Wszystko rozumiem, wiosna równa się rodziny, dzieci, rowerki, biegacze, wózki, hulajnogi, rolki itp.
Rowerzyści jadący po chodniku, chociaż obok mają ścieżkę, bo "MUSZĄ" obok siebie – normalka.
Dzieciaki zasuwające na hulajnogach, niepatrzące, czy w kogoś przypadkiem nie wjadą - instynktownie omijam.
Ludzie zatrzymujący się nagle, nie zadając sobie trudu, by spojrzeć, czy nikt za nimi nie idzie - pikuś. A nawet pan pikuś.
Ludzie, którzy nagle spotkali znajomych i konwersują z nimi, zastawiając całą szerokość chodnika, bo "oni tylko na chwilkę" - brak nawet słów.
Ale to, jak spacerujący sobie spokojnie po chodniku rodzice, wpadli na pomysł, by ich - na oko - 2-letnie dziecko jeździło na biegusie po przylegającej do tegoż chodnika mocno uczęszczanej ścieżce rowerowej (długiej i prostej, więc rowerzyści osiągają na nich prędkości rzędu 30 km/h i więcej), tego już kompletnie nie rozumiem. A słowo daję, że się wysilam jak tylko.
Ludzie, kurczaczki, trochę myślenia! Przecież to proszenie się o nieszczęście.
rodzice
Zamknij sie kurła. Bendziesz miala swoje wlasne dzieci to bedziesz ze mogla pogadac. Gunwo ci do tego co moje robjom. Ty ich nie wychowujerz!!!
Odpowiedz@Lynxo: Co ma wychowanie do zapewniania dziecku bezpieczeństwa? Autorka również może się martwić o zdrowie rowerzystów którzy będą pewnie próbować gwałtownie uniknąć kolizji z dzieciakiem.
Odpowiedz@MyCha: Czego wymagasz od ameb?
OdpowiedzWszystko piekielne, ale... "Ludzie zatrzymujący się nagle, nie zadając sobie trudu, by spojrzeć, czy nikt za nimi nie idzie - pikuś. A nawet pan pikuś." Ty tak poważnie? Mam sobie przymocować lusterka wsteczne? Czy może chodzisz za kimś tak blisko, że czuje twój oddech na karku? No, ale wtedy nie musiałby się oglądać, żeby wiedzieć, że nie może się zatrzymać "gwałtownie". Więc faktycznie piekielny...
Odpowiedz@ForMudBloodBeer: Masz sobie założyć światła stopu.
OdpowiedzPoprawka, nie wiosna, a lato. Wiosny nie było, odrazu przyszło lato, wystarczy spojrzeć na upały...
OdpowiedzWitam To się nazywa selekcja naturalna.
OdpowiedzMożesz mnie oświecić co to znaczy "2-letnie dziecko jeździło na biegusie" - o tego biegusa mi chodzi... co to jest? Pytam poważnie.
Odpowiedz@Crook: strzelam że rowerek biegowy
OdpowiedzNiestety łażenie po ścieżce rowerowej nie jest wykroczeniem, więc piesi mają gdzieś rowerzystów. Gdyby ktokolwiek próbował się wałęsać wśród samochodów na środku jezdni, to zaraz by go zatrzymała policja, a jak tłumy ludzi łażą po ścieżkach, to wszystko w porządku. Wrrr...
Odpowiedzpisałem tutaj już kiedyś, nienawidzę zjawiska dzieciak typu "wolny elektron" idą sobie rodzice promenadą wałami a dzieciak lub dwa ganiają wokół a na wałach jak to na wałach spacerowicze, biegacze, rowerzyści, psiarze (są nawet dość przewidywalni) przeważnie wszyscy mijają się spokojnie , bo widać wszystko z dużej odległości - poza, no właśnie... !!!
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 czerwca 2018 o 23:47