Szanowni Kierowcy!
Wiecie, że jeżeli na asfalcie w czasie prac drogowych namalowana jest żółta linia i biała linia, to należy stosować się do żółtej?
Autostrada A4, kier. Kraków.
Na połowie lewego pasa stoją barierki. Na połowie prawego pasa przebiega żółta linia. Na połowie pasa awaryjnego również namalowana jest żółta linia.
Łatwo więc domyślić się, że żółte linie wyznaczają nowe pasy ruchu: lewy składa się z połowy starego lewego i połowy starego białego, a prawy składa się z połowy starego prawego i połowy awaryjnego.
Co robi część kierowców?
Jedzie wg starych oznaczeń prawym pasem, czyli zajmuje aktualne dwa (żółtą linię ma między kołami).
No błagam...
autostrada
To dlatego, że na testach psycho jest tylko rozróżnianie zielony - czerwony (w kierunku daltonizmu), a biały - żółty już nie :)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 września 2018 o 10:54
Bo żółty to taki stary biały (zżółkł ze starości), więc stosują się do nowszego białego ;)
OdpowiedzBo ludzie jeżdżą na pamięć i nie patrzą na znaki. Szkoda, że na autostradach tacy ludzie są w zasadzie są bezkarni.
OdpowiedzA gdzie drogówka? Przecież to czysty i łatwy zarobek.
Odpowiedz@Tolek: Kulson szuka miejsca pod mieszkanie+, wycina konfetti, rozwija dywanik - brak czasu na takie bzdury.
Odpowiedz@kierofca: Masz rację. Przepraszam, że nie pomyślałem o tych bardzo ważnych i odpowiedzialnych zadaniach dla funkcjonariuszy.
Odpowiedz@Tolek: Trudno o policje na autostradzie, a jak już widziałem, jak jechali to do wypadków i stłuczek. Wtedy nikt nie martwi się o łamanie przepisów przez innych kierowców.
Odpowiedz@rodzynek2: Wielokrotnie widziałem obstawione wjazdy na autostradę A4 na trasie do Brzeszczów. Nie jest tak źle!
Odpowiedz@Tolek: Drogówka jest zajęta wystawianiem mandatów za "nadmierną prędkość".
Odpowiedzbo nieraz widziałem miejsca, że starymi białymi znakami, nowymi białymi, starymi żółtymi, nowymi żółtymi. A wszyscy i tak jeździli "tak jak przed wojna było".
OdpowiedzHistoria autentyczna - dziewczyna, posiadająca prawo jazdy od ładnych kilku lat. Jedzie samochodem dokładnie tak jak piszesz - pomiędzy białymi liniami, zamiast żółtymi. Na uwagę o treści "Wiesz, że powinnaś jechać pomiędzy żółtymi?" odpowiada szczerze zdziwiona "I skąd niby ja mam to wiedzieć?" Jestem pewny, że gdyby sprawdzić wiedzę kierowców w PL, okazałoby się, że jakaś dwucyfrowa liczba procentowa pewnie też by o tym nie wiedziała...
Odpowiedz@Aksal: W sumie podoba sytuacja: Ograniczenie 100km/h, nagle znak 70km/h, a za znakiem skrzyżowanie. Ile procent kierowców wie, że skrzyżowanie odwołuje ograniczenie?
Odpowiedz@ejbisidii: A kto wie (pamięta z kursu), że w terenie zabudowanym skrzyżowanie "odwołuje 70" i jest znów 50??
Odpowiedz@Aksal: Ja nie mam prawka i takie rzeczy wiem, bo uczono nas podstaw w szkole podstawowej...
Odpowiedz