Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Ewakuacja. Temat poważny ale jak widać też generujący piekielności. W ostatni piątek…

Ewakuacja. Temat poważny ale jak widać też generujący piekielności.

W ostatni piątek gdy spokojnie sobie pracowaliśmy, w połowie zmiany zaczął wyć alarm przeciwpożarowy w budynku, w którym pracujemy. Ponadto był nadawany komunikat, że należy się ewakuować z budynku. Ja i większość moich współpracowników wzięliśmy co najważniejsze dla nas i udaliśmy się na miejsce zbiórki przed budynkiem.

Gdzie piekielność? W tej mniejszości, która została. Po odwołaniu alarmu, który okazał się błędem systemu, wróciliśmy do swoich biur, a tam kilka osób siedziało w tych samych pozycjach, jak przed opuszczeniem przez nas budynku. Na pytania dlaczego się nie ewakuowali to stwierdzili, że:

- przecież po co, bo i tak był to fałszywy alarm,
- mają ważniejsze rzeczy do roboty,
- głupotami mamy nie zawracać im głowy,
- oni alarm pier***ą.

Szczęście dla nich, że alarm okazał się fałszywy, bo nie wiem co by z nich zostało gdyby się faktycznie paliło.

ewakuacja

by vonavi
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Senites
26 36

I pracodawca w tym momencie powinien wyciągnąć poważne konsekwencje względem tych pracowników, którzy pozostali w budynku. Gdyby jednak pożar by wybuchł, a osoby, które pozostały na miejscu zmarłyby lub doznały poważnych uszkodzeń ciała to pracodawca miałby przewalone. Dlatego jestem za dotkliwymi karami finansowymi lub nawet naganą do akt.

Odpowiedz
avatar babubabu89
21 31

@Senites: Naganą? Za to co odwalili można rozwiązać umowę za ciężkie naruszenie przepisów BHP.

Odpowiedz
avatar rodzynek2
16 24

@Senites: Nawet gdyby to były tylko ćwiczenia, to można ich zwolnić ze skutkiem natychmiastowym za złamanie przepisów BHP.

Odpowiedz
avatar cujoo
25 25

swego czasu na miasteczku studenckim AGH w Krakowie ktoś podpalił windę, ewakuacja akademika (15 pięter) trwała 1,5 godz. bo sesja, impreza...

Odpowiedz
avatar xpert17
14 24

"co by z nich zostało gdyby się faktycznie paliło" - zostałoby z nich dokładnie to samo, co z pasażerów i załogi samolotu, w którym wył alarm "terrain ahead! pull up!", ale jedyną reakcją na to było "zmieścisz się śmiało"

Odpowiedz
avatar Zlociutki
-1 7

@xpert17: Malo masz tych minusow jeszcze:D Ciekawe kiedy przyjdzie ta ciemna holota i Cie zminusuja :D

Odpowiedz
avatar WilliamFoster
19 21

Tak właśnie działa ewolucja. Osobniki ignorujące ostrzeżenia o potencjalnym niebezpieczeństwie, zostają przez realne niebezpieczeństwo wyeliminowane z puli genowej.

Odpowiedz
avatar Albatrosowa
18 18

Klasyka, lekcja w gimnazjum, dzwonek dzwoni na alarm, ale nauczycielka uparcie odmawiała przerwania lekcji, mimo pojawiającej się woni spalenizny, dopóki ktoś sprawdzający czy wszyscy opuścili budynek nie zapewnił jej, że to nie ćwiczenia. Na szczęście to było niewielkie zwarcie instalacji

Odpowiedz
avatar rodzynek2
5 5

@Albatrosowa: Mam nadzieje, że ta nauczycielka tym incydentem zakończyła prace w szkole.

Odpowiedz
avatar Albatrosowa
-2 2

@rodzynek2: Nie pracowała, ale wpływ na to miał raczej nie ten incydent a jak się dopiero później okazało tragiczny stan jej zdrowia, z powodu którego tak bardzo nie chciała przerywać lekcji żebyśmy się chociaż trochę nauczyli. Więc nic tu czarno-białe nie jest

Odpowiedz
avatar marius
0 0

@SaraRajker: Współczuję pracy u "Januszy".

Odpowiedz
avatar leonkennedy
3 3

Była by selekcja naturalna gdyby się paliło. Szkoda tylko pracodawcy bo przez takich baranów miałby nieprzyjemności

Odpowiedz
Udostępnij