Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Witam Piekielnych. Będzie raczej krótko, bo chce tylko się wygadać. Maż dostał…

Witam Piekielnych.
Będzie raczej krótko, bo chce tylko się wygadać. Maż dostał wezwanie do zapłaty za DPS na ojca, który nigdy nim się nie zajmował, nie płacił alimentów i miał w poważaniu, co się z dzieckiem dzieje. 37 lat żył, chlał, nie pracował, robił co chciał, aż się zachlał do tego stopnia, że trafił na OIOM, a potem do DPS.

Żyjemy od pierwszego do pierwszego, za 1700 zł jakoś sobie radząc i opiekując się moją mamą, nie mamy luksusów, ale na jedzenie i życie nam starcza. A teraz w oczach prawa mamy chyba popaść w nędze, aby darmozjada utrzymać.

by ~TimeLady
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar muflon63
18 18

Przy takich zaro bkach nic nie musicie płacić. DPS owszem, będzie Was wzywał co jakiś czas i spraw.dzał czy Wam się sytuacja nie poprawiła. Ale poniżej pewnego progu na osobę w rodzinie (nie pamiętam jakiego, poszukaj w internecie) nic płacić nie musicie.

Odpowiedz
avatar muflon63
6 6

Tutaj artykuł: http://www.organisciak.pl/oplata-pobyt-dps/ w przypadku osoby w rodzinie, jeżeli posiadany dochód na osobę jest wyższy niż 300% kryterium dochodowego na osobę w rodzinie, z tym że kwota dochodu pozostająca po wniesieniu opłaty nie może być niższa niż 300% kryterium dochodowego na osobę w rodzinie;

Odpowiedz
avatar szafa
3 3

@muflon63: Potwierdzam, mama mojej znajomej jest w domu spokojnej starości i moja znajoma jest jedyną z trójki rodzeństwa, która płaci - reszta ma za niskie dochody.

Odpowiedz
avatar Gabs
20 20

Przypuszczam, że mąż dostał wezwanie na wywiad alimentacyjny. Będzie mu potrzebne zaświadczenie o zarobkach z pracy na druczku z mops. Dodatkowo niech rozpisze sobie wszystkie miesięczne stałe wydatki, typu gaz, prąd, czynsz, dojazdy do pracy, telefony, wszystko i złoży wniosek o zwolnienie z płacenia za ojca załączając potwierdzenia płatności. Dodatkowym argumentem za będzie twoja chora mama. Nastaw się niestety na to, że pracownicy mopsu będą próbować na was wymóc deklarację ponoszenia opłat w nawet niewielkiej części. Niech się mąż nie zgadza. Przerabiam to w praktyce, bo płacę za babcię.

Odpowiedz
avatar szczerbus9
14 14

Każdy każdego w rodzinie ma prawo posadzić o alimenty, jeżeli z jakiegoś powodu jest się rozdzielonym. Tego typu przypadki są najgorsze, bo zazwyczaj historia takiej rodziny w sądzie i MOPS-ie to słowo przeciw słowu... Co gorsza jest to piekielne szukanie oszczędności... Po co dawać od państwa jak rodzina może się zrzucić... Sam miałem podobną sprawę z siostrą. Siostrzyczka się pokłóciła z rodzicami i ze mną, z drugą siostrą jeszcze jakoś trzyma kontakt. Pewnego dnia zawitała do nas kontrola z MOPS-u. Z tłumaczeń tej kobiety wynikało, że siostra z rodziną nie ma środków do życie i oni z własnej inicjatywy sprawdzali czy aby my się nie możemy im dorzucić... Pospisywały "na gębę" ile kto zarabia, ile idzie na utrzymanie domu i jedzenie, oraz pokiwały główkami o sytuacji w rodzinie... Więcej nie było o nich słuchu...

Odpowiedz
avatar Zunrin
6 8

@szczerbus9: O to już jakiś wyższy poziom absurdu. O ile jeszcze sens alimentacyjnego świadczenia na rzecz rodziców jestem jeszcze w stanie ogarnąć (chociaż byłbym za jego zniesieniem), ale alimenty na rodzeństwo...

Odpowiedz
avatar niemoja
5 7

@Zunrin: Alimenty na rodzeństwo są jak najbardziej możliwe; tyle że przed rodzeństwem do alimentów zobowiązany jest (były)mąż i ojciec dzieci.

Odpowiedz
avatar bazienka
-1 3

@Zunrin: nawet na wnuki, jesli rodzic- zazwyczaj ojciec- sienie wywiazuje, mozesz pozwac jego rodzicow a rodzenstwo to w sumie glownie damozjady pewnie.. dobrze, ze tak malo osob o tym wie... co niby mialoby mnie obchodzic , z emoja siostra czy brad prze zwode czy anrkotyki nie poradzil sobie w zyciu? jago/jej problem

Odpowiedz
avatar Moby04
0 0

@bazienka: Pomijam merytoryczność komentarza bo szkoda słów ale... co to kurna jest "brad"?

Odpowiedz
avatar weron
5 7

niech sobie MOPS szuka oszczędności gdzie indziej. Na przykład u pracujących na czarno meneli, upłynniających zasiłki. Albo kombinatorom z x dzieci, którzy robią kolejne dzieci. Pomoc finansową zamienić na 'przedmiotową', coby mniej z tej kasy szło na alkohol a i dzieci by miały co zjeść. I menel by musiał więcej pracować co by zarobić na flaszkę. Ja ze swoim ojcem mam dobry kontakt, ale nie wyobrażam sobie sytuacji, że ojca nie znałam w ogóle, a tu nagle po 40 latach mam mu oddawać x swojej pensji. To jak płacenie za obcego człowieka. Jak się państwo tak troszczy o żuli, to niech się troszczy swoim kosztem (tak, wiem, że to nasze podatki

Odpowiedz
avatar muflon63
5 7

@weron: Nie, żebym się czepiała, bo co do zasady się zgadzam. Ale rzeczowa pomoc niekoniecznie pomoże. To, że dasz rodzinie mąkę czy mleko nie znaczy, że dzieci dostaną naleśniki. Miałam przykład takiej rodzinki na starym osiedlu, nawet pieluchy gość sprzedawał po sąsiadach. I niestety kupowali.

Odpowiedz
avatar weron
4 4

@muflon63: tak, zdaję sobie z tego sprawę, wielu meneli zamieni makaron na drobne. I szczerze, chociaż wiem, że domy dziecka też nie są super (moi sąsiedzi wylądowali w DD, bo rodzice pili) i tylko jeden z trzech braci wyszedł w miarę na ludzi, ale tam przynajmniej dzieci zostaną nakarmione i nie będą całe życie patrzeć na nawalonych rodziców. Z drugiej strony, nie zdziwiłoby mnie, gdyby ojciec moich sąsiadów też kiedyś złożył pozew o alimenty, a MOPS by go w tym poparł.

Odpowiedz
avatar weron
3 5

kliknęłam chyba enter przypadkiem wiem, że MOPS i DPS są utrzymywane z podatków, ale dlaczego ma się ktokolwiek dokładać. Zapewnić mu taki sam byt, jaki on zapewnił swoim dzieciom.

Odpowiedz
Udostępnij