Przestrzeganie RODO w praktyce:
Ktoś wykorzystał mój adres mailowy zawierający imię i nazwisko do założenia konta w serwisie Profil Zaufany. Oczywiście twórcy tej bazy nie pokusili się o wstawienie w treści e-maila powitalnego linku do potwierdzenia zapisu lub zgłoszenia, że nigdzie się nie zapisywałam. Podali za to adres mailowy, na który można zgłosić "pytanie, uwagę lub problem z działaniem usługi Profil Zaufany", więc przesłałam otrzymane potwierdzenie i żądanie usunięcia mojego adresu mailowego. Przez jeden dzień cisza, później dostałam wiadomość zwrotną, że mój e-mail nie mógł być dostarczony. Następnie zostałam o tym poinformowana kolejne 10 razy.
Znalazłam nr telefonu, po odczekaniu kilkunastu minut porozmawiałam sobie z panem, który generalnie nie widzi problemu i o co właściwie mi chodzi. Kazał napisać kolejnego maila, odpowiedzi póki co się nie doczekałam.
Skoro nie mogę się doprosić, żeby rządowa strona usunęła moje dane osobowe to jak mam wierzyć, że RODO cokolwiek zmieni?
UPDATE: Rozmawiając kilka dni temu z pracownikiem infolinii - otrzymałam zapewnienie, że na tego maila nic nie będzie przychodziło. Właśnie odebrałam urzędowe potwierdzenie odbioru zawierające m.in. imię i nazwisko oraz PESEL. Wciąż staram się to odkręcić, ale zastanawiam się czy to na pewno mnie powinno zależeć?
gov.pl urząd rodo profil_zaufany
A ja zaczęłam otrzymywać oferty i cenniki z pewnego polskiego banku. Fakty są takie, że od lat mieszkam na stałe za granicą, nie mam w nim konta i z tym bankiem nigdy nie miałam do czynienia - _nigdy_ nie podawałam u nich mojego adresu zamieszkania, tym bardziej, że niedawno się przeprowadziłam i rzadko kto jeszcze w ogóle wie, gdzie. A tu raptem przychodzi korespondencja z tegoż banku na moje nazwisko i na mój nowy adres. Teraz będę się bać otworzyć konserwę. Oczywiście zapytanie, skąd mają moje dane oraz niewyrażenie przeze mnie zgody na ich przetwarzanie nie doczekało się odpowiedzi.
OdpowiedzNo cóż, moim zdaniem tylko naiwniacy i małe dzieci nie domyślają się po co to całe RODO powstało... Na przykład... w mojej niepublicznej przychodni WSZYSCY pacjenci MUSZĄ (tak jest to dokładnie ujęte) wyrazić zgodę na przetwarzanie danych osobowych, oraz funkcjonowanie monitoringu. W przypadku braku takiej zgody świadczenia medyczne NIE BĘDĄ UDZIELANE!
Odpowiedz@Armagedon: A jak mają udzielić? Wyłączyć kamery dla księżniczki i lekarzowi przedstawić historię chorób i alergie w postaci "pewna pani X, pewnego dnia chorowała na coś związanego z katarem i gorączką, a za jakiś czas miała pewien problem z mięśniami, które znajdują się gdzieś na dole. A poza tym ma alergię na pewien produkt, który produkują krowy". Ja rozumiem mieć jakieś schizy, jak się jest ważną osobą, ale kurczę, kogo obchodzi jakaś tam Kowalska?
Odpowiedz@Armagedon@dayana: Ehem, jak te komentarze mają się do tego, o czym ja napisałam?
OdpowiedzTak dlugo jak sprzedawanie danych bedzie sie oplacalo tak dlugo rodo srodo gdpr nic nie zmieni.
Odpowiedz@Lynxo: Zgadza się. RODO jest dalej do obejścia. Wystarczy, że dostawcy prądu, wody, internetu, TV kablowej/cyfrowej, czy nawet banku przy byle okazji podsuną nam odpowiedni papierek do podpisu z odpowiednimi zgodami na oferty marketingowe, w tym oferty i udostępnienie danych dla "zaprzyjaźnionych" firm.
OdpowiedzRządowe strony są wyjątkiem od RODO, bo ono nie dotyczy danych przechowywanych na podstawie innych ustaw. To są zupełnie niepowiązane tematy.
Odpowiedz@bloodcarver: Czy to oznacza, że mogą sobie dowolnie mieszać dane kilku osób i ja nic nie mogę z tym zrobić?
Odpowiedz@Madeline: Jeśli masz skrzynkę na gmail-u to pretensje kieruj do nich to ich system powoduje takie cyrki. Jeśli nie to zgłoś to że nie chcę wyprostować czyjejś pomyłki i tyle
Odpowiedz@bloodcarver: Wyjątkiem są też wspólnoty wyznaniowe.
OdpowiedzA odkąd imię i nazwisko to dane wrażliwe? Dane osobowe muszą nosić znamiona identyfikacji, standardowo posiadając tylko imię i nazwisko nie jesteśmy w stanie (bez nakładu pracy i znacznych środków) dotrzeć do konkretnej osoby. A maila z PESELem zgłosiła bym do inspektora.
Odpowiedz@Trollitta: W niektórych przypadkach imię i nazwisko mogą pozwolić na łatwą identyfikację. Np. w moim przypadku tak jest. Bardzo mało osób w jest o takim samym nazwisku (ja nie znam nikogo), a w połączeni z imieniem - zero.
Odpowiedz@Trollitta: @ForMudBloodBeer ma rację, wiele nazwisk pozwala na natychmiastową identyfikację danej osoby. Co do adresu mailowego to wystarczy go używać np. na LinkedIn i też jest już narzędzie do natychmiastowej identyfikacji.
Odpowiedz@Madeline: tak, zgadzam się, moje imię i nazwisko też teoretycznej są takimi danymi, aaale, nie istnieję w internecie, nie mam swoich danych na żadnym portalu. Ktoś, kto chciałby mnie zidentyfikować osobiście na podstawie tylko imienia i nazwiska musiałby mieć możliwością urzędowe.
OdpowiedzCoś mi się nie zgadza ... Nie wystarczy założyć konto na ePUAP, trzeba je osobiście potwierdzić w punkcie - w ciągu dwóch tygodni. Inna ewentualność to przez konto bankowe lub certyfikat kwalifikowany. I owszem, to Tobie przede wszystkim powinno zależeć, żeby sprawę wyjaśnić, chyba, że lubisz niespodzianki. Przez telefon tego nie załatwisz, idź po punktu potwierdzającego z dowodem i tam sprawdź, co jest grane - będą wiedzieli, czy profil został potwierdzony. Na wszelki wypadek, sprawdź w swoim banku, czy wystawiają potwierdzenie profilu.
Odpowiedz@niemoja: Nie żebym była czepialska, ale jak ma to zrobić, skoro od wielu lat mieszka za granicą?
Odpowiedz@InessaMaximova: moja skleroza; zapomniałam, że można sprawdzić bezpośrednio na koncie - jest zakładka "mój profil" -> "szczegóły profilu" - tam jest kto i jak autoryzował. Zresztą w tej samej zakładce jest "usuń"
Odpowiedz@niemoja: No właśnie do punktu nie mam się jak wybrać, zresztą przeważnie żeby coś załatwić w urzędzie musiałam się urywać z pracy, więc to też stwarza jakiś problem, który nie powinien być mój. Co do profilu to zalogować się nie mogę, bo nie mam hasła i nie da się go odzyskać bez kodu, który przychodzi na numer telefonu (tamta osoba podała swój). Konto tej pani zostało potwierdzone, bo o tym również zostałam powiadomiona mailem. Dzień przed tym kilkanaście razy próbowałam zmienić hasło, więc ona kilkanaście razy dostała sms-a o próbie zmiany. Chciałam, żeby jej coś zaświtało i sprawdziła dane, które wpisała, ale nie wyszło. Mam swój profil na ePUAP, potwierdzany przez bank, ale z kolei konto bankowe mam powiązane z zupełnie innym adresem mailowym. Dlaczego niespodzianki? PESEL podany na tamtym koncie nie zgadza się z moim, więc raczej nikt się za mnie nie podszywa. Mam też dowód na to, że próbowałam zgłosić pomyłkę.
Odpowiedz@Madeline: Może spróbuj w ambasadzie. My takie rzeczy tam załatwialiśmy.
Odpowiedz