Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Styczeń 2018, ponury, zimowy dzień... Dzwoni Pan, że straż mu w domu…

Styczeń 2018, ponury, zimowy dzień...
Dzwoni Pan, że straż mu w domu prąd wyłączyła, bo pożar od instalacji elektrycznej...

Myślę sobie już robi się ciekawie.
Pytam o metraż, ilość punktów itd.
Pan natomiast mówi, że jego nie interesuje wymiana instalacji tylko ponowne podłączenie bo już sąsiad posztukował i będzie działać.
Zapaliła mi się czerwona lampka, przecież ludzie nie są tak lekkomyślni?
Facet składa się że Żona, trójka (!!) dzieci i nie mają gdzie się podziać.
Rozumiem, informuję że zbiorę ekipę i w 2 - 3 dni zrobimy 100-metrowe mieszkanie zgodnie ze sztuką itd.
Pan mówi, że nie ma kasy, a głupi strażak pociął kable i trzeba je tylko połączyć...
Odmawiam...
Setki wyzwisk, że naciągacz, że instalacje by wymieniał, złodziej i w ogóle on to zgłosi...
Ludzie czy aż tak nie szanujemy swojego życia i osób najbliższych?
Zostawiam do przemyślenia...

Pan dziś dzwonił, bo sąsiad wszystko zrobił, tylko trzeba papierki podpisać, że jest ok...
Mówię, że spoko ale muszę sprawdzić.
- A to się pier)@( usłyszałem...
Ech...

elektryka _ głupota elektryczna straż pożarna janusz biznesu

by elektryk_elektronik
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Grejfrutowa
-4 18

"Dzwoni Pan, że straż mu w domu prąd wyłączyła bo pożar od instalacji elektrycznej..." Co z tym pożarem? Wybuchł w mieszkaniu, grozi wybuchem? Tak sobie przyjechała straż i ludziom uebała prąd?

Odpowiedz
avatar Iceman1973
-5 13

@Grejfrutowa: Pewnie mieli na lewo i się jakoś wydało.

Odpowiedz
avatar kubeck30
8 28

@Grejfrutowa: Na świecie są 2 rodzaje ludzi: 1. Co umieją wydedukować kontekst z zebranych informacji.

Odpowiedz
avatar whateva
0 2

@kubeck30: "Facet składa się że Żona, trójka (!!) dzieci i nie mają gdzie się podziać" - mnie się jakoś nie chce "dedukować kontekst" z tych "informacji".

Odpowiedz
avatar wystraszony
14 24

"Facet składa się że Żona, trójka (!!) dzieci i nie mają gdzie się podziać." - O co chodzi? Nie wiem, czy to tylko ja jestem taki nierozbudzony, czy nie tylko ja nie rozumiem tej historii.

Odpowiedz
avatar vonKlauS
3 3

@wystraszony: składa się, znaczy zgina w pół, znaczy kłania się do ziemi Autorowi tłumacząc że żona, dzieci itd, by ten zechciał przywrócić mu elektryczność :)

Odpowiedz
avatar Grav
46 46

Tłumacząc historię z chaotycznego na Polski: Instalacja spowodowała pożar, straż odcięła instalację, lokator mający żonę i trójkę dzieci poprosił kolegę o naprawdę instalacji, a potem próbował nakłonić autora tego bełkotu, żeby mu to podpiął podpisując się pod naprawą "pana Kazia spod budki z piwem" swoimi zezwoleniami. W międzyczasie lokator stwierdził też, że naprawa wykonana fachowo przez osobę z uprawnieniami nosi znamiona wykorzystywania finansowego biednego poszkodowanego pożarem, rzeczonego lokatora. Nie ma za co.

Odpowiedz
avatar Morog
2 16

@Grav: Dziękuje bo nic nie zrozumiałem

Odpowiedz
avatar m_m_m
3 11

@Morog: Ale z historii czy z tłumaczenia? ;)

Odpowiedz
avatar PiekielnyDiablik
1 3

@Grav: dzięki za tłumaczenie, przydało się. bo nad oryginałem to się trzeba było zastanawiać co autor ma na myśli.

Odpowiedz
avatar DarkHelmet
5 7

Ciekawe czy to prawdziwa bieda czy cebulactwo...

Odpowiedz
avatar Euferyt
8 8

@DarkHelmet: brzmi jak typowa cebula. Po co mi fachowiec jak to wystarczy na ślinę dwa kabelki złączyć. A że wywala korki co chwila to wina za słabych bezpieczników. Mieszkałem kiedyś w kamienicy w której robił elektrykę pan Ziutek samozwańczy elektryk. Tak często korki wywalało że mądrzy inaczej lokatorzy zakleili je silikonem. Już nie wywalalo. Przy następnym przepięciu spaliło całą instalację

Odpowiedz
avatar bazienka
3 5

@DarkHelmet: a znasz jaiegos prawdziwego biedaka mieszkajacego na 100 m2?

Odpowiedz
avatar rodzynek2
12 14

@bazienka: Odkąd bezdomny mógł podarować dwa samochody, to biedak mógłby mieszkać na 100 m2.

Odpowiedz
avatar celulozarogata6
14 14

czy ja dobrze zrozumialam- pan spaliła się zle zrobiona instalacja, w domu był pożar i teraz pan sobie dosztukował pocięte kable na własną rękę i chce , by się elektryk pod tym podpisał i ma pretensje,że fachowiec odmawia podpisać sie pod instalacją zagrażającą zyciu?

Odpowiedz
avatar obserwator
1 1

Nie ma w Polsce prawdziwej wolności zwanej też odpowiedzialnością. Powinien móc podpisać wraz ze świadkami glejt, na którym bierze odpowiedzialność za pożar i ma świadomość, że nie będzie mógł skorzystać z polis ubezpieczeniowych

Odpowiedz
avatar obserwator
1 1

Zapomniałem: Czy, zwykle, takiemu cebulakowi, po usłyszeniu i strawieniu tychże informacji, rzednie mina?

Odpowiedz
avatar Eddek
2 2

Znajomy elektryk też kiedyś miał podobny telefon (tj. bez pożaru w tle, ale na zasadzie "ja sobie poskładałem, pan tylko podpisze"), to rzucił do słuchawki, że nie pomaga w samobójstwach. Klient sam się rozłączył.

Odpowiedz
Udostępnij