Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Kurierzy... Zamówiliśmy w pracy kilka produktów od naszego dostawcy. Sami organizowaliśmy dostawę…

Kurierzy...

Zamówiliśmy w pracy kilka produktów od naszego dostawcy. Sami organizowaliśmy dostawę - jak zwykle padło na Pewnego Dostawcę.

Bez jakichkolwiek opóźnień paczka została nam dostarczona. Problem w tym, że dostarczono tylko jedną paczkę.

Sprawdzam status na stronie kuriera - podana data dostarczenia z komentarzem "problem z dostawą, skontaktuj się z nadawcą".

Nie wiem, o co chodzi, dzwonię na infolinię. Dostaję info, że nadawca dał im tylko jeden karton, mam się z nim dogadać i dowiedzieć, co się stało. Pytam, skąd w takim razie wiedzą, że miały być dwa (przy zamawianiu kuriera nie podajemy liczby kartonów, ich wielkości, wagi itp.). Facet nie wie, on tylko wie, że paczki nie mają.

No nic, kontaktuję się z dostawcą - oczywiście odebrane zostały 2 paczki, dowodu na to nie mają, bo kurier nie daje im żadnego kwitu. Nie mam powodów, by im nie wierzyć. Dzwonię na infolinię firmy kurierskiej. Przekazuję, czego się dowiedziałam, a konsultant (oczywiście nie ten, z którym rozmawiałam wcześniej) informuje mnie, że... przecież kurier odebrał OBIE paczki. Jedna po prostu zawieruszyła się w ich centrum dystrybucji (czy jak to się tam nazywa). Facet zmienia status na "częściowo dostarczono" i pyta o detale paczki, by ją szybciej namierzyć. Mówię, co wiem i dostaję informację, że w ciągu 2 godzin zaktualizują status - do tego czasu na pewno znajdą zgubę.

Oczywiście nic takiego nie następuje. Mam dość zwodzenia. Robię zrzut ekranu - w razie, gdyby znów zmienili status. Piszę do nich (żeby mieć dowód na piśmie, w razie, gdyby znów zmienili zdanie). Dostaję odpowiedź, że oni paczki nie mają (status dostawy się oczywiście zmienia - info o częściowym doręczeniu znika).

Piszę jeszcze raz, podaję dowody. Brak odpowiedzi, ale status "częściowo doręczono" powraca.

Ostatecznie (po kilku kolejnych mailach) paczka się znajduje i zostaje dostarczona.

Następnego dnia z ciekawości sprawdzam status - "częściowo dostarczono". :)

Tego samego dnia dostaję odpowiedź na mojego ostatniego maila - "Paczka nie może zostać dostarczona, ponieważ kurier nie dostał jej od nadawcy. Skontaktuj się z nadawcą, by uzyskać więcej informacji"! Cyrk na kółkach.

Skarga wysmarowana. Czekam na kolejne bzdurne tłumaczenie.

kurierzy

by konto usunięte
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Gawron
6 8

Kiedyś w firmie mieliśmy podobny problem. Paczka zaginęła. Po jakimś czasie zlokalizowano ją na centralnej sortowni. Po napisaniu prośby o zwrot paczki dostaliśmy informację - paczka nie możne zostać zwrócona ponieważ jej status to "paczka zaginiona". Po napisaniu reklamacji na zaginioną paczkę otrzymaliśmy informację iż reklamacja nam nie przysługuje gdyż paczka jest na centralnej sortowni. Cała przepychanka tego typu trwała prawie (uwaga!) dwa i pół miesiąca. Po tym czasie znalazł się jakiś człowiek (chyba jedyny w Polsce, albo i na świecie), który zmienił status paczki i w końcu mogła ona do nas powrócić. Cyrk na kółkach.

Odpowiedz
avatar Kizi
-1 3

Uk mail oraz ichniejszy kurier paracelforce nigdy ale to nigdy nie zmieniaja statusu przeslek. Ale jak dla mnie dzialaja bez zazutu. Nie zostawiaja paczek w skrzynkach gazowych jak hermes, nie wrzucaja do smietniczki. Tak zostawiaja ci awizo: paczka w smietniku albo w skrzynce gdzie jest licznik. Ale yodel tez fajny, nie musze byc nawet w domu i zostawiaja pod dzwiami. Dla scislosci smietnik jest dedykowany do mieszkania w mini bloku i nie stoi przy ulicy.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

@Kizi: Problem w tym, że faktycznie, jeżeli już podejmują próbę dostarczenia, to robią podręcznikowo, ale przy najmniejszym nawet problemie pokazują, jak wielki u nich panuje balagan. Wysyłamy naprawdę wiele paczek i zazwyczaj jesteśmy zadowoleni... ale gdy tylko coś idzie nie tak, to robią nam pod górkę jak tylko się da.

Odpowiedz
avatar Tranquility
2 2

Jest to niestety odwieczny problem z UK Mail. Znam to od drugiej strony, jako nadajacy paczki. Na ich stronie jak byk jest, ze paczka opuscila nasz magazyn ale nie, oni jej nie maja. Nie wspomne juz o wiecznych opoznieniach nawet w specjalnie oplaconych dodatkowo sobotnich dostawach. Kiedys kupilam produkty ze swojej firmy z dostawa wlasnie w sobote. Paczka dotarla w poniedzialek, do tego do sasiada, bo wedlug kierowcy nie bylo mnie w domu (nie zdazylam zejsc na dol, a juz odjezdzal).

Odpowiedz
Udostępnij