haczyk: albo pod zastaw nieruchomości, albo z poręczycielem itd. Myślę, że ludzie doskonale zdają sobie sprawę z kosztów takiej pożyczki, ale czasami są tak zdesperowani, że rozsądek pojawia się dopiero w momencie spłaty... Jedyna piekielna rzecz tutaj to te smsy za 30 zł...

Odpowiedz
avatar Zimny
0 0

Taka natura Prodewenta i innych pożyczkodawców

Odpowiedz
Udostępnij