Pracuję na recepcji. W zeszły piątek weszło RODO, a co za tym idzie wszystkie dane muszą być chronione etc.
Piekielność nr.:
1. Administracja mimo przypominania nic z RODO nie zrobiła. W tym nie przekazała upoważnień dotyczących danych osobowych.
2. Mieszkańcy mieli podobno obiecane w umowach, że mogą paczki zostawiać na recepcji. I wcześniej nie było problemu, choć my w umowie świadczenia takich usług nie mamy.
Ale przepisy się zmieniły i nikt nie wie na czym stoi, bo jeden prawnik twierdzi, że dane na paczkach to dane osobowe i wymagają zgód, a inny, że podlegają prawu pocztowemu i nie.
Problem. Skoro zgód ani nic na piśmie od zarządu nie mamy, to kto jakby co pójdzie siedzieć, gdy ktoś z paczki sobie dane spisze? Dokładnie. Ja.
Zarząd postawił sytuacje tak - my nie będziemy brać paczek (przypominam, że na siebie jako osobę prywatną), to firma się żegna z budynkiem. Jedyna opcja to prosić pracowników czy się zgodzą na własną odpowiedzialność brać paczki, listy etc. Ale też tylko małe mogą zostawiać, bo jeśli idzie o dane osobowe to muszą być zamknięte, a zamykaną mamy tylko szafę - pomieszczenia już nie.
To zagryzłam zęby, podrukowałam co trzeba i jak na każdą paczkę będą podpisywać upoważnienie to, to co można przyjmę.
Dziś współpracownik mi przekazał, że "jak będę się tak dalej zachowywać" (czytać - odmawiać łamania przepisów i odmawiać przyjmowania paczek, na których upoważnienia nie mam, lub których nie mam jak zabezpieczyć przed osobami trzecimi) to będą musieli "zmienić recepcjonistkę".
Nie dogodzisz.
RODO recepcja praca
W sumie to oczywiste, że dla firmy najlepiej jeśli będziesz się zachowywać w sposób maksymalnie wygodny dla klientów, a jednocześnie żeby cała odpowiedzialność spadła na ciebie, nie na firmę. Zastanów się, czy nie powinnaś w trybie pilnym szukać nowej pracy.
OdpowiedzNa twoim miejscu bym szukał jakiejś normalnej pracy, tutaj - zgnoją ciebie byś wzięła za wszystko odpowiedzialność na siebie, a potem jak komuś podpadniesz to ci sprawdzą i wyjdzie że odebrałaś paczkę od kogoś od kogo nie wolno ci.
OdpowiedzTak jakby wcześniej dane osobowe nie musiały być chronione. Ustawa o RODO tak naprawdę niewiele w tym zakresie zmieniła. Panika wynikła z faktu, że wielu ludzi się w końcu dowiedziało, że istnieje cos takiego jak ochrona danych.
Odpowiedz@Jorn: Dokładnie. Bo akurat uwierzę, że jest tam zapis, że ktoś nie może odebrać cudzej paczki. Jak zwykle, nikomu się nie chce zapoznać z treścią i każdy wymyśla coraz to nowe głupoty. Fakt, że skoro ktoś życzy sobie, żeby recepcjonistka odbierała paczki, to powinien napisać upoważnienie, bo zawsze mógł się przyczepić. W jej obowiązkach nie ma odbierania paczek, dlaczego to robi? A co jak jakaś paczka zginie? Jej obowiązkiem nie jest pilnowanie paczek. Gdyby faktycznie imię i nazwisko były wrażliwymi danymi, to zakazane byłyby: - księga gości - listy obecności na wykładach - sprawdzanie obecności poprzez wyczytywanie imion i nazwisk na głos - wymóg noszenia identyfikatorów w widocznym miejscu.
Odpowiedz@dayana: I wyobraź sobie, że listy obecności i sprawdzanie obecności rzeczywiście są niezgodne z rodo ;)
OdpowiedzPoproś o polecenie na piśmie, im więcej papieru tym tyłek czystszy.
Odpowiedz@kierofca: poprosić można, ale pewnie będzie odpowiedź "proszę się nie wygłupiać, tylko wykonywać swoje obowiązki" i tyle z tego będzie ;)
Odpowiedz@kierofca: zazwyczaj w obowiazkach jest magiczny zapis "wykonywanie innych poleceń przełożonych", wiec nie trzeba nawet nowego papierka.
Odpowiedz@daroc: Nagraj taką odpowiedź, będzie podkładka, ze to polecenie służbowe. wtedy to już nie przyjmujesz jako osoba prywatna tylko jako pracownik firmy.
Odpowiedz