Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Krótko i odnośnie bardzo popularnego tematu: ratownicy się op*******ją/ "to wszysko wina…

Krótko i odnośnie bardzo popularnego tematu: ratownicy się op*******ją/ "to wszysko wina ratofnikuf, że muj brajanek sie topi".

Czerwona flaga. Odgwizdaliśmy pana z dzieckiem dwa razy. Za trzecim podchodzę do niego (jak kierownik) i mówię mu, że obowiązuje zakaz kąpieli.

Co zrobił pan? Stanął metr od tabliczki "Plaża strzeżona” i wszedł z dzieckiem do wody. Po 5 minutach drze mordę, że nie widzi swojego dziecka. Sprzęt zebrany, 2 ratowników dostało informację, gdzie mają szukać, weszli do wody.

Po 2-3 minutach z tłumu gapiów podchodzi do mnie matka z chłopcem (tym dzieckiem, które odgwizdywali moi koledzy) i pyta, co się stało, bo jej mąż wszedł tam do wody.

Zawołaliśmy ojca, który już się popłakał z dyżurki i co się okazało? Pan był tak zajęty skakaniem na falach, że dopiero po 3-4 minutach zauważył, że jego latorośl/narośl zniknęła, tj. poszła do mamy, bo zachciało jej się kupę. Telefon do straży miejskiej o zaistniałym incydencie i mandat dla pana. 500 zł.

500 zł - na tyle wyceniono akcję ratowników podczas wysokich fal i silnego wiatru...

EDIT: Tutaj (dla mnie) piekielności są dwie: zachowanie ojca oraz wysokość kary nałożonej na niego. 500 zł. Ryzykowanie życia ratowników, którzy wchodzą do wody wyceniono tak samo, jak przekroczenie prędkości o 50 km/h (co również jest niebezpieczne dla użytkowników dróg). To 500 złotych jest dla większości osób niczym i gdyby zrobić z tego kwotę 5000, to byłoby nauczką dla ludzi i przestrogą dla innych.

EDIT 2: Przed wejściem do wody (w każdych warunkach - nieważne, czy woda w morzu jest jak jezioro, czy jest fala 1 metr wysokości) zakładamy kamizelki, mamy szelki, a w przypadku nurkowania - butlę z powietrzem. Nie jest to zabezpieczenie w 100%, bo sprzęt może zawieść, ale nigdy do wody ratownicy nie wchodzą pojedynczo i w tym małym % przypadków, gdzie sprzęt zawodzi musimy liczyć na doświadczenie kolegów.

Ratownik

by Irytujacyratownik
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Crook
32 36

Może to w ogóle niezły pomysł - walić mandaty wszystkim tym, co kąpią się przy falochronie, co wchodzą do wody przy czerwonej fladze, co nie słuchają ratowników... Strażnicy się opalą, gmina zarobi na kolejnych ratowników, będzie mniej bezsensownych śmierci, nawet zdrowie społeczne na tym zyska, bo jak durni rodzice zapłacą słone mandaty to na piwo i chipsy mniej zostanie. A i dzieciom może przy tym jakaś mądra idea zostanie w głowie? Kurcze, pierwszy raz jestem za rozdawaniem mandatów!

Odpowiedz
avatar grympis
0 2

@Crook: Szanuje tą opcje.

Odpowiedz
avatar Wilczyca
13 13

I bardzo dobrze, że był mandat! Może się czegoś na przyszłość typ nauczy...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
11 13

Popieram! Mandat za takie coś to powinna być chociaż minimalna krajowa od łebka plus koszty operacji! A za recydywę walić im po 5.000zł

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 4

@maat_: Tak jest. Jeżeli ktoś chce popełnić samobójstwo w morzu, niech nie miesza w to ratowników. Jest masa niestrzeżonych plaż - do wyboru, do koloru.

Odpowiedz
avatar PiekielnyDiablik
13 13

a ja się zastawiam, czy wywieszenie czerwonej flagi nie powinno skutkować po prostu zejściem ratowników z obserwacji. Nie wolno pływać, wam też nie wolno ryzykować, zatrucia, chemicznego czy biologicznego, a także ryzykowania życia w złych warunkach pogodowych. Nie wolno pływać nikomu, ratownikom też! - prosty komunikat. Jakoś ludziom dziwnie przybywa rozumu, kiedy ryzykują na własny rachunek. Kiedy wiedza że nikt nie przyjdzie na ratunek, i że to oni odpowiadają za siebie.

Odpowiedz
avatar Irytujacyratownik
8 8

@PiekielnyDiablik: Niestety, zgodnie z ustawą MSW na której udzielamy pomocy mamy obowiązek przebywać na stanowisku niezależnie od warunków (nawet śnieg mógłby pAdam a my musielibyśmy siedzieć). Musimy być w 3 osoby na stanowisku nawet, jakby nie było ludzi w wodzie, nawet jak jest czerwona flaga. W większości krajów europejskich (np. w Niemczech) ratownik nie musi przebywać na stanowisku w momencie, kiedy na maszcie powiewa czerwona flaga. Co więcej, nawet w przypadku, kiedy wszystkie warunki do kąpieli (tj. temperatura wody/powietrza, siła wiatru/prądów wstecznych, wysokość fal) są w normie ma prawo wywiesić czerwoną flagę do 15 minut, że względu na przerwę. I tam ludzie wyjdą z wody, niestety u nas w Polsce wielu miałoby z tym problem :(

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 8

@PiekielnyDiablik: Dokładnie tak powinno być. Czerwona flaga powinna być informacją dla samobójcy, że dziś ma szansę na powodzenie. A ratownicy w tym przypadku powinni mieć możliwość odmówienia pomocy tonącemu pod czerwoną flagą.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
8 10

Rodzic, który wpuszcza dziecko do wody przy wywieszonej czerwonej fladze powinien być sadzony za próbe dzieciobójstwa

Odpowiedz
avatar minus25
11 13

500zł to dla większości nic? Ile Ty zarabiasz? :D

Odpowiedz
avatar Bubu2016
4 4

@minus25: No właśnie. To fura kasy!

Odpowiedz
avatar szafa
1 1

@minus25: Też się zastanawiam, czy mieszkamy w różnych krajach :D. Ja muszę kilka dni pracować na 500 zeta i mam za to zakupy na trzy tygodnie.

Odpowiedz
avatar minus25
0 0

@szafa: No to jest troszkę mniej niż 1/3 minimalnej miesięcznej pensji netto, nawet jeśli ktoś zarabia 2x minimalną to 15% pensji to nie jest "nic", a już na pewno nie dla większości.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 6

Hmmm no nie wiem......nie widziałem jeszcze ratownika przy wywieszonej czerwonej fladze. A 500zł to mandat dla delikwenta. Maksymalny jaki mógł dostać. To nie wycena życia ratownika i nie wyjeżdżaj z takimi hasłami, bo są....słabe i wynika z tego, że nie wiedziałeś wcześniej jakie to ryzyko i jaki zarobek. Jak ci zależy to WOPR może wytoczyć mu proces na drodze cywilnej.

Odpowiedz
avatar majkaf
2 6

Historia piekielna, ale czy tylko mnie denerwuje maniera maksymalnego podkreślania, jak to osoby piekielne robią błedy? Ratofnikuf, madka, somsiad, szatanista?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 5

@majkaf: mnie denerwuje maniera podkreślania przy tym wszystkim swojej zjefajności....

Odpowiedz
avatar marcel_S
4 4

Trochę dłuższy komentarz. 1. Chłop głupi, a wy nie mądrzejsi. Zapłaci, bądź już zapłacił 500pln, następnym razem będzie zwlekał z wezwaniem służb. Może zwlekać za długo. 2. Zgubione dzieci, to norma mniej więcej co drugi dzień. Po to jest megafon na stanowisku. Pytasz petenta o nazwisko, wywołujesz rodzinę przez megafon. Problem rozwiązany. 3. Kamizelki? Szelki jak najbardziej, zwłaszcza na morzu. Ale jak niby chcesz zrobić penetracje dna w kamizelce? Tylko nie pisz że macie pełne KRW bo tak bogatych drużyn ratowniczych u nas po prostu nie ma. ;) 4. Butle z powietrzem-rozumiem że SpareAir? Zostawcie na brzegu, serio. Poza tym, że ten sprzęt świetnie wygląda, jest do niczego. Prawdę mówiąc, przy stanie morza 5-6* i płytkiej wodzie, nie ryzykowałbym użycia w akcji ze względu na ryzyko barotraumy.

Odpowiedz
avatar greggor
1 7

Wow, to musisz nieźle zarabiać skoro dla ciebie 500 złotych jest "niczym". A ponoć ratownikom tak źle płacą.

Odpowiedz
avatar Hachimaro
3 5

5000 złotych? A dlaczego nie 50.000? To byłaby dopiero nauczka. Albo 500.000 - facet będzie spłacał przez lata, to na pewno nie przyjedzie popływać. Jeszcze lepiej: konfiskata majątku i sprzedaż całej rodziny w niewolę! Właściciel na pewno się o nich zatroszczy... W Polsce zarabia się przeciętnie (mediana) ok. 2500 złotych netto, czyli 500 złotych większość osób zaboli - mandat spełni swoje zadanie. Nie jestem pewien, czemu miałby służyć dziesięciokrotnie wyższy. No, może poza podbijaniem kursu akcji Providentu...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 2

@Hachimaro: bo zasadniczo powinno być jakiś ustalony % (np 20%) jednomiesięcznego wynagrodzenia liczonego na podstawie średniej dochodów z PITu za rok poprzedni, ale nie mniej niż XYZ (i tu już konkretna kwota). Zabolałoby każdego adekwatnie.

Odpowiedz
avatar meanraax
1 3

czyli 3 minutowa akcja ratownikow wyceniasz na 5 tys a przekroczenie predkosci o 50km na godz to nic takiego i 500 zl starczy? spoko.

Odpowiedz
Udostępnij